Budowa tokarki. Łożyska liniowe.

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
gamzur
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 28 sty 2012, 20:32
Lokalizacja: Pomorze

Budowa tokarki. Łożyska liniowe.

#1

Post napisał: gamzur » 11 lut 2012, 21:27

Witam wszystkich!
Zaczynam budowę swojej pierwszej małej tokarki. Suport z ceownika, na wałkach fi20, coś takiego ja na zdjęciu. Moje pytanie dotyczy łożysk do suportu i sań poprzecznych. Czy łożyska liniowe typu LM20 będą do tego dobre? Tokarka ma być do metalu.
http://www.ebay.de/itm/Drehbank-Drehmas ... 337188f9ce
Ciekawy napęd suportu, na łańcuch i zębatkę.
Załączniki
Linear_Bushings.jpg
Linear_Bushings.jpg (7.32 KiB) Przejrzano 7936 razy
140.jpg
140.jpg (5.85 KiB) Przejrzano 7936 razy
81c55cd4a53e.gif
81c55cd4a53e.gif (17.04 KiB) Przejrzano 7936 razy



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#2

Post napisał: MlKl » 11 lut 2012, 21:36

Tokarka do metalu - wałki fi 20 bez podparcia są za słabe. Moja miała na takich posuw poprzeczny - wywaliłem, i dałem jaskółkę, bo nie szło pracować - gięło się jak trzcina na wietrze. Posuw podłużny mam na wałkach fi 30 mm długi na 560 mm - w stali da się toczyć, ale jak zakładam przystawkę frezerską, i dam frez fi 20 w uchwyt, to znowu mi wszystko tańczy i śpiewa...

Niedługo wałki wylecą całkiem, na ich miejsce wstawię prowadnice liniowe z wózkami.

Obrazek

Tak jest teraz


Obrazek

Tak było

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1014
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#3

Post napisał: sajgon » 11 lut 2012, 21:46

Podzielam zdanie przedmówcy .
Dodam że to co pokazałeś w tym linku
to trudno nazwać tokarką , to ma parę centymetrów prześwitu nas suportem , nie ma imaka i konik bez pinoli ,ze stałym kłem .
To wygląda na coś do drewna i to bardzo delikatnego.
Napęd łańcuchem ... on tam tylko za listwę zębatą robi.

Proponuję poszperanie po forum :grin: dział tokarka oczywiście.

a w ogóle to napisz coś o wymiarach ,może jakiś rysunek ,choćby szkic ,będzie łatwiej i Tobie(wykonawcy) i nam (doradzającym)
Pozdrawiam , Michał. ;)


Autor tematu
gamzur
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 28 sty 2012, 20:32
Lokalizacja: Pomorze

#4

Post napisał: gamzur » 11 lut 2012, 21:56

MlKl pisze:Tokarka do metalu - wałki fi 20 bez podparcia są za słabe. Moja miała na takich posuw poprzeczny - wywaliłem, i dałem jaskółkę, bo nie szło pracować - gięło się jak trzcina na wietrze. Posuw podłużny mam na wałkach fi 30 mm długi na 560 mm - w stali da się toczyć, ale jak zakładam przystawkę frezerską, i dam frez fi 20 w uchwyt, to znowu mi wszystko tańczy i śpiewa...

Niedługo wałki wylecą całkiem, na ich miejsce wstawię prowadnice liniowe z wózkami.



Tak jest teraz





A o jakich prowadnicach z wózkami myślisz? Może jakiś link?
Tak było

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7781
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#5

Post napisał: tuxcnc » 11 lut 2012, 22:08

Tokarkę do metalu można zbudować na wałkach, ale ...

Metr wałka fi 50 kosztuje prawie trzysta złotych, a sztuka łożyska stówkę.
Dwa metrowe wałki i cztery łożyska to tysiąc złotych.
Takiej inwestycji nie uzasadnia nic poza ambicją zbudowania maszyny własnoręcznie.

Na cieńszych wałkach cena jest atrakcyjna, ale niczego poza drewnem obrabiać się nie da.
Cały czas mowa o tokarce uniwersalnej, bo jakąś krótką rewolwerówkę łatwiej wyrzeźbić.

.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#6

Post napisał: MlKl » 11 lut 2012, 22:35

Prowadnice z wózkami hiwin ze sklepu sponsora - i to raczej bliżej rozmiaru 40. Ino ja mam płytę żeliwną 150x60x3 cm jako podstawę, płyta jest szlifowana do mikrona, i jest idealna na taką maszynkę.

Siły, jakie występują przy toczeniu, są ogromne, to nie stolik frezarki, który jedynie musi utrzymać ciężar materiału, bo nacisk frezu jest pomijalny.

I jak to nie ma być w przyszłości przerabiane na CNC, to nie warto się ładować w łożyska - wystarczą pasowane suwliwie tuleje, najlepiej z brązu.

Za jakiś miesiąc czy dwa te posuwy ze zdjęć będą na sprzedaż - robić się na tym da, włącznie z przecinaniem wałków, ale zbytnio mnie to uginanie przy cięższych pracach ogranicza...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”