gwintowanie w miedzi

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Misiek_zr
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 94
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:23
Lokalizacja: Redlino

gwintowanie w miedzi

#1

Post napisał: Misiek_zr » 08 lis 2007, 08:03

Mam pytanie czy ma ktos z was jakies doswiadczenia z gwintowaniem w miedzi na maszynach cnc??
tzn dobor parametrow srednice otworow itd.
Mam taki problem ze musze nagwintowac 40 otw (M4 w plaskowniku o grubosci 20mm) w jednym elemencie, a mam ich do wykonania 40szt.,
bylbym wdzxieczny za wszelka pomoc



Tagi:


wladca-swiata
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 349
Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
Lokalizacja: Łódź

#2

Post napisał: wladca-swiata » 10 lis 2007, 10:26

jak mi Ciebie szkoda. Jak bedziesz bral sie do tej roboty to kup sobie relanium, albo połówke, bo bedzie ostro, no i "troche" zapasowych gwintownikow. Na CNC nie gwintowalem miedzi, ale z doswiadczenia wiem, ze trzeba poekspeymentowac ze srednicami otworow. W miedzi wierc 3.4 lub 3.5 (wg tablic powinno byc 3.3). Bedzie lzej, a brakujaca srednice i tak skompensuje wywijajaca sie miedz.


zbisa
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 03 kwie 2006, 14:24
Lokalizacja: Wrocław

#3

Post napisał: zbisa » 10 lis 2007, 16:31

spróbuj używać terpentyny do smarowania, otwory o dychę, dwie wiecej - tak jak pisał wladca-swiata.


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#4

Post napisał: numerek » 10 lis 2007, 19:41

o mój boże !!!
przyłaczam się do kondolencji :)

jesli M4 to może wygniatak?
ja w miedzi zawsze wygniatam
połamałem już tyle gwintowników że osiwialem a tu jeszcze 20 mm grubości :shock:
oj cienko widze wyrzynanie otworów w 20 mm
nie chciałbym tego robić za żadne pieniądze


Aztek
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 10
Rejestracja: 05 wrz 2007, 21:13
Lokalizacja: Podkarpacie

#5

Post napisał: Aztek » 10 lis 2007, 20:42

Witam
Moim zdaniem njlepiej wygniatak. Tylko będziesz go musiał troszkę przerobić (przeszlifować chwyt), bo w standardzie ma tylko 21 mm części bezkolizyjnej.
Jest to trochę za krótko, bo jeśli odejmiesz od tego nakrój 2-3 zwoje to okaze się, że gwint przy końcu będzie niepełny. Otwór pod wygniatak fi 3,7mm tol +-0,05mm
Pozdrawiam

P.S
Gwintownik odpada!!!


Autor tematu
Misiek_zr
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 94
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:23
Lokalizacja: Redlino

#6

Post napisał: Misiek_zr » 15 lis 2007, 10:15

no to mnie nie pocieszyliscie :( ale bede cos kombinowal a jak cos wymysle i sprawdze ze dziala to dam znac

pozdrawiam

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#7

Post napisał: clipper7 » 15 lis 2007, 10:52

Misiek_zr pisze:no to mnie nie pocieszyliscie
Jesteśmy z Tobą, ale chyba masz przesr.....
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


pawel4
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 27
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:40
Lokalizacja: małopolska

#8

Post napisał: pawel4 » 27 gru 2007, 20:03

Witam

Cos to panowie ściemniacie, jak to trudno będzie, będzie dobrze trzeba powiedzieć. :razz:
wszystko da sie zrobić, tylko trzeba dobrze pomyśleć tak jak koledzy pisali dobra srednica otworu i dobre parametry na gwintownik, dla przykładu podam że miałem kiedyś wywierciec i nagwintowac 2500 otworów w jakimś "badziewiu aluminiowym" (gwint M2.5 kooło 15 mm głeboko)
Wszystko się zrobiło, może dlatego że zastosowałem cos w rodzaju odwiurowywania podczas gwintowania (gwintownik zamocowany na sztywno) co kilka milimetrów i nawet wygniatanie gwintu nic nie pomogło, gosc co chciał nam sprzedac te wygniataki zrezygnował po dwóch dniach cieżkich prób :mrgreen:

P.S.
M4 to jest olbrzym wsród gwintowników


wladca-swiata
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 349
Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
Lokalizacja: Łódź

#9

Post napisał: wladca-swiata » 28 gru 2007, 18:39

do "badziewiu aluminiowego" dobre sa gwintowniki pokryte teflonem i gwintowanie na chlodziwo.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: clipper7 » 28 gru 2007, 20:54

pawel4 pisze:wywierciec i nagwintowac 2500 otworów w jakimś "badziewiu aluminiowym" (gwint M2.5 kooło 15 mm głeboko)
Ja jednak widzę dużą różnicę między gwintowaniem Al a Cu, miedź jest trudniejsza :sad:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”