czy to ma sens? (3 fazy kontra 1)

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

Autor tematu
Inzynier
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 46
Rejestracja: 18 kwie 2009, 11:16
Lokalizacja: Wawa

czy to ma sens? (3 fazy kontra 1)

#1

Post napisał: Inzynier » 21 maja 2012, 09:10

Witam. Mam pytanie może natury podstawowej, ale jako mechanik, a nie elektryk nie do końca wiem, jaka jest odpowiedź. Buduję niedużą frezarkę (<200 kg) głównie do alu. Chciałbym ją zasilać z gniazda 230V. I tu pytanie:

- czy jest jakaś przewaga wrzeciona napędzanego silnikiem 3-fazowym 1,5-1,8 kW (i poprzez falownik do sieci 230V), a napędem silnikiem 1-fazowym o podobnej mocy, tez przez inny falownik? Obroty silników takie same.
Czy dobrze myślę, że gdyby pobór mocy z gniazdka 230V był taki sam, to i parametry na wrzecionie byłyby zbliżone? Chyba 3-fazowy o podobnej mocy pociągnie z gniazda 230 większy 1,7x prąd, tak? A jak to wygląda wtedy z momentem obr?

z góry dziękuję



Tagi:


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1027
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#2

Post napisał: jacek-1210 » 21 maja 2012, 09:50

Oba wrzeciona i tak będą 3-fazowe, jedynie jeden falownik jest zasilany 1- a drugi 3-fazowo. Przy 3-fazowym masz równy rozkład obciążenia na poszczególnych fazach i możesz "pociągnąć" więcej mocy co ma znaczenie przy większych wrzecionach
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


Autor tematu
Inzynier
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 46
Rejestracja: 18 kwie 2009, 11:16
Lokalizacja: Wawa

#3

Post napisał: Inzynier » 21 maja 2012, 15:32

tu moje małe wtrącenie: buduję wszystko od postaw sam: zastanawiam się czy zamontować silnik 3f czy 1f? Czy ma to jakieś znaczenie? Instalację w budynku mam 1f, więc i tak finalnie przechodzę na 230V

Awatar użytkownika

wiesiuch
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 178
Rejestracja: 06 lut 2011, 18:38
Lokalizacja: Jordanów

#4

Post napisał: wiesiuch » 21 maja 2012, 15:46

Sprecyzuj pytanie o jakim silniku mowa?


Autor tematu
Inzynier
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 46
Rejestracja: 18 kwie 2009, 11:16
Lokalizacja: Wawa

#5

Post napisał: Inzynier » 21 maja 2012, 18:30

Już mówię: chcę wykorzystać silnik powiedzmy z oferty * i wybrałbym 3-fazowy o mocy 1,5 kW i obrotach 1400. Jeżeli dobrze rozumuję, to:
- moment ok. 10 Nm jest uzyskiwany dla pracy 3x400V, a więc przy zasilaniu falownikiem iC5, który z 230V robi 3x230V będę miał moc i moment proporcjonalnie mniejsze, tak na oko 400/230=1,74. Czyli zostanie 860W i jakieś 5,8 Nm
- prąd pobierany z sieci przez falownik będzie 1500W/(230V*0,8sprawność falownika)=8,15 A, a przy mocy rzeczywistej silnika 860W to ledwie 4,7A.
- a silnik 1 fazowy to w ogóle wychodzi, że miałby ledwo 1,7 Nm, więc odpada.
Czy prawidłowo rozumuję?

[ Dodano: 2012-05-21, 18:32 ]
no bo jeżeli to prawda, to chyba musiałbym sięgnąć po silnik i falownik 2,2 kW, żeby w efekcie mieć niecałe 1,5 kW na wrzecionie, tak?


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1027
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#6

Post napisał: jacek-1210 » 21 maja 2012, 18:52

Jeśli masz tylko jedną fazę to raczej tak. Teoretycznie falowniki maja AVR, ale to działa tylko w ograniczonym zakresie. Druga mozliwość to przezwoić silnik na 3x230V i będziesz dysponował pełnym zakresem
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


adam94
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 11 kwie 2012, 20:01
Lokalizacja: Śląskie

#7

Post napisał: adam94 » 21 maja 2012, 20:04

=>Inżynier
Obliczenia momentu i mocy przy obniżonym napięciu są błędne. Moment silnika asynchronicznego nie jest proporcjonalny do napięcia. Zależnośc jest znacznie bardziej niekorzytsna, można w uproszczeniu powiedzieć że moment jaki uzyskasz przy pracy z poślizgiem znamionowym będzie 3 x mniejszy. Nie wygląda to dobrze i szczerze odradzam. Jest natomiast sposób żeby sobie z tym poradzić : musisz mieć silnik który można przełączać gwiazda trójkąt 230/400 V. Nie jest to żadkością ale coraz cześciej producenci upraszczają tabliczki podłączeniowe co uniemożliwia podłączenie silnika w trójkąt. Reasumując : łączysz silnik w trójkąt i podłączasz do falownika 1f. W ten sposób nie tracisz momentu.


Autor tematu
Inzynier
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 46
Rejestracja: 18 kwie 2009, 11:16
Lokalizacja: Wawa

#8

Post napisał: Inzynier » 21 maja 2012, 20:56

a może ja popełniam błąd myślowy i 3x230V na falowniku to to samo, co 3x400V na silniku? Bo jeżeli policzyć międzyfazowe między trzema sinusoidami co 120 stopni to przecież tak by wyszło. Jest tu jakiś spec od falowników?


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1027
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#9

Post napisał: jacek-1210 » 21 maja 2012, 21:17

Rzekłbym, że jeśli wg nomenklatury silnik jest 3x400V to on w ten trójkąt jest juz raczej połączony i przełączenie go w gwiazdę raczej pogorszy sprawę niz polepszy. Albo przezwajać silnik na 3x230 albo doprowadzić pozostałe fazy i falownik 3x400V. To może działać jedynie na odwrót: jeśłi mamy silnik 3x230 i falownik 3x400 to silnik przełączamy w gwiazdę (o ile się da) i można go zasilać 3x400 z falownika. Tak mi sie wydaje, 3x230 na falowniku to nie to samo co 3x400 na silniku
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


MiR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 2
Posty: 42
Rejestracja: 19 mar 2007, 19:39
Lokalizacja: Opole

#10

Post napisał: MiR » 21 maja 2012, 22:18

Spójrz na tabliczkę znamionową typowego silnika 3-fazowego asynchronicznego:
Obrazek
Mam nadzieję, ż teraz już wszystko rozumiesz, ale trochę wyjaśnię. Zlewej strony dane odnoszą się do zasilania z sieci 50 Hz, z prawej 60 Hz (to nas nie interesuje). Dalej mamy napięcie znamionowe, czyli 230/400 V i symbole dla jakiej konfiguracji, czyli 230 dla połaczenia w trójkąt i 400 dla połaczenia w gwiazdę. I podobnie dalej: pierwsze wartości prądu dla zasilania 230 i połączeniu w trójkąt i drugie dla zasilanie 400 i połączeniu w gwiazdę. Jak widzisz przy niższym napięciu prąd jest dużo większy. Moc pozostaje taka sama. Czyli: silnik łączysz w trójkąt i zasilasz przez falownik z sieci 1 fazowej (na wyjściu daje 3 x 230V) i moment jest ten sam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”