Pomijając dopuszczalne naprężenia dla jakiegoś łożyska liniowego bo te i tak są kilkukrotnie za duże a bardziej patrząc na powstawanie luzów/tolerancji frezowania...
Czy dobrym jest założenie że prowadnice powinny być rozstawione o taką odległość jaka dzieli koniec freza od najbliższej mu prowadnicy? Obrazowo mówiąc jeśli oś Z ma 150 skoku... to tego dokładam jeszcze z 50 wystającego Freza to od dolnej prowadnicy osi X mam 200... czy górna powinna być oddalona od dolnej tez o 200 czy może być mniej? Nie ukrywam że opowiadało by mi 150
(Zakładam że zdarzy mi sie frezować aluminium)
Pozdrawiam
FDSA
Szybkie pytanko odnośnie rozstawu prowadnic
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 336
- Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
- Lokalizacja: Elbląg
witam
wydaje mi się że chodzi ci o oś przesuwu Y choć nie do końca jestem pewien
ja w swojej maszynce puki co hipotetycznie zakładam że dolna prowadnica oddalona od górnej jak najdalej czyli z górną prowadnicą pojadę do góry ile się da - "bez przesady w metrach nie będę tego mierzył .... "
twoje założenie daje zrównoważenie sił działających na końcu freza i przeciwbieżne na górnym podparciu łożyskiem przy rozstawie 200 mm a rozstaw łożysk na 150 mm zmniejszy równowagę o jakieś 1/4 siły więc górne łożysko będzie się porostu szybciej zużywać od dolnego o 1/4 - tak sobie wyteoretyzowałem
gdzieś na forum było pokazane jak ktoś z kolegów rozwiązał zmniejszenie rozstawu prowadnic poprzez przeniesienie śruby napędowej tak że oś wałków i śruby tworzyły trójkąt z śrubą z tyłu co ponoć zwiększyło sztywność
a moje oko może być te 150 mm
ale wiesz na oko to chłop w szpitalu zmarł ...
pozdrawiam
wydaje mi się że chodzi ci o oś przesuwu Y choć nie do końca jestem pewien
ja w swojej maszynce puki co hipotetycznie zakładam że dolna prowadnica oddalona od górnej jak najdalej czyli z górną prowadnicą pojadę do góry ile się da - "bez przesady w metrach nie będę tego mierzył .... "
twoje założenie daje zrównoważenie sił działających na końcu freza i przeciwbieżne na górnym podparciu łożyskiem przy rozstawie 200 mm a rozstaw łożysk na 150 mm zmniejszy równowagę o jakieś 1/4 siły więc górne łożysko będzie się porostu szybciej zużywać od dolnego o 1/4 - tak sobie wyteoretyzowałem
gdzieś na forum było pokazane jak ktoś z kolegów rozwiązał zmniejszenie rozstawu prowadnic poprzez przeniesienie śruby napędowej tak że oś wałków i śruby tworzyły trójkąt z śrubą z tyłu co ponoć zwiększyło sztywność
a moje oko może być te 150 mm
ale wiesz na oko to chłop w szpitalu zmarł ...
pozdrawiam
Jeśli broń zabija ludzi , to długopisy robią błędy ortograficzne ...