Podpory a dlugosc walka

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach
Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

Podpory a dlugosc walka

#1

Post napisał: kot1979 » 21 lip 2006, 11:15

Majac walek liniowy fi 25 na dlugosc 2 metrow . Jesli dam np: 5 podpor- wielkosci okolo 80 mm dlugie i przykrece tylko jedna srodkowa do walka, a reszte jako podporki przykrecone do blatu. Wielka to bedzie roznica?
Czy to az tak strasznie zmieni dokladnosc maszyny a co za tym idzie obrobki?


Bo szczerze zastanawia mnie po jasna cholere dawac co 10 cm podporke i kazda z nich przykrecac do walka? jak to ktos pisal na tym forum.

Czy az tak bardzo brama wyrywa walek do gory zeby wszystkie jak leci podpory mocowac na stale do walka? Przeciez brama swoje wazy, wiec kompensuje wybicie do gory w jakies czesci? A moze zle mysle w sumie to tylko moje przemyslenia , bo wiekszosc nie przelicza ile tak naprawde podpor potrzeba.

Gdzies czytalem ze na walek fi 20 jedna podpora wystarcza na srodek (odcinek 1 metr)+ oczywiscie mocowania skrajne.
Osobiscie jeszcze nie dotarlem przy wykonywaniu swojej maszyny do obliczesn ile podpor potrzeba , ale wydaje mi sie ze jesli ktos projektuje maszyne dla siebie to chyba moze obliczyc ile podpor potrzeba konkretnie .

Za duzo podpor to tylko dodatkowy koszt nie potrzebnie.


Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

Tagi:

Awatar użytkownika

chomikaaa
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 988
Rejestracja: 19 cze 2004, 23:22
Lokalizacja: lodz

#2

Post napisał: chomikaaa » 21 lip 2006, 11:49

jak dokrecisz podpory do blatu to sie walek ugnie tzn nie zachowal prostoliniowosci bo nie masz pwenosci ze uda ci sie ustawic podpory w jednej lini z odp dokladnoscia druga sprawa to mozliwosci wpadania w wibracje i odchylenie podczas opuszczania narzedzia w material


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#3

Post napisał: olo_3 » 21 lip 2006, 11:53

Właściwe trzeba wałek podeprzeć na całej długości.

Podpory częściowe wprowadzono ze względów ekonomicznych do rozwiązań amatorskich, w tych tez rozwiązaniach rzadko stosuje się dokumentacje o jakiej piszesz (obliczenia, próby wytrzymałościowe, prześwietlania spawów, powierzchni, itp).
Podpory czesciowe nie sa idealnym rozwiązaniem maja kilka wad: ciężko ustawić je osiowo, po miedzy podporami tworzą się naprężenia wałków, walki maja mniejsza nośność niż podparte na całości.

Wszystkie podpory musza być przykręcone do walka i maszyny (podstawy) ponieważ w maszynie występują drgania i przesunięcia, nie ma co liczyć na ciężar bramy – jest to rozumowanie dalece błędne !


Podpory kosztują owszem, ale jeśli maszyna ma być dokładna to musi kosztować, poza tym wykonanie podpór o długości 2m, z odpowiednia dokładnością będzie słono kosztować, może się okazać ze taniej wyjdzie kupić prowadnice prostokątne. Wszystko zależy od przeznaczenia maszyny i Twoich funduszy.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.

Awatar użytkownika

Boni
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 98
Rejestracja: 10 lip 2006, 18:25
Lokalizacja: Grodzisk Maz

#4

Post napisał: Boni » 21 lip 2006, 13:45

Kot, nie rozumiem gdzie szukasz oszczędności - na dziurach w wałku i śrubkach? Bo przecież tylko tyle zyskasz, jeśli co druga podporę zrobisz nieprzykręconą do wałka, przecież czy przykręcona czy nie, podpora musi być dokładna i przez to dość droga. A co do reszty olo ma 100% racji.

Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#5

Post napisał: kot1979 » 21 lip 2006, 17:28

Boni ja tylko mowie ze nieraz ciezko jest zrobic otwory pod podpory . Zreszta to jest znaczna oszczednosc bo jak sie zakrecic u tokarza o wykonanie podpor to wyniesie cie to ze 100 zl plus minus za 1,5 metra. Wiem bo dzis pytalem. a kupujac gotowe w sklepie zaplacisz za 80 mm jakies 80 zl plus minus .

