posuw suportu-przeróbka

Dyskusje na temat elementów przeniesienia napędu oraz przekładni


Autor tematu
mcgaywer61
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 39
Rejestracja: 09 cze 2014, 22:44
Lokalizacja: Poznań

posuw suportu-przeróbka

#1

Post napisał: mcgaywer61 » 31 sie 2014, 11:50

posiadam coś takiego
Obrazek
i było tak
Obrazek
a po przerobieniu celem zmniejszenia szybkości posuwu suportu jest tak(z czego jestem zadowolony)choć jeszcze nie skończone

Obrazek

Obrazek

Obrazek
zaznaczam że wszystkie koła są regulowane względem siebie i tu pytanie co zrobić aby wstawić jeszcze jedno koło zębate w to czarne"koło"na fotce powyżej aby zmienić kierunek posuwu suportu.Czy ktoś to robił albo jakieś sugestie może fotki



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 31 sie 2014, 14:24

Ja to widzę tak:
Obrazek
Zaznaczoną śrubę dać jako wpuszczaną z łbem stożkowym i z gniazdem sześciokątnym. Do dźwigni dorobić blokady w pozycji ZAMKNIĘTE i OTWARTE np. śrubka z zatoczonym końcem wchodzącym w zakłębienia od wiertła.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Autor tematu
mcgaywer61
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 39
Rejestracja: 09 cze 2014, 22:44
Lokalizacja: Poznań

#3

Post napisał: mcgaywer61 » 31 sie 2014, 16:42

i jeszcze mała modyfikacja mianowicie otwór-fasolka do regulacji lewo-prawo
serdeczne dzięki za pomysł
ps.a tą :śrubę zmienić:to wystarczy zlikwidować z łba symbole

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4

Post napisał: BYDGOST » 31 sie 2014, 22:55

No to już sam wiesz jak duże mają to być zmiany. Ja podałem tylko przykład bo na podstawie tylko jednego zdjęcia bez wymiarów wszystkiego nie ogarnie się.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3775
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#5

Post napisał: atom1477 » 02 wrz 2014, 21:38

Możesz też pomyśleć nad czymś takim co ja zastosowałem w swojej tokarce.
Jeden tryb we wrzecienniku był wysypany i mogłem robić tylko lewe gwinty. Lipa straszna.
A rozbierać i naprawiać ciężko (Tryb na samym spodzie, żeby go wyjąć musiał bym wymontować kilka wałów co są wyżej. A dorobienie nowego koła to pewnie ponad 200zł bo to koło podwójne).
Zamiast tego dodałem więc prosty mechanizm w gitarze.
Oryginalnie było tak:
Obrazek
Zielony tryb napędzany jest z wnętrza wrzeciennika. Jego oś obrotu pokrywa się z osią obrotu tego błękitnego mocowania.
Zielone koło napędza żółte, a żółte niebieskie które wychodzi to przekładni Nortona i dalej do napędu suportu.
Czerwone kręci się razem z żółtym ale nie jest do niczego wykorzystywane w tej wersji (z niczym się też nie zazębia bo jest "nad" tymi pozostałymi kołami). Żółte koło wraz z czerwonym ma regulację w górę i dół w tym podłużnym otworze. Oraz z całą konstrukcją mocującą w lewo i prawo. Z tym że taka regulacja niczemu nie służy jak się ma tylko jedno koło. Jedno to się ustawia raz i jest. Regulacja by się przydała jak by się wstawiało co raz inne koła.
Więc dodałem nową blaszkę mocującą (błękitne) na nowe koło (różowe):
Obrazek
Czerwone koło było zdecydowanie za duże aby je użyć w miejsce różowego więc różowe musiałem wykonać jako nowe.
I teraz przesuwając konstrukcję w lewo albo prawo uzyskuję zazębienie albo oryginalnej wersji (zielone-żółte-niebieskie) albo nowej (zielone-żółte-różowe-niebieskie).
Różowe koło dorobiłem zlecając je do wycięcia na laserze :D
Wyszło niespodziewanie ładnie jak na fakt że ma moduł 1.25 a jest z blachy 8mm (promień zaokrąglenia naroży z 10 razy mniejszy niż grubość blachy). I oczywiście jest bez żadnej dodatkowej obróbki. Zamocowałem je ślizgowo na utwardzonym wałku 10mm. Posmarowałem smarem. I po roku użytkowania nie widać najmniejszych śladów zużycia (mam na myśli to mocowanie obrotowe, zęby się oczywiście wygładziły ale to akurat zaleta).
Koszt ze 40zł i 2 godziny roboty zamiast 200 i tygodnia rozbierania połowy tokarki.
Ma to taką zaletę że można w miarę szybko zmienić kierunek obrotów (wystarczy poluzować śrubę mocującą ten uśmieszek na dole błękitnej blaszki). Nie rozluźnia to mocowania żadnych kół a więc nie trzeba ich ponownie ustawiać.
Jak byś znalazł jakiś fragment który się u Ciebie podobnie przemieszcza (obrotowo a nie prostoliniowo) to zastanów się nad takim rozwiązaniem bo wydaje mi się ono bardzo dobre.
Ja niestety po tych zdjęciach nie widzę czy takie mocowanie gdzieś tam jest.


