Ostrzenie stalki HSS, a utrata jej właściwości

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

Ostrzenie stalki HSS, a utrata jej właściwości

#1

Post napisał: m.j. » 11 maja 2010, 11:03

Mam pytanie odnośnie ostrzenia noży HSS (stalek). Zakupiłem sobie szlifierkę i naostrzyłem nożyk, ciął w stali pięknie, ale niestety złamał się przez moją nieuwagę. Chciałem sobie obrobić śrubę z oznaczniem wytrzymałości 8.8 (chyba się nie pomyliłem :oops: ). Niestety nożyk tępi się bardzo szybko, a nawet natychmiastowo. Nie wiem czy to śruba jest za twarda czy przy ostrzeniu coś skopsałem np. nóż za bardzo rozgrzał się podczas ostrzenia. Ostrzyłem na zwykłej tarczy dołączonej do szlifierki stołowej. Nóż studziłem w wodzie - może tu jest problem? Krótko mówiąc - jak ostrzyć żeby nie spaprać stalki?


tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Tagi:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#2

Post napisał: ALZ » 11 maja 2010, 11:15

Kup sobie ściernicę borazonową lub diamentową. Sporo tego na allegro, a ostrzenie byle jakim kamieniem to szkoda czasu i nerwów.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Ostrzenie stalki HSS, a utrata jej właściwości

#3

Post napisał: WZÓR » 11 maja 2010, 11:16

m.j. pisze:.. Chciałem sobie obrobić śrubę z oznaczniem wytrzymałości 8.8 (chyba się nie pomyliłem :oops: ). Niestety nożyk tępi się bardzo szybko, a nawet natychmiasto. ...
W tym przypadku polecam nóż tokarski z węglikiem spiekanym lub z płytką.
... Ostrzyłem na zwykłej tarczy dołączonej do szlifierki stołowej. Nóż studziłem w wodzie - może tu jest problem?...
... moim zdaniem nie , gdyż wykonywałeś to poprawnie.
Stalki HSS używam wyłącznie do wykonania (z nich) noży kształtowych i obrabiam raczej miękkie materiały (np. ,,automatówka'') przy odpowiednio mniejszych parametrach i z CHŁODZENIEM.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#4

Post napisał: m.j. » 11 maja 2010, 13:33

Akurat tymi chińskimi kamieniami HSS szło i to całkiem sprawnie i szybko. Zależy mi na tej stalce z tego powodu, że używam jej jako przecinaka. Do tej pory spisywała się na medal tylko na tej śrubie poległa. Wcześniej obrabiałem śrubę mniejszej srednicy i wydawało mi się, że była podobnej klasy wytrzymałości i jakoś mi szło coś wydziergać ową stalką.
Czy jest niedobrze jeśli stalka podczas ostrzenia rozgrzeje się do czerwoności??

Co do ściernicy to zakupiłem sobie małą diamentówkę garnkową do ostrzenia tarcz widiowych oraz grubą (200x25x32) ściernicę polską z karbokorundu.
Co do noża to do normalnej obróbki mam nóż na wymienne płytki, a stalka to tylko jako przecinak i do robienia rowków pod o-ringi.

Jako ciekawostkę podam, że po wytoczeniu pierścienia redukcyjnego pod średnicę 32mm do tarczy miałem bicie na owej redukcji przykręconej do osi szlifierki poniżej 0.02 :mrgreen: - tak jak na uchwycie mojej tokarki :lol: Niestety tarcza diamentowa ma lekkie bicie mimo kołnierza na redukcji. Myslę, że owa tarcza jest lekko zniekształcona. Na redukcję wchodzi na wcisk.

Za pomoc daję po punkciku i czekam na następne rady :grin:
Ostatnio zmieniony 11 maja 2010, 13:40 przez m.j., łącznie zmieniany 1 raz.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#5

Post napisał: ALZ » 11 maja 2010, 13:35

Do czerwoności?? :mad: Przy ostrzeniu nawet barwy nalotowe są niedopuszczalne


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#6

Post napisał: m.j. » 11 maja 2010, 13:41

aha... czyli muszę zjechać to co spaprałem i ostrzyć nieco wolniej?? Czy może stalka już do wywalenia :oops: :sad:

Co ja poradzę, że taką mocarną chińską szlifierkę kupiłem :mrgreen:
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#7

Post napisał: ALZ » 11 maja 2010, 13:44

Nie masz innego wyjścia, odpuszczoną część trzeba zeszlifować, ale musisz uważać aby jej znowu nie przegrzać. Dlatego proponowałem właśnie gankowe tarcze diamentowe bo prawdopodobieństwo przegrzania jest znacznie mniejsze.

Poczytaj troszkę http://www.diamos.pl/informacje_technic ... at=2&id=28


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#8

Post napisał: m.j. » 11 maja 2010, 14:06

Wygląda na to, że sobie stalkę rozhartowałem :???: Przed złamaniem wchodziła w stal jak w masło. Przynajmniej wiem gdzie leży problem. Rozumiem, że prawidłowe ostrzenie polega na powolnym ścieraniu stalki i chłodzeniu aby nie uległa przypaleniu?
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#9

Post napisał: RomanJ4 » 11 maja 2010, 14:34

HSS nie wolno przegrzewać, po pierwsze dobierając właściwy rodzaj ściernicy (musi być odpowiednio miękkie spoiwo ziaren, aby stępione ziarna się "wysypywały" nie dopuszczając do nadmiernego tarcia o szlifowany przedmiot i jego nadmierne rozgrzewanie, nawet pomimo chłodzenia - kolega ALZ ma rację), co znajdziesz w necie i
dwa- odpowiednio obfite chłodzenie.
Tylko tyle..
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1670
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#10

Post napisał: grg12 » 11 maja 2010, 16:21

Cytat z jakiejs ksiazki do modelarzy: "jesli podczas szlifowania HSS stalka robi sie zbyt goraca aby ja trzymac golymi palcami nalezy ja zanurzyc w wodzie" :) Osobiscie staram sie schladzac jak tylko ostatnie krople z poprzedniego zanurzenia wyparuja

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”