Wybór frezarki do 5-6tyś zł
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 12
- Rejestracja: 28 sty 2008, 00:22
- Lokalizacja: Wrocław/Wałbrzych
Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Witam wszystkich
Chcę pomóc znajomemu przy wyborze i ogólnym ogarnięciu tematu frezarki.
Główne zastosowanie to tak naprawdę prototypowanie dla elektroniki, czyli frezowanie obudów, panelu czołowych, wykonywanie jakichś modeli poglądowych, różnych detali z plexi czy aluminium (nic pancernego, np. zrobienie otworów w panelu alu 1,5mm).
Na chwilę obecną jesteśmy prawie zdecydowani na chińskie cudo techniki:
http://www.carving-cnc.com/cnc6040-seri ... chine.html
$1510 + $430 wysyłka
To jest jakaś ciut nowsza wersja maszynek 6040 z ebaya i chyba ten sklep jest o jednego pośrednika bliżej producenta, niż sprzedawcy na ebayu.
Generalnie na CNC-zone opinie są pozytywne w kwestii jakości mechaniki za tą cenę i samego sklepu internetowego.
Oczywiście nie ma róży bez kolców i znanym faktem jest to, ze dołączony sterownik i okablowanie nadają się tylko do śmieci i trzeba to czymś zastąpić. Na zachodzie wszyscy dają sterownik Gecko G540, ale na nasze warunki, to ponad 350 dolarów za sam sterownik do takiej nie dużej maszyny to ciut jednak za dużo. Co byście polecili? 3x M542 + jakaś płytka z LPT? Kto ma te sterowniki w dobrej cenie i ciągłej sprzedaży - na allegro to tak pojawiają się chyba od okazji do okazji. Ew. jakieś inne propozycje?
Kolejna kwestia to wrzeciono - w komplecie jest "mokry chińczyk" 1,5kW - generalnie czytając na tym forum i cnc-zone dochodzę do wniosku, że jest to całkiem dobra rzecz, w porównaniu do Kressa itp.
Jedna z opcji to kupienie na tej samej stronie gołej maszyny z samymi silnikami za $899 + $330 wysyłka, a do tego za ok $350 mokry chińczyk z ebaya w komplecie z niezależnym VFD, a nie zintegrowanym ze sterownikiem tak jak w pełnej wersji z pierwszego linka.
Zostaje wtedy ponad 1000zł na ogarnięcie porządnego sterownika, okablowania itp.
Czy mamy w tej cenie jakieś inne opcje? Pierwotnie myśleliśmy o małej maszynce pana Pyffela, ale kwotowo też wychodzi w sumie około 6kpln. A ta maszyna w porównaniu do chińskiej sprawia wrażenie zabaweczki - trapezowe śruby, brak (nawet najpodlejszych!!) łożysk liniowych, zamiast tego jakiś patent z dwoma łożyskami kulkowymi jeżdżącymi po wałku itp. Widziałem maszyny z prawdziwego zdarzenia które wyszły z pod ręki tego pana, ale to już nie ten zakres cenowy
Czytałem tu na forum komentarze, że w Polsce można za 2tyś dolców kupić/zrobić super maszynę - zapytam się: KTO I GDZIE TO ZROBI? Bo ja do tej pory nie znalazłem żadnej oferty która mogłaby konkurować z chińczykiem.
Podstawowe wymaganie to jeżdżąca brama a nie stół, konstrukcja raczej alu, a nie stalowa i przede wszystkim - możliwość zamontowania kawałka stołu teowego na froncie maszyny i wyjechanie wrzecionem do przodu, tak aby dało się obrabiać końce długich elementów.
Chińską powinno dać się w ten sposób przerobić nie dużym kosztem.
Budowanie maszyny od podstaw odpada - jednak zajmujemy się głównie elektroniką, a nie mechaniką, brak pełnego zaplecza warsztatowego, a przede wszystkim czasu - ten projekt by utonął na pół roku i nie wiadomo tak naprawdę czy by został kiedykolwiek ukończony
Dziękuję z góry za wszelkie sugestie i porady
Chcę pomóc znajomemu przy wyborze i ogólnym ogarnięciu tematu frezarki.
