Wycinanie otworów w balsze o grubości do 2mm

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
ppat2
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 14 lut 2010, 16:09
Lokalizacja: Rumia

Wycinanie otworów w balsze o grubości do 2mm

#1

Post napisał: ppat2 » 02 lip 2013, 14:44

Witam,
Szukam alternatywnych rozwiązań wycinania otworów np. fi 22,50,60, kwadratów 120x120 różne kształty w blasze o grubości do 2mm
materiał stal, obudowa pomalowana proszkowo.

Z rozwiązań które istnieją na rynku to najfajniejsze to wycinaki do blach dają fajny efekt i nie trzeba ich obrabiać. Jednak to na krótką metę tj po 50 otworach zrywa się śruba pociągowa i cała przyjemność też nie wspominając o wcześniejszym wykonaniu otworu pilotowego pod tę śrubę.

Utrudnienia (warunki)
- dostęp do blachy tylko z jednej strony
- materiał (blacha) jest pomalowany więc nie można go uszkodzić
- brak obróbki późniejszej (gratowanie, fazowanie)

Proszę o wypowiedz specjalistów, których na pewno na tym forum nie brakuje.

Ps.
Widziałem na forum fajny filmik, który pokazywał jak frezarka CNC tnie przy pomocy freza takie otwory w profilu, zastanawia mnie na ile jest wytrzymały taki frez na ile otworów ?


Wszystkim forumowiczom udzielającym się w dyskusji bardzo dziękuję i życzę szczęścia przy swoich kolejnych konstrukcjach. NIE PODDAWAJCIE SIĘ !!!



Tagi:

Awatar użytkownika

Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 662
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

#2

Post napisał: Tomciowoj » 02 lip 2013, 15:03

Do otworów polecam otwornice z węglikiem np. Karnasch Power max 10 Easy Cut. Tną na sucho, nie przegrzewają blachy jak bimetalowe i cięcie jest czyste, choć nie tak jak z wykrojnika.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11572
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 02 lip 2013, 15:52

pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7974
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Wycinanie otworów w balsze o grubości do 2mm

#4

Post napisał: WZÓR » 03 lip 2013, 11:07

ppat2 pisze:Witam,
Szukam alternatywnych rozwiązań wycinania otworów np. fi 22,50,60, kwadratów 120x120 różne kształty w blasze o grubości do 2mm...
Uniwersalnego przyrządu nie znajdziesz ..... , zawsze napotkasz na jakieś ograniczenia.
Jakie pole robocze tego urządzenia (wykrojnika) Ciebie interesuje?

Wykonaj przyrząd ,,matkę'' i wymienne zestawy (matryc i stempli o różnym kształcie), które będziesz uzbrajał w/g swoich potrzeb.

http://fotoo.pl/show.php?img=568282_256.jpg.html

P.S.

Chcesz wykrawać detale już pomalowane proszkowo ...... , a ja myślałem , że malowanie to ostatnia operacja projektu. :???:

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

Awatar użytkownika

Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 662
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wycinanie otworów w balsze o grubości do 2mm

#5

Post napisał: Tomciowoj » 04 lip 2013, 12:36

Tylko, że kolega zaznaczył:
ppat2 pisze: Utrudnienia (warunki)
- dostęp do blachy tylko z jednej strony
Co wyklucza stempel+matrycę.

Awatar użytkownika

clubber84
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1191
Rejestracja: 28 sie 2011, 10:34
Lokalizacja: Zach-Pom

#6

Post napisał: clubber84 » 04 lip 2013, 17:35

A czy koledzy słyszeli o takim czymś, jak tuleja prowadząca stempla z tworzywa sztucznego?

Bo ja widziałem takie stemple w akcji.
W pewnej firmie, w której pracowałem kilka lat temu, na hali stała wykrawarka Rainer RM40 z takimi narzędziami i powiem, że jak przyszło do zmiany któregoś otworu, a detal był już pomalowany, to operator zakładał stempel z tuleją z tworzywa (bądź kauczuku - już nie pamiętam) i wykrawał nowe otwory lub powiększał istniejące (np. fasolki).
Tuleja taka unieruchamia blachę, a stempel robi swoje - bez śladów stempla, bez widocznych pęknięć farby.
I prawdopodobnie ta wykrawarka jeszcze tam stoi i działa :smile:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”