A tak ogolnie to ciekawy jestem , jaki konkretnie ma to wplyw na amatorskie konstrukcje. Ja ogolnie to za grosz nie mam doswiadczenia w temacie, dlatego tak pytam:). Dopiero mam budowac maszyne i chce jak najwiecej sie dowiedziec , gdzie mozna oszczedzac a, gdzie poprostu niewarto.
Moja maszyna bedzie do drewna , wiec az taka olbrzymia dokladnosc chyba nie jest potrzebna. Niemniej bedzie miec na osi Y okolo 2 metrow (1500 mm pola roboczego plus minus) . Dlatego temat podpor jest dla mnie bardzo wazny:)
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

Awatar użytkownika

termit_tm
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 702
Rejestracja: 01 lis 2005, 20:02
Lokalizacja: Leszno

#6

Post napisał: termit_tm » 21 lip 2006, 18:16

a moze tu http://www.allegro.pl/item116546244_pod ... w_cnc.html bo taniej pewnie nigdzie nie znajdziesz


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#7

Post napisał: olo_3 » 22 lip 2006, 00:21

w/w podpory wyglądają na wyciskane a następnie anodowane, w takim przypadku dokładność przy 1,5m będzie w granicach kilku mm, ale zawsze można przeszlifować, tylko cza mieć odpowiednia maszynę i tarcze

Moim zdaniem na walkach nie ma co oszczędzać(w granicach rozsądku), na 2m musza być podparte
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.

Awatar użytkownika

Boni
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 98
Rejestracja: 10 lip 2006, 18:25
Lokalizacja: Grodzisk Maz

#8

Post napisał: Boni » 22 lip 2006, 12:43

Moim zdaniem też nie ma co oszczędzać, robimy amatorskie maszyny, ok, ale wystarczy wziąć nie to że 2m, ale nawet 1m wałek, nawet 25, położyć go między szafkami i nacisnąć ręką by "nawrócić się" na podpory od razu ;)

Kot, ja wiem ile to wszystko kosztuje, ale to są dwie decyzje - 1) czy i co ile podpora, 2) czy przykręcona do wałka czy tylko "podstawka". Odpowiedź na pierwszą bada się grzebiąc w portfelu, natomiast jaka jest różnica w cenie kompletu wałek+podpora jak jej nie przykręcisz do wałka? Ile zyskasz na co drugiej dziurze w wałku? 10%? To ja bym chyba nie szukał takich oszczędności, szczególnie robiąc maszynę, która będzie odpychać się frezem od drewna, a nie od pianki.

Co do zamiarów, ja też nie mam za wiele doświadczenia i kasy, ale mam zamiar w maszynie 2x1x0.5 dawać podpory co pół metra, również w X i może nawet w Z. Gorzej, mam zamiar (ale to już dygresja z kategorii "pomysły zwariowane") dać wałki tylko na podporach, bez mocowań końcowych w płytach. Bo nijak nie stać mnie na alu do 2m maszyny, i będę musiał robić z MDFu, i nawet rozpiłowując płyty na dwoje, nie wierzę, że da się uzyskać równoległość wałków, i że uda się uzyskać dostatecznie prostopadłe i równoległe mocowania płyt MDF wycinanych formatówką czy byle frezarką, nie mam dojść do lasera czy porządnego CNC. To chyba wolę pasować wszystkie podpory, niż robić wszystkie łożyska liniowe regulowane dwuosiowo.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#9

Post napisał: bartuss1 » 22 lip 2006, 13:38

co do ugięć wałków mozna sie tu klócić na rózne sposoby, ja dałem podpory po 100mm rozstawione co 300 mm na walkach 1800 mm, najpierw przykręcilem je do wałków a potem bazowalem.
zrobiłem w ten sposob dwa walki oddalone od siebie o 100 mm - i razem stanowią bazę dla przesuwu zespołu Z, wszystko przesuwa się lekko, ugięć nie zaobserwowałem.
fotke macie w mojej galeryjce.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#10

Post napisał: kot1979 » 22 lip 2006, 13:39

Boni popieram cie w 100 procentach:)
Ja narazie badam rynek:) na forum :) zastanawia mnie jak ludzie podchodza do roznych spraw np : typu podpory. Bo tak naprawde trzeba to wszystko pozniej jakos wyposrodkowac dla samego siebie. No i co najwazniejsze zeby na starcie nie zbankrutowac. Bo jak narazie chcialbym zrobic maszyne, ktora jak juz zarobi ,zrobic nastepna o kilka krokow lepsza:) oparta na swoim juz dowiadczeniu i co najwazniejsze doswiadczeniach ludzi tego forum:)
Tak naprawde wszystko wyjdzie w praniu , niemniej jak to sie mowi trzeba sie pytac o rzeczy ,ktore juz ktos madrzejszy wymyslil:)

[ Dodano: 2006-07-22, 13:43 ]
Bartus widze ze nareszcie sa jakies fajne fotyki u ciebie. Opisuj jak tam postepy z twoja obecna maszyna. Bo fajnie sie zapowiada.
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”