Główne zastosowanie to tak naprawdę prototypowanie dla elektroniki, czyli frezowanie obudów, panelu czołowych, wykonywanie jakichś modeli poglądowych, różnych detali z plexi czy aluminium (nic pancernego, np. zrobienie otworów w panelu alu 1,5mm).
Na chwilę obecną jesteśmy prawie zdecydowani na chińskie cudo techniki:
http://www.carving-cnc.com/cnc6040-seri ... chine.html
$1510 + $430 wysyłka
To jest jakaś ciut nowsza wersja maszynek 6040 z ebaya i chyba ten sklep jest o jednego pośrednika bliżej producenta, niż sprzedawcy na ebayu.
Generalnie na CNC-zone opinie są pozytywne w kwestii jakości mechaniki za tą cenę i samego sklepu internetowego.
Oczywiście nie ma róży bez kolców i znanym faktem jest to, ze dołączony sterownik i okablowanie nadają się tylko do śmieci i trzeba to czymś zastąpić. Na zachodzie wszyscy dają sterownik Gecko G540, ale na nasze warunki, to ponad 350 dolarów za sam sterownik do takiej nie dużej maszyny to ciut jednak za dużo. Co byście polecili? 3x M542 + jakaś płytka z LPT? Kto ma te sterowniki w dobrej cenie i ciągłej sprzedaży - na allegro to tak pojawiają się chyba od okazji do okazji. Ew. jakieś inne propozycje?
Kolejna kwestia to wrzeciono - w komplecie jest "mokry chińczyk" 1,5kW - generalnie czytając na tym forum i cnc-zone dochodzę do wniosku, że jest to całkiem dobra rzecz, w porównaniu do Kressa itp.
Jedna z opcji to kupienie na tej samej stronie gołej maszyny z samymi silnikami za $899 + $330 wysyłka, a do tego za ok $350 mokry chińczyk z ebaya w komplecie z niezależnym VFD, a nie zintegrowanym ze sterownikiem tak jak w pełnej wersji z pierwszego linka.
Zostaje wtedy ponad 1000zł na ogarnięcie porządnego sterownika, okablowania itp.
Czy mamy w tej cenie jakieś inne opcje? Pierwotnie myśleliśmy o małej maszynce pana Pyffela, ale kwotowo też wychodzi w sumie około 6kpln. A ta maszyna w porównaniu do chińskiej sprawia wrażenie zabaweczki - trapezowe śruby, brak (nawet najpodlejszych!!) łożysk liniowych, zamiast tego jakiś patent z dwoma łożyskami kulkowymi jeżdżącymi po wałku itp. Widziałem maszyny z prawdziwego zdarzenia które wyszły z pod ręki tego pana, ale to już nie ten zakres cenowy
Czytałem tu na forum komentarze, że w Polsce można za 2tyś dolców kupić/zrobić super maszynę - zapytam się: KTO I GDZIE TO ZROBI? Bo ja do tej pory nie znalazłem żadnej oferty która mogłaby konkurować z chińczykiem.
Podstawowe wymaganie to jeżdżąca brama a nie stół, konstrukcja raczej alu, a nie stalowa i przede wszystkim - możliwość zamontowania kawałka stołu teowego na froncie maszyny i wyjechanie wrzecionem do przodu, tak aby dało się obrabiać końce długich elementów.
Chińską powinno dać się w ten sposób przerobić nie dużym kosztem.
Budowanie maszyny od podstaw odpada - jednak zajmujemy się głównie elektroniką, a nie mechaniką, brak pełnego zaplecza warsztatowego, a przede wszystkim czasu - ten projekt by utonął na pół roku i nie wiadomo tak naprawdę czy by został kiedykolwiek ukończony
Dziękuję z góry za wszelkie sugestie i porady
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 681
- Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
- Lokalizacja: Warszawa
Chiny słyną z robienia bardzo ładnych rzeczy... do tego bardzo tanich... np. piękne samochody terenowe - gniotące się przy kolizji jak puszka z sardynkami...
Masz do wyboru:
a) kupić coś co wygląda jak zabawka ale masz możliwość zobaczyć to w działaniu + realne szanse gwarancji
b) kupić pięknie wyglądające narzędzie które nie wiadomo czy będzie się do czegokolwiek nadawało, bez żadnej realnej gwarancji, a zapis o możliwości zwrotu bez podania przyczyny rozbawił mnie do łez.
W cenie jaką podