Witam.
Kupiłem prowadnicę hiwin hgr25H 2x2m. Na chwilę obecną chciałbym ją zastosować w moim drewniaku który już buduje się 5 lat ;( ale już jest na ukończeniu
Ze śmietnika wygrzebałem 7 wózeczków THK.
Są w stanie opłakanym.
Wózki można zobaczyć w mojej galerii albumie.
Pytania.
Jak podzielić mądrze na przyszłość te 2 metry na 2 osie X i Y (aby w międzyczasie założyć je na drewniaka ) ?
Jak regenerować te wózki ? Wyczyścić ?
Mogę zepsuć tą szynę tymi wózkami ?
ALBUM
PORADA ODNOŚNIE SZYNY I WÓZKÓW
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2796
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Jeżeli wygląd psuje tylko ten smar (na drugim zdjęciu są te same wózki, tylko wyczyszczone?) to nie jest jeszcze tak źle.
Ale po wyglądzie i tak się nie da za dużo powiedzieć. Smar siedział w środku więc jeżeli na zewnątrz jest skorodowane to nie znaczy że w środku też (skoro w środku był smar).
Od kliku przejazdów się nic nie popsuje (a w razie czego od razu będzie słychać że przejazdy pora zakończyć).
Tak więc po prostu załóż te wózki na szyny i zobacz jak jeżdżą.
Ale po wyglądzie i tak się nie da za dużo powiedzieć. Smar siedział w środku więc jeżeli na zewnątrz jest skorodowane to nie znaczy że w środku też (skoro w środku był smar).
Od kliku przejazdów się nic nie popsuje (a w razie czego od razu będzie słychać że przejazdy pora zakończyć).
Tak więc po prostu załóż te wózki na szyny i zobacz jak jeżdżą.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 422
- Rejestracja: 20 lut 2012, 21:13
- Lokalizacja: Polska
Zjedzone zgarniacze w thk to nic nowego , można je dokupić. Nie jestem pewny ale być może pasują też te z hiwina.
Regeneracja w tym przypadku jest bardzo prosta - rozbierasz wózek na części pierwsze, kulki do pudełka reszta do wiaderka z dizlem. Niech sie wymoczą , następnie pędzelek i czyszczenie do czysta. Jeśli na bieżniach jest nalot którego nie jesteś w stanie zdjąć pędzelkiem, posiłkować się możesz szczotką mosiężną. Z tym że zwróć uwagę żeby faktycznie była mosiężna z nie stalowa mosiądzowana czy jakieś inne cudo.
W między czasie robisz pomiar jednej z kulek i liczysz ile udało się wydobyć z jednego wózka. Potem już tylko wycieczka do sklepu albo internet i zamawiasz nowe kulki, najlepiej w klasie 10. Koszt kulek wysoki nie jest - przykładowo na 4 wózki w rozmiarze 45 to ok. 100 zł . Do wózków 25 będą sporo tańsze. Tylko kulek nie kupuj chińskich, poszukaj coś lepszego. Pomiar w zasadzie wystarczy Ci suwmiarką, potem dopasuj do wymiaru z tabelki : http://www.lozyska.elub.pl/kat.kulki.html .
Jak będziesz miał kuleczki i czyste elementy ,nowe zgarniacze, składasz to do kupy i cieszysz się wózkami. Do środka aplikujesz troche smaru np. Gadus V220 od Shella .
Regeneracja w tym przypadku jest bardzo prosta - rozbierasz wózek na części pierwsze, kulki do pudełka reszta do wiaderka z dizlem. Niech sie wymoczą , następnie pędzelek i czyszczenie do czysta. Jeśli na bieżniach jest nalot którego nie jesteś w stanie zdjąć pędzelkiem, posiłkować się możesz szczotką mosiężną. Z tym że zwróć uwagę żeby faktycznie była mosiężna z nie stalowa mosiądzowana czy jakieś inne cudo.
W między czasie robisz pomiar jednej z kulek i liczysz ile udało się wydobyć z jednego wózka. Potem już tylko wycieczka do sklepu albo internet i zamawiasz nowe kulki, najlepiej w klasie 10. Koszt kulek wysoki nie jest - przykładowo na 4 wózki w rozmiarze 45 to ok. 100 zł . Do wózków 25 będą sporo tańsze. Tylko kulek nie kupuj chińskich, poszukaj coś lepszego. Pomiar w zasadzie wystarczy Ci suwmiarką, potem dopasuj do wymiaru z tabelki : http://www.lozyska.elub.pl/kat.kulki.html .
Jak będziesz miał kuleczki i czyste elementy ,nowe zgarniacze, składasz to do kupy i cieszysz się wózkami. Do środka aplikujesz troche smaru np. Gadus V220 od Shella .
Jak to sie nie da ?