Azotowanie stali 40HMT

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Kedar-88
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 125
Rejestracja: 13 lut 2009, 10:44
Lokalizacja: katowice

Azotowanie stali 40HMT

#1

Post napisał: Kedar-88 » 29 kwie 2016, 01:38

Witam Szanownych Kolegów,

Ostatnio wziąłem się za dorabianie wrzeciona do frezarki do drewna. Firma Jaroma, coś podobnego do Gomada. Oryginalnie wrzeciono zrobione jest z miękkiego materiału, przez co ma tendencje do zaciera ze współpracującym kołem pasowym - powinno być żeliwne, ale ktoś dorobił stalowe i stąd cały problem. Wrzeciono już jest mocna zjechane (koło przesuwne wydarło w nim głębokie bruzdy) dlatego padła decyzja aby zrobić nowe.

Materiał wybrałem 40hmt (wstępnie utwardzony do 32 hrc). Mógłbym to zahartować i później obrobić, ale tu pojawia się problem bo w okolicy nie ma szlifierza który wyprowadziłby mi wewnętrzny stożek morsa (mocowanie górnego dokładanego wrzeciona). Dlatego chciałem wszystko obrobić na tokarce, morsa poprawić rozwiertakiem, oddać na szlif góry i do azotowania. Ale zastanawiam się czy mi nie pokrzywi tego wrzeciona po azotowaniu. Teoretycznie nie powinno, ale wole zapytać jak to wygląda w praktyce. I czy poprawienie tego morsa rozwiertakiem po toczeniu, to dobry pomysł - nie wiem jak to wychodzi.

Na razie stożek już zrobiony na maszynie, ale powierzchnia mnie słabo zadowala. Długi nóż, małe skrawy i drży odrobinę przez co powierzchnia nie jest idealna;/ Ale trzyma. Wystarczy minimalnie puknąć i już sprawdzianu nie idzie wyciągnąć.

Stożek ma za zadanie tylko centrować. Przed obrotem zabezpiecza nakrętka.

Proszę kolegów o radę czy azotować, czy jednak hartować. I może jeszcze odnoście parametrów skrawania w przypadku otworów - aby tak nie drżało. Niestety za bardzo teraz poeksperymentować nie mogę. Oraz o ten rozwiertak, czy jako tako to wychodzi.



Tagi:


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#2

Post napisał: 251mz » 29 kwie 2016, 05:12

Stal do azotowania ma oznaczenie 40HMJ


melonmelon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 601
Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
Lokalizacja: świete miasto

Będzie Pan Zadowolony

#3

Post napisał: melonmelon » 29 kwie 2016, 07:02

Azotuj, będzie twardo.

pozdro

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11570
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#4

Post napisał: RomanJ4 » 29 kwie 2016, 09:12

Kedar-88 pisze:I czy poprawienie tego morsa rozwiertakiem po toczeniu, to dobry pomysł - nie wiem jak to wychodzi.
Spokojnie można, po nożu nie uzyskasz tak (co najważniejsze) prostej i gładkiej powierzchni, oraz dokładnego do sekund kąta (chyba, że przypadkiem)
Tylko przed utwardzeniem, bo po to rozwiertakiem już nic nie zdziałasz (tylko szlifowaniem)
pozdrawiam,
Roman


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#5

Post napisał: IMPULS3 » 02 maja 2016, 10:53

Kedar-88 pisze: morsa poprawić rozwiertakiem, oddać na szlif góry
Niestety ale żaden szlifierz nie ustawi Ci wrzeciona dobrze mając stożek wewnętrzny zrobiony na gotowo. Najpierw szlif góry a póżniej stożek.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16221
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#6

Post napisał: kamar » 02 maja 2016, 12:18

IMPULS3 pisze: Najpierw szlif góry a póżniej stożek.
Klóciłbym się, zawsze robię na odwrót :) Dobry trzpień z morsem i nakiełkiem, bazujesz na stożku.


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: CFA » 02 maja 2016, 13:58

kamar pisze:
IMPULS3 pisze: Najpierw szlif góry a póżniej stożek.
Klóciłbym się, zawsze robię na odwrót :)
Szkoła falenicka i otwocka :-)

Do autora: azotowanie też potrafi nieźle namieszać w wymiarach, bo jak znam życie materiał na 32 HRC jest niestabilny (odpuszczany góra dwa razy) a i w hartowni pojadą z temperaturą (żeby było szybciej) wysoko i setki mogą uciekać a bicie przychodzi :-).


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#8

Post napisał: IMPULS3 » 02 maja 2016, 20:01

kamar pisze:
IMPULS3 pisze: Najpierw szlif góry a póżniej stożek.
Klóciłbym się, zawsze robię na odwrót :) Dobry trzpień z morsem i nakiełkiem, bazujesz na stożku.
Jak kto woli, :) ale tak czysto teoretycznie jak stożek będzie leciał skośnie do osi materiału to nic nie da bazowanie na stożku bo nadal będzie nie w osi. Oczywiście mozna się spierać, bo jak będzie zrobione dokładnie to ok, ale dla mnie jednak poprawniej jest robić stożek na końcu, wtedy mogę sprawdzić czy góra wałka bije i ile a jak dopuszczalnie to z pełną świadomościa wiem ile.


Autor tematu
Kedar-88
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 125
Rejestracja: 13 lut 2009, 10:44
Lokalizacja: katowice

#9

Post napisał: Kedar-88 » 02 maja 2016, 21:20

Wiadomo że jak oś stożka i nakiełka nie pokryją się to nic to nie da. Ja to robiłem tak: Wystawiłem materiał ile się dało, zrobiłem nakiełek i przetoczyłem. potem odwróciłem materiał. Centrowanie do 0,01 i robienie stożka. Za pierwszym razem udało mi się zapiąć do 0,005 ale przy wierceniu przestawił się materiał i na nowo centrowałem. Więc ostatecznie jest do 0,01. Teraz poprawie to rozwiertakiem. W maszynie zrobię kolejny stożek i założę wrzeciono na niego, a z drugiej strony kieł i przetoczę całość. Potem do szlifowania. Tylko boje się żeby mi tego nie ściągnęło.

I też wiadomo, że jak cały byłby hartowany, to wpierw musiała by być góra szlifowana, a potem poprawiony stożek. Przy azotowaniu to nie ma sensu, bo po szlifie ściągnęli by prawie cała warstwę utwardzoną.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16221
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#10

Post napisał: kamar » 02 maja 2016, 21:48

IMPULS3 pisze:wtedy mogę sprawdzić czy góra wałka bije i ile a jak dopuszczalnie to z pełną świadomościa wiem ile.
Możesz sprawdzić ile bile główka wrzeciona i dopukać. Na pajtanie du** nie masz wpływu i nawet nie widzisz.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”