obawy przed zniszczeniem sterownika.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 59
- Rejestracja: 21 mar 2013, 19:50
- Lokalizacja: NL-LIMB
obawy przed zniszczeniem sterownika.
Witam. Chcem z Wami przeanalizowac swoje obawy a mianowicie. Chce do tasmy ktora przesowa sie w jedna strone dozucic silnik krokowy ktory od czasu do czasu zacznie ja cofac. Sterownik jak i silnik ac beda zmienie rozlaczane zalaczane przez przekaznik a sygnal o ile cofnac tasme do sterownika bedzie podawany z innej maszyny. Obawiam sie czy w momecie kiedy tasma kreci silnik ac a sterownik jest odlaczony od zasilania. To z racji tego ze mechanicznie silnik krokowy bedzie rowniez napedzany to zacznie dzialac jak pradnica i czy to zajscie uszkodzi sterowniki? Jesli tak to jakie zastosowac rozwiazanie. Rowniez rozlaczyc zasilanie silnika kolejnymi 4przekaznikami na kazdym wyjsciu czy wystarczy moze dioda mocy wstawiona przeciwstawnie. A moze sterowniki maja w sobie zaimplementowany uklad zabezpieczajacy. Jakie macie opinie. Dziekuje za kazdy komentarz
Tagi: