Klejenie Magnesium

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
outsider
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 09 maja 2007, 19:59
Lokalizacja: Łomianki k. W-wa

Klejenie Magnesium

#1

Post napisał: outsider » 09 maja 2007, 20:11

Witam wszystkich!

Zwracam się z pytaniem czy istnieją sposoby klejenia magnesium, jeśli takowe istnieją czy są one osiągalne dla zwykłego człowieka (cena), czy są one wytrzymałe, gdzie mozna wykonac taki zabieg?

Chce skleić buster (podkowe) w przednim amortyzarze rowerowym, który własnie z tego materiału jest wykonany. Z tego co sie dowiedziałem istnieje sposób zawiniecia załmanego bustera w coś rodzaju "gipsu" z tkaniny z włukna szklanego i potraktowania żywicą, jednakże miejsce w którym złamał się buster nie jest niczym klejone. (Dodam ze zakupienie tej części nie jest możliwe, dlatego kombinuje:)

Dziękuje za odpowiedzi



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 09 maja 2007, 21:07

witam !! z tego co wiem da się to pospawać - a wiem to stąd że w zeszłym tygodniu kumpel spawał coś takiego . a ja nieszczęsny musiałem toczyć jakieś drobiazgi do tłumienia . pozdrawiam !
Mane Tekel Fares


Autor tematu
outsider
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 09 maja 2007, 19:59
Lokalizacja: Łomianki k. W-wa

#3

Post napisał: outsider » 09 maja 2007, 21:22

Chodzi mi raczej o mniej inwazyjną metode. Ze spawaniem amortyzatora mam złe wspomnienia. W poprzednim amortyzatorze miałem spawaną część która rozszerzyła się pod wpływem temperatury i nie powróciła do poprzednich rozmiarów. Amortyzator musiałem wyzucić:/

W każdym razie dziękuje za rade.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#4

Post napisał: pukury » 09 maja 2007, 23:01

witam !! tak to już jest ! - życie w końcu składa się ze złych i dobrych wspomnień :lol: . może spytaj Kol. Dzikusa - on się ( o ile się nie mylę ) zajmuje "bicyklami" :lol: . tak czy siak jak masz zamiar cokolwiek kleić żywicą to po pierwsze - musisz całość DOKŁADNIE odtłuścić . pamiętaj że smarowidło potrafi wleźć wszędzie . jakoś w klejenie " na styk " nie za bardzo wierzę . najpierw odtłuść sklej ( wstępnie ) cyjanoakrylem ( po ustawieniu na kole itd ) a jak zwiąże to żywica - mata ( wklep żywicę ) żywica i tyle . pewnie lepszy byłby węgiel ale trochę drogo może wyjść . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


Slon
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 15
Rejestracja: 28 kwie 2007, 15:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5

Post napisał: Slon » 10 maja 2007, 15:51

Szczerze nie wiem czy opłaca Ci sie to składać lepiej kupić nowe golenie( z twojego opisu wynika ze chodzi o podkowę nie buster)

A klejenie żywicą raczej nic nie da to zadurze siły są.
Szczerze mówiąc osobiście bał bym sie latać na rowerze poklejonym na jakieś wynalazki bo rozumiem ze o taki rodzaj jazdy chodzi.

A jaki amorek i jakie heble?

Ps. Przypadkiem nie kolega Marek alias Redrock po zawodach sie znowu popsuł :razz:
Pozdro
SLON
[email protected]

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#6

Post napisał: DZIKUS » 10 maja 2007, 16:15

Slon pisze:raczej nic nie da to zadurze siły są
poprosze o definicje slowa "zadurze"


jesli chodzi o spawanie czegokolwiek, to krzywienie sie lub zmiana wymiarow jest zjawiskiem powszechnym. mozna je minimalizowac spawajac w specjalnych przyrzadach uniemozliwajacacych przesuwanie sie detali wzgledem siebie w trakcie tej operacji
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Autor tematu
outsider
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 09 maja 2007, 19:59
Lokalizacja: Łomianki k. W-wa

#7

Post napisał: outsider » 10 maja 2007, 16:50

Markowi ramka pękła mu jeszcze przed zawodami. ale to jest hardcore'owiec i on nie pęka nawet na popękanym sprzecie:P

Golenie trudno nabyć, obawiam się że nie są one przewidziane jako część zamienna. A używane można kupic jedynie z resztą a nie mam kasy na to.

Co do sił i skakania cześć ta nie jest narazona na duże siły. połamałem ją w wyniku upadku roweru z przekzywioną kierownicą.

Sposób owijania złamanej podkowy* tkaniną szklaną jest dość popularny. O ile dobrze mamiętam w.w. Marek miał w ten sposób "naprawioną" podkowe.

DJ 3 05 na os 10mm

Dziekuje za wypowiedzi i pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”