Problem z cięciem pleksi 15mm

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
cyganosw
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 25 wrz 2015, 23:38
Lokalizacja: BUKOWNO

Problem z cięciem pleksi 15mm

#1

Post napisał: cyganosw » 12 lis 2015, 21:49

Witam. Jako że znam trochę mentalność ludzi na forach i wiem ze moderatorzy sie wkurzaja jeśli się temat powtarza albo pyta się o coś co juz zostało wyjaśnione więc na samym początku powiem tak: rozwiązania zagadki szukałem juz od paru dni w pracy w googlach i owszem jest dużo odpowiedzi ale żadna nie rozwiązuje mojego problemu. dodam też że sam próbowałem już na wszystkie sposoby i juz po prostu ręce załamuje przy tej maszynie więc napewno akcja typu : "a nie chce mi sie myslec samemu zadam pytanie na forum niech mnie uczą pracowac" nie wchodzi w grę. prosze tylko o odpowiedzi na temat problemu nie mam zamiaru sie użerać ze złośliwymi ludzmi.

Problem:
Przygodę z CNC zacząłem przypadkowo, jakiś czas temu zatrudniłem się w pracy przy poligrafii ale okazało się że jednym z moich zadań będzie także obsługa frezarki. Mój szef dał mi opcję "masz frezarke ucz się samemu" ale przy tym też mam ciśnienia z jego strony jeśli chodzi o czas. Jak dotąd wszystko szło ok (pleksi 3mm, dibond, pcv 10mm) ale ostatnio dostałem zadanie obróbki pleksi 15mm dokładnie wycięcie w niej liter. zacząłem więc od prostego kółka i na nim poległem. za każdym razem pleksi się topi i oblepia frez. dzisiaj polowe dnia spedzilem na wgrywaniu coraz to innych ustawien i ciągle to samo.

Parametry:
Frez jednopiórowy (prawdopodobnie z węglikiem spiekowym) coś takiego:
Obrazek
Grubość : 3mm (grubość frezu jak i uchwytu jest ta sama)
Pleksi : 15mm przeźroczysta (nie wiem jaki sposób tworzenia jej czytałem że jedne są wylewane a drugie ekstrudowane i że problematyka jest podobna do obróbki na ekstrudowanej)
Frezarka : jakaś samoróbka (ale myśle że nie ma to znaczenia) jako napęd wrzeciona szlifierka metabo

Co próbowałem:
próbowałem w każdy sposób manipulować wysokością warstwy skrawania, obrotami na szlifierce(obroty frezu) oraz posuw. zaczynajac od malego posuwu z mala predkoscia i male warstwy przez calkowity miks parametrów do duzego posuwu z mala i duza predkoscia obrotów. niestety nie znam wartości obrotów jedyne ustawienia jakie są to pokrętło z regulacją obrotów tego metabo od 1 do 9. raz jeden jedyny mi się udało to zrobić przy warstwie skrawania 1.5mm (albo 2.5 nie pamietam) przy maksymalnych obrotach oraz posuwie X,Y=1mm przy czym wyciecie samego kółka zajęło bardzo dużo czasu chyba aż 10 minut(a kółko było dość małe rzędu 3cm średnicy może deko więcej) wtedy uzyskałem jednak prawidłowy efekt obróbki z materiału zaczął pruszyć pył i takie mini-wiórki jak czytałem na necie tak ma właśnie być ale dziś rano włączyłem te same ustawienia i dalej lepiło plekse do freza. w międzyczasie czyściłem (wydaje mi się że dokładnie) frez z przylepionej pleksy i puszczałem takie ustawienia pare razy przez dzisiejszy dzień do tego manipulując parametrami. wartosci warstwy skrawania ustawiałem między 1mm a 5mm próbowałem 5mm przy posuwie 15mm/s(wszędzie widze że podaje się na minute u mnie frezarka ustawia na sekunde posuw).

Wcześniej pracował tam taki kolega który się zwolnił po tygodniu jak ja sie przyjąłem więc nie nauczył mnie zbyt dużo bo frezarka była wtedy nieużywana przez ten tydzien więc praktycznie wszystko sam się musiałem uczyć.

NAJWAŻNIEJSZE:
najprostszą odpowiedzią pewnie byłoby kupić plekse wylewaną bo ta jest ekstrudowana i sie lepi. nie wiem jaki to rodzaj pleksy pewnie nawet mój szef nie wie zapytam sie go jutro w pracy i tak. ale najważniejsze jest to że ten kolega wczesniej obrabiał tą plekse i wycinał litery w tej piętnastce i pytalem się go o parametry i na podanych przez niego parametrach też mi topiło pleksę.

czasem topi od razu a czasem dopiero np w 5mm grubości ale jednak zawsze topi. najgorsze jest to że mam arkusz tej pleksy i nie mam juz za bardzo na czym testować bo caly obszar nieobrobiony ktory zostal musi mi wystarczyć na to co mam wyfrezować na gotowo.

ktoś ma jakieś pomysły? dopiero co wstałem więc mogłem coś chaotycznie popisać z góry przepraszam bardzo bym prosił o pomoc.

P.S. ten frez wygląda dokładnie jak na zdjęciu napewno ma grubość 3mm ale nic więcej o nim nie wiem dostałem frezy od szefa i to tylko kilka nie komplet i mowił że ten też jest do pleksi więc nie mam pewności co to za frez i czy napewno jest odpowiedni.

P.S. 2 myślałem o chłodziwie czytałem jednak na necie że w wiekszości przypadków robi się to na sucho i wychodzi ok wiem jednak że ten kolega nie używał raczej żadnego chłodziwa a ja do dyspozycji mam jedynie sprężone powietrze którego też próbowałem używać jednak bez żadnych pozytywnych skutków. wody i innych cieczy nie próbowałem po prostu wydaje mi się że nie wpłynie to na rozwiązanie problemu.

P.S. 3 podstawa frezarki to płyta wiórowa(na 99% bo nie zwracałem na to uwagi w pracy teraz o tym pomysłałem że rodzaj materiału podłoża może być też ważna informacją), jednak sądze że raczej nie wpłynie to na rozwiązanie problemu bo jednak wcześniej dało się to wykonać w jakiś sposób.

P.S. 4 szukałem jeszcze chwile na necie i pomyślałem o czymś takim że może rodzaj frezu robi tu kolosalną różnice (przeciwbieżny/współbieżny) i że może mam taki który dociska materiał do podłoża a nie na odwrót i nie wyrzuca wiórków jak powinno kumulują się i się topią no ale jak wspomnialem raz mi sie udało wyfrezować to bez topienia więc o co może chodzić? jak można sprawdzić czy frez jest współbieżny czy przeciwbieżny?



Tagi:


steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#2

Post napisał: steff.k » 12 lis 2015, 23:15

Też się kiedyś męczyłem z bliżej nie określoną plexi o grubości 10mm. Pomogła wymiana freza na nowy ostry :wink: .
Także skoro już wszelkie zamiany parametrów spróbowałeś, czas na zmianę freza :razz:
Przy okazji przy grubości 15mm, jeżeli jest taka możliwość, przydałby się frez o większej średnicy, 4mm będzie lepiej pracował i można trochę prędkość zwiększyć.


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#3

Post napisał: ezbig » 12 lis 2015, 23:44

Jak się topi to raczej masz za duże obroty stosunku do posuwu. Musisz eksperymentować z mniejszymi obrotami i/lub większymi posuwami. Frez masz cienki, więc zacznij od małych zagłębień 0.5mm (bo go możesz złamać - mniejsze obroty - większe siły skrawania) i prędkość ze 2-4m/min. Włączasz i obserwujesz maszynę. Ja na drewnianej frezarce jadę 2-4m/min i zagłębienia mam od 0.5 do 4 mm, ale nie podam Ci gotowca, bo mam jakieś tanie frezy 4 i 5mm noname i parametry dobieram na oko i ucho :)


Autor tematu
cyganosw
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 25 wrz 2015, 23:38
Lokalizacja: BUKOWNO

#4

Post napisał: cyganosw » 13 lis 2015, 00:31

hmm to tak, po kolei może:

@steff.k:

właśnie ten jeden raz kiedy udało mi się uzyskać pyłek i drobne wiórki jako odpad i nei topiło pleksy to było świeżo po odpakowaniu frezu więc był jeszcze ostry. miałem taką teorię właśnie wcześniej że frez się stępił i dlatego topi bo nie skrawa dobrze i dlatego topi ale nie sądziłem że w ciągu jednego dnia i to robiąć pare małych kółek może się tak szybko stępić. wiem że wytrzymałość jest adekwatna do ceny i nie da się tego ogólnie wycenić ale raz, że wydaje mi się, że szef raczej nie kupił najtanszego badziewia na rynku tylko jakis uśrednionej ceny frez a dwa nawet gdyby był tani to stępiłby się tak szybko? nie wiem jak sie szefu zapatruje na wymiane freza na nowy już ostatnio miałem jęczenie jak złamałem frez więc chyba to troche kruchy temat w tej firmie wiecie jak to jest każe mi się uczyć ale traktuje mnie jak zawodowca (NO ALE JAK TO MOGLES SPIER...IĆ?!?!?!) choć nie powiem dość wyrozumiały jest. no ale przyjmując do pracy świeżaka powinien sie z tym liczyć że dużo materiału i godzin pracy trzeba poświęcić zeby sie nauczyć dobrze obrabiać materiały szczególnie że każdy jest inny i każda operacja też przebiega na swój sposób. mam jeszcze frez 4mm ale nie zamocuję go bo nie mam takiego mocowania do frezu wymienianego w tym metabo wszystkie albo za duze albo za male :/ mam jeszcze frez 6mm nim na samym początku próbowałem dwupiurowy ale nie wiem dokładnie co to za frez nie jest podobny do tego który miałem zamontowany dzis ten 3mm nie wiem nawet czy się nadaje do pleksy ale próbowałem nim i też topiło plekse nie mówiąc o tym że jednak wolałbym żeby to był 3mm ze względu na precyzje krawędzi (maja to być litery z jak najbardziej mozliwie ostrymi krawedziami) a taką szóstką strasznie by to wyokrągliło.

@ezbig:

Jak już wspomniałem próbowałem wszystkich ustawień prędkości i posuwu. maly posuw male obroty maly posow srednie obroty duzy posow male obroty duzy posuw duze obroty i tak dalej robiłem kółka jakies 5 godzin dzis na frezarce i straciłem nadzieję że to od parametrów. bardziej bym obstawiał rzeczy typu : zła pleksa (ta ekstrudowana) a ten jeden raz to miałem farta albo wtedy kiedy miałem farta to miałem jeszcze ostry frez teraz się nie da na żadnych parametrach bo się stępił albo da sie to zrobić trzeba tylko użyć chłodziwa pewnego i w pewny sposób. niestety nie mam doświadczenia w cnc na tyle żeby móc zaimprowizować takie rzeczy mogę próbować ale podejrzewam ze nic więcej niżto co napisałem nie wymyśle od tego jest właśnie doświadczenie zawodowe. co do zagłębień to skrajnie małyicg i wolnych wartosci tez uzywalem zagłębienie 1mm to strasznie mało w porównaniu do 15 mm grubosci materiału który powinien iść na 3 razy a nie na 15 a posów nawet do 0.25mm/s ustawiłem i też nic.


dasza77
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1116
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
Lokalizacja: Ełk

#5

Post napisał: dasza77 » 13 lis 2015, 00:42

Piszesz kolego poematy i ciągle to samo.
Kup ze sprawdzonego źródła plexi wylewaną i extrudowaną i przede wszystkim nowy frez dobrego producenta i wtedy próbuj.
Z twojej relacji wynika, że masz stary frez niewiadomego producenta i niewiadomo jaką plexi.

[ Dodano: 2015-11-13, 00:46 ]
Dopowiem jeszcze, że ja właśnie po tym poznaję plexę extrudowaną , że się topi i oblepia frez. Podpowiem, że są lepsze i gorsze gatunki plexi extrudowanej. Np. akrylon - dobry, Platzkryl - gorszy.


Autor tematu
cyganosw
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 25 wrz 2015, 23:38
Lokalizacja: BUKOWNO

#6

Post napisał: cyganosw » 13 lis 2015, 07:24

Nie koleżko. Przeczytaj uważnie mój pierwszy post bo z Twojej wypowiedzi wynika że usnąłęś w jednej czwartej. Nie szukam porad typu kup to kup tamto mam do dyspozycji to i to i zadalem prosbe o pomoc obróbki tego co mam na tym co mam. nie sztuka wydac pieniadze na nowo sztuka nie wydać i to wyfrezować. Nie doczytałeś także, że frez jest nowy jeden dzień uzywany. Po co bezsensownie piszesz skoro nie czytasz uważnie o co prosze? Nie mam zamiaru być w żaden sposób chamski po prostu trafiłem tu szukając pomocy ale dobrze wiem jak to jest na forach mase buraków piszących zeby sobie ponabijać posty po to żeby mieć wyzsza range tam po lewej albo po prostu internetowe napinacze.


Damradę
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 283
Rejestracja: 04 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Ścinawa

#7

Post napisał: Damradę » 13 lis 2015, 08:19

cyganosw pisze: internetowe napinacze.
:)
Napiąłem się w sobie i proponuję ci wymienić frez na większą średnicę np 6mm oczywiście jeżeli twój haas to udźwignie .


dasza77
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1116
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
Lokalizacja: Ełk

#8

Post napisał: dasza77 » 13 lis 2015, 08:41

Kolega, to chyba się minął z powołaniem. Powinien zostać pisarzem, bo i dużo i ciekawie pisze :)


steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#9

Post napisał: steff.k » 13 lis 2015, 09:13

cyganosw pisze:Nie koleżko. Przeczytaj uważnie mój pierwszy post bo z Twojej wypowiedzi wynika że usnąłęś w jednej czwartej. (...)
Kolego, przy długości Twoich posów to wcale nie takie trudne :twisted:

Ale skoro mówiłeś że wszelkie zmiany parametrów przetestowałeś to nie ma cudów. Ja dla takiego freza bym dał parametry, posów 1000-1500, zagłebienie 1mm, prędkość obrotowa ok 18000 i dostrajał ją na ucho :wink: .
Także albo coś nie tak z frezem, z materiałem, z maszyną albo ze wszystkim po trochu :wink: .

A tak przy okazji skoro :
cyganosw pisze:nie wiem jak sie szefu zapatruje na wymiane freza na nowy już ostatnio miałem jęczenie jak złamałem frez więc chyba to troche kruchy temat w tej firmie
To współpraca może być ciężka. Ja sobie nie wyobrażam zaczynać roboty z jednym frezem.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#10

Post napisał: kubus838 » 13 lis 2015, 14:19

cyganosw pisze:Nie koleżko. Przeczytaj uważnie mój pierwszy post bo z Twojej wypowiedzi wynika że usnąłęś w jednej czwartej. Nie szukam porad typu kup to kup tamto mam do dyspozycji to i to i zadalem prosbe o pomoc obróbki tego co mam na tym co mam. nie sztuka wydac pieniadze na nowo sztuka nie wydać i to wyfrezować. Nie doczytałeś także, że frez jest nowy jeden dzień uzywany. Po co bezsensownie piszesz skoro nie czytasz uważnie o co prosze? Nie mam zamiaru być w żaden sposób chamski po prostu trafiłem tu szukając pomocy ale dobrze wiem jak to jest na forach mase buraków piszących zeby sobie ponabijać posty po to żeby mieć wyzsza range tam po lewej albo po prostu internetowe napinacze.
Witam

Nie mam siły czytać tak długich opisów, ale musisz zwrócić uwage że pytasz ludzi którzy a tym "bawią" się codziennie. To że piszą o złym frezie to nie znaczy, że trzeba go kupować. i nie znaczy też, że frez jak pracował 1 dzień to jest idealny. Jedynym problemem jest ta pleksa. I na 100% jeżeli klei się do narzędzia to znaczy, że to jest pleksa ekstrudowana. A frezuje się tzw. wylewaną. Więc najlepszym rozwiązaniem jest wymiana tej pleksy. Tylko jak kupujesz plekse wylewana to powiedz, że chcesz próbke aby sprawdzić. Wiekszość hurtowni teraz ma tylko plekse ekstrudowowaną, te wszystkie o różnych odcieniach to są właśnie ekstrudowane. A jeżeli nie będą chcieli Ci dać próbki to z nimi nie rozmawiaj bo napewno Cie oszukają. Możesz jeszcze spróbować polewania tej pleksy jakimś płynem np woda+ludwik, ale to raz działa a raz nie. Możesz spóbować do stołu zamontować wanne położyć w niej plekse i zalać wszystko jakimś płynem. U mnie to zadziałało ale drugi raz już takiej obróbki "trenować" nie będę.

robert

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”