Wyginanie stożków skośnie ściętych z blachy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

Wyginanie stożków skośnie ściętych z blachy

#1

Post napisał: Dudi1203 » 07 sty 2009, 19:00

Witam

Od jakiegoś czasu zajmuje się amatorsko (chociaż coraz profesjonalniej) tworzeniem wydechów do silników 2t. W miare dopracowałem juz technikę tworzenia projektu wydechu, blachy tnę na laserze jednak pozostaje mi problem gięcia stożkow. Obecnie służy mi do tego celu gumowy młotek i kilka rurek kładzionych na bloczkach betonowych czyli jak widać maksymalna prowizora na dodatek dość czasochłonna. I szukam jakiejś alternatywnej metody msazynowego gięcia takich elementów.
Dla zobrazowania o czym mowa daję zdjęcie jednego gotowego wydechu, średnica na wlocie jakies 30mm a w najgrubszym miejscu w tym wypadku 90mm.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/928 ... 7ba28.html
Z góry dziękuję za propozycje



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 07 sty 2009, 20:01

Ja kiedyś widziałem ręczną walcarkę do stożków. To były trzy stożkowe wałki z regulowanym rozstawem w sam raz do wykonywania stożków i do jednostkowej produkcji. Tylko, że to była stara maszynka i nie mam pojęcia czy jakakolwiek firma takie jeszcze robi i czy to można gdzieś kupić. A może zrobić samemu, albo przerobić coś istniejącego?
Załączniki
ręczna walcarka do stożków.jpg
ręczna walcarka do stożków.jpg (38.9 KiB) Przejrzano 15930 razy
Ostatnio zmieniony 08 sty 2009, 01:37 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.


Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#3

Post napisał: Mrozik » 08 sty 2009, 01:01

puźno już

google wyniki

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#4

Post napisał: Rayford » 08 sty 2009, 07:30

Chyba najprościej byłoby zamówić u tokarza kilka stożków stalowych o różnych kątach jakie ci tam są potrzebne i oklepywanie na takim kopycie da ci zadowalający kształt.


Autor tematu
Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#5

Post napisał: Dudi1203 » 08 sty 2009, 23:53

Prościej choć niekoniecznie taniej (większość tokarzy ma niestety chore ceny, szczególnie jak widza kogoś młodego tak jak ja) i dokładniej. A juz w tym momencie zaczyna mieć dla mnie zanczenie w miare duża dokładność wykonania - tuning to sztuka dążenia do ideału a nie kompromisów tak jak to jest przy produkcji seryjnej.
Ta ręczna walcarka bardzo mi się podoba, fakt nie szukałem u wujka google po angielsku. Kwestia tylko skąd zdobyć takie urządzonko. Chociaż zamiast kupić wolałbym to zrobić, nie wygląda na nic trudnego ale przed zrobieniem pasowałoby zobaczyć cos takiego na żywo. Zastanawia mnie czy udałoby się zaadaptować na ten cel małą tokarkę

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#6

Post napisał: Rayford » 09 sty 2009, 07:16

Jak będziesz miał jakąś walcarkę to i tak będziesz musiał ustawiać ja na każdy stożek inaczej i po każdym nowym ustawieniu na pewno ci się nie uda za pierwszym razem wywinąć żądany kształt, będziesz musiał przepuścić kilka blaszek zanim ustawisz tak jak trzeba i jak już się namęczysz z tym ustawianiem to trzepałoby zrobić jakąś serie bo szkoda pracy z tym ustawianiem...

Po drugie, walcarka chyba każda nie wywija blach do końca krawędzi, zawsze zostaje pasek prostej płaszczyzny, tak samo jak z początkiem blachy wkładanej do walcowania, też zostanie kawałek płaszczyzny prostej. Po zespawaniu takiego stożka i tak będziesz musiał to jakoś doklepać. Można jeszcze ewentualnie dać naddatki i później obciąć...

Także wypróbuj propozycję moich stożków, zrób chociaż jedna próbę a zobaczysz,że to da odpowiedni efekt a zwłaszcza idealnie wyklepiesz szew po spawie ...

Jeśli chodzi o tuningi to jest właśnie żmudna w wielu przypadkach ręczna robota...

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#7

Post napisał: DZIKUS » 09 sty 2009, 17:55

Bez przesady z tą precyzją, to w końcu rura wydechowa do motocykla a nie do statku kosmicznego. Najważniejsze, żeby mieć dobrze wycięte rozwinięcia stożków, później się je zwinie "na oko" i ręcznie zawsze jakoś dociągnie. Zakładam, że jest to robione z jakiejś cienkiej blachy, bo jeśli nie, to faktycznie może być problem.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Autor tematu
Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#8

Post napisał: Dudi1203 » 09 sty 2009, 23:01

Na jeden wydech to da się przeboleć ręczną robotę ale co innego jak się chce zrobić 10 sztuk i kazda składająca się z 20tu elementów. Na dodatek własnie chciałbym zastosować grubszą blachę. Ten ze zdjęcia z pierwszego postu jest z nierdzewki 1mm a chciałbym zwiększyć tą grubość do 1,5mm. Wygodniej by się spawało i jakość połączeń między stożkami znacznie by wzrosła.
Dokładnośc odwzorowania stożków na płaskiej powierzchni mam praktycznie idealną, bez problemów mogę zejść z odchyłkami ponizej 0,5mm (w przeliczeniu ponizej 0,1mm na średnicach) na jednym elemencie co juz jest w pelni wystarczające.
Ciekawe czy jakaś firma podjęłaby się wyginania czegoś takiego i ile mogłoby to kosztować


Maniek^^
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 3
Posty: 50
Rejestracja: 18 paź 2007, 19:55
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

#9

Post napisał: Maniek^^ » 10 sty 2009, 13:48

Dudi1203 wydech wyliczasz wzorami czy korzystasz z programów?? Ja swój wydech wyginałem na stożkach wytoczonych z drewna i zaginałem młotkiem gumowym :)
Obrazek


Autor tematu
Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#10

Post napisał: Dudi1203 » 10 sty 2009, 14:47

Korzystam z programów ale nie w ciemno. Zeby móc dobrze korzystać z takiego programu trzeba złapać trochę wiedzy, czytałem sporo opracowań, ksiązek na temat wydechów do 2t żebybyć w pełni świadomym tego co wpisuje w okienka. Na dodatek mam już trochę praktyki w tym co też jest bardzo ważne, zrobiłem około 20 sztuk, praktycznie za kazdym razem poprawiając parametry, jakość wykonania, dokładność odwzorowania schematu i wygląd.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”