Autor tematu
mcgaywer61
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 39
Rejestracja: 09 cze 2014, 22:44
Lokalizacja: Poznań

#6

Post napisał: mcgaywer61 » 02 wrz 2014, 22:12

kol.atom1477 dobrze obejrzałeś moje foty i spójrz na położenie kół w mojej popierdułce,Twoje rozwiązanie ma się ni jak do tego co proponujesz


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3775
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#7

Post napisał: atom1477 » 02 wrz 2014, 23:13

Zdziwił byś się.
Przyjrzałem się bliżej i widzę możliwość wstawienia koła zgodnie z tym co przedstawiłem (w trochę innym miejscu niż narysowałeś ale jest to nawet prostsze do zrealizowania wtedy).
Ale skoro nie powiedziałeś/nie narysowałeś jak się przesuwają Twoje koła to nie wiem na ile prosta to będzie przeróbka.

EDIT. Mi wychodzi tak:
Obrazek
Czyli wywalił bym blachę zaznaczoną na tym zdjęciu:
Obrazek
i zamiast niej dał tą niebieską obrotową blachę.
Nie było by też tej zielonej śruby co teraz blokuje dodanie koła w tym miejscu.
Oś obrotu tej niebieskiej blachy powinna pokrywać się z osią obrotu koła zębatego (oś obrotu zaznaczona na czerwono).
Przy czym jak mówię: nie powiedziałeś jak są przesuwane te koła więc się mogę tylko domyślać. Więc nie miej pretensji że czegoś nie widzę.
Jednak i tak raczej trzeba by dorobić jakąś blachę do zamocowania tego dodatkowego koła, gdziekolwiek by ono miało być. Więc to moje rozwiązanie nie ma jakichś specjalnych wad w stosunku do innych rozwiązań, bo coś przerobić i tak trzeba. A ma zaletę że pozwala szybko zmienić kierunek obrotów. Ale jak Ci to niepotrzebne bo oczywiście zalet dodatkowych żadnych nie ma. Więc Twoja decyzja.


