jaka metoda gwint

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
maz
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 894
Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
Lokalizacja: Blachownia
Kontakt:

jaka metoda gwint

#1

Post napisał: maz » 30 wrz 2007, 13:35

Zastanawiam sie nad metoda wykonania gwinu w otworze, w stali harowanej(nie znam twardosci). Potrzebuje zrobic gwint idealnie w srodku pryzmy, chce to zdobic bardzo dokladnie. Ma to byc gwint, m5, m6, m8, m10 (4 pryzmy 50x50) I zastanawiam sie nad drazeniem otworu i drazeniem gwitu. Powierzchnia drazenia nie duza. Opcaja druga, to wdrazenie od spodu otworu pod nakretke, co by bylo ok, ale tylko dla tych malych gwintow, natomiast m8 i m10 juz sie nie zmiesci (bedzie mi potrzebna wolna spodnia czesc pryzmy. Ma ktos jakis pomysl, czy to lepiej wyfrezowac, czy recznie gwintownikiem?


Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale :-)
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe ;-)

Tagi:

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#2

Post napisał: DZIKUS » 30 wrz 2007, 15:06

taniej ci wyjdzie wykonanie takich pryzm od nowa, niz drazenie w nich gwintu jesli juz sa zahartowane na wskros. mozesz zrobic mniej wiecej tak jak mowiles, czy wydrazyc zwykle otwory cylindryczne i w nie od drugiej strony wsadzic jakies wkladki z gwintem.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2007, 15:07 przez DZIKUS, łącznie zmieniany 1 raz.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Seba-Jongen
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 205
Rejestracja: 20 sty 2007, 12:32
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#3

Post napisał: Seba-Jongen » 30 wrz 2007, 15:07

jesli zależy Ci na dokładności to frezowanie jest najlepsze -sam możesz ustalić "odchyłkę" od wymiaru a i współosiowość będzie dużo lepsza niż z gwintownika. A i twardość nie stanowi problemu (frezy pełnowęglikowe).

O drążeniu się nie wypowiadam.

Awatar użytkownika

Autor tematu
maz
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 894
Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
Lokalizacja: Blachownia
Kontakt:

#4

Post napisał: maz » 30 wrz 2007, 15:33

DZIKUS pisze:taniej ci wyjdzie wykonanie takich pryzm od nowa, niz drazenie w nich gwintu jesli juz sa zahartowane na wskros. mozesz zrobic mniej wiecej tak jak mowiles, czy wydrazyc zwykle otwory cylindryczne i w nie od drugiej strony wsadzic jakies wkladki z gwintem.
Wykonanie pryzm od nowa mija sie z celem, bo nowe pryzmy co mam, kosztuja mniej niz bym sie z tym musial bawic.
Natomiast ten pomysl z wkladkami dobry, bede mogl uzyc 2 pryzm(jedna do m5,m6, druga m8,m10, prawdopodobnie bede tez robil m4,m5, czyli tez bedzie pasowac), wyciac otwor,poddrazyc kolnierz i wstawiac tulejki z kolnierzem od spodu, kazda z odpowiednim gwintem.
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale :-)
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe ;-)

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#5

Post napisał: DZIKUS » 30 wrz 2007, 15:57

to w takim wypadku nie musisz otworu drazyc, tylko go normalnie wywiercic wiertlem z plytka weglikowa (za srednice 8mm zapalcilem okolo 30zl), a nastepnie frezem weglikowym (zaleznie od firmy i srednicy koszt wynosi od kilkudziesieciu do kilkuset zlotych) wykonasz poglebienia pod kolnierze tulejek. musisz sie liczyc z tym, ze drazenie lub wycinanie elektroerozyjne jest obrobka bardzo powolna wiec i kosztowna. jesli nie masz dostepu do takeij maszyny taniej ci wyjdzie zakup wspomnianych narzedzi.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

Autor tematu
maz
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 894
Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
Lokalizacja: Blachownia
Kontakt:

#6

Post napisał: maz » 30 wrz 2007, 16:33

DZIKUS pisze:to w takim wypadku nie musisz otworu drazyc, tylko go normalnie wywiercic wiertlem z plytka weglikowa (za srednice 8mm zapalcilem okolo 30zl), a nastepnie frezem weglikowym (zaleznie od firmy i srednicy koszt wynosi od kilkudziesieciu do kilkuset zlotych) wykonasz poglebienia pod kolnierze tulejek. musisz sie liczyc z tym, ze drazenie lub wycinanie elektroerozyjne jest obrobka bardzo powolna wiec i kosztowna. jesli nie masz dostepu do takeij maszyny taniej ci wyjdzie zakup wspomnianych narzedzi.
Opcja wiercenia calkowicie odpada, nie ze wzgledow na koszta, lecz na dokladnosc. Musze miec otwor idealnie w srodku pryzmy, krawedzi 90° , czyli na pewno z wierla tam nie podjade, zebym nie mial bicia. Obrobka EDM i WEDM nie jest wolna, wszystko zalezy od metody drazenia lub ciecia (5 lat przy tym pracowalem) Poniewaz bardzo wazna jest dokladnosc tego projektu(tolerancja +- 4 µm), zamierzam wydrazyc otwor startowy i wyciac na drutowce otwor o odpowiedniej srednicy. Czasami nie licza sie koszta jesli chodzi o precyzje ;-) Dostep jak najbardziej mam do sprzetu.
Pozdro
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale :-)
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe ;-)


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#7

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 30 wrz 2007, 16:45

troche dziwny projekt aby gwint byl w tolerancji +/-4um. czy cos ma byc ustalane na tym gwincie?
POZDRAWIAM

Awatar użytkownika

Autor tematu
maz
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 894
Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
Lokalizacja: Blachownia
Kontakt:

#8

Post napisał: maz » 30 wrz 2007, 17:37

gwint jest malo wazny, ale musze miec centrycznosc i prostopadlosc zachowana i musze to odpowiednio umiescic wzgledem bocznej krawedzi pryzmy. Prawdopodobnie bede cial te pryzmy na wezsze. Bedzie tam specjalnie przygotowana sruba, ktora bedzie przytrzymywac odpowiednie urzadzonko. Jest to element wykorzystywany w eletrowniach do punktowego chlodzenia elementow turbin. Mam juz tego sporo zrobione pod inna maszyne,ale teraz calosc jest robiona na innej i tamten sprzet jest malo uniwersalny, dlatego kombinuje cos lepszego.
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale :-)
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe ;-)


gitoslaw
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 31 paź 2007, 13:10
Lokalizacja: lodz/coventry

#9

Post napisał: gitoslaw » 31 paź 2007, 13:38

hmm z jednej strony mowisz ze wykonanie pryzmy za drogie z drugiej zas ze czasem dokladnosc nei ma ceny.

W mojej opini wykonywanie otworu w ktorym bedzie gwint a otwór ma miec wymagania na +-4 mikro jest co najmneij dziwne.

osobiscie wykonałbym taka przyme od nowa. Wykonac otwór na poczatku osadzic wszyskto na kołku, wtedy masz wszyskto bardzo dokladnie i to prostymi metodami (frzowanie toczenie, wytoczyc otworek wytaczadlami supermini). Srube przyjac jako mocowanie pomocnicze.

A odnosnie stosownaie edm do tego elementu - czy mozna otrzymac odpowiednia jakosc powierzchni po tej obróbce, tak aby nie naruszac tych 4 mikrometrów. 9nigdy nie pracowalem na edm aczkolwiek mialem sposobnosc ogladac jak pracują i badac ich wyniki pracy, chropowatosc byla dosc duża)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”