Autor tematu
mcgaywer61
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 39
Rejestracja: 09 cze 2014, 22:44
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: mcgaywer61 » 03 wrz 2014, 20:52

kol.atom1477 te 3 blachy były dorabiane ręcznie-pilnik wiertarka szlifierka i do tego na oko po parunastu nie udanych próbach a założenie od dołu jeszcze jednego koła w płaszczyźnie pierwszej pary kół wyeliminuje w tym przypadku istniejące śruby do regulacji i znowu od nowa wszystko od początku wierz mi ręczne trasowanie nie jest łatwe by wyznaczyć oś obrotu-regulacji tych trzech blach i do tego wyznaczyć punkty osi kół,a i tak jestem z siebie dumny po tylu latach marzeń o tokarce bo u mnie było tak"mój tata wbijał gwoździe a i tak prostowałem je ja"Z PRZYSŁOWIA STOLARZY)


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3775
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#9

Post napisał: atom1477 » 03 wrz 2014, 22:09

Ok, ale tego wcześniej nie napisałeś (że tyle roboty z tym było). A ja wróżka nie jestem.
Tym bardziej jednak fajnie by było mieć z tej konstrukcji uciechę, np. w postaci możliwości szybkiej zmiany kierunku obrotów. A wciąż nie napisałeś czy taka funkcjonalność jest Ci potrzebna czy nie.
Jeżeli nie to po prostu wypakuj otwór w tej blasze a koło zamontuj tak jak te pozostałe. Czyli chyba na śrubach. Mi się takie łożyskowanie na gwincie nie podoba ale jak reszta kół Ci tak działa to i to zadziała. No chyba że tam jakieś tulejki jeszcze są ale tego na zdjęciach nie widać a Ty tego też nie napisałeś. Jak chcesz jeszcze regulację to otwór po prostu daj podłużny. Siła ściśnięcia nakrętką powinna wystarczyć do zabezpieczenia przed przemieszczeniem się takiej osi w podłużnym otworze.
Zamocowałeś te kilka podwójnych kół a teraz pytasz o zamocowanie jednego pojedynczego. To dość dziwne bo zamocowanie tego jednego powinno być prostsze.
Gdybyś faktycznie nie wiedział jak zamontować to jedno koło to przecież wcześniej nie zamontował byś tych poprzednich.
Dlatego uznałem że po prostu masz jakiś dylemat i chcesz poznać różne przykłady rozwiązań żeby coś wybrać. No to podałem swoje rozwiązanie. Jak nie pasuje to trudno. Ale mi nie mów że ono nie ma racji bytu, bo ma. Najwyżej ma nieakceptowalną dla Ciebie wadę w postaci konieczności wykonania dodatkowej blachy. Dla mnie by to akurat nie była wada.
Swoją drogą to dlaczego nie pomyślisz o wykonaniu tego na laserze?
Ja sobie już dawno darowałem dłubanie pilnikiem bo strata czasu jest dużo droższa niż wycięcie tego samego na laserze.
Tym bardziej jak coś jest ciężko zrobić i są jeszcze jakieś nieudane próby bo się coś krzywo ręcznie wycięło. Z rzeczy wyciętych na laserze mi się jeszcze nie zdarzyło żeby coś nie pasowało. Na kompie wszystko ładnie widać jak do siebie przylega więc można zaprojektować aby w miarę dokładnie pasowało. A laser potem to wytnie równo a więc na pewno nie popsuje projektu tak jak można go ręką z pilnikiem popsuć.


Autor tematu
mcgaywer61
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 39
Rejestracja: 09 cze 2014, 22:44
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: mcgaywer61 » 03 wrz 2014, 22:59

kol atom1477 .
(Mi się takie łożyskowanie na gwincie nie podoba)
to jest toczone z jednego kawałka łożyskowanie na panewce
( Zamocowałeś te kilka podwójnych kół a teraz pytasz o zamocowanie jednego pojedynczego)
te podwójne koła nie mają klina tylko są złożone na osi razem i przewiercone w dowolnym miejscu klinem jest wiertło z nieroboczej części
( Swoją drogą to dlaczego nie pomyślisz o wykonaniu tego na laserze?)
zlecenie wykonania jednego koła to koszt rzędu 150-200pln zł a co dopiero laser
moja popierdułka kosztowała 1600zł(nowa) i odkręcenie paru dostępnych śrubek nie będzie mi sprawiało kłopotu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przeniesienie napędu, Przekładnie Pasowe, Przekładnie Zębate, Listwy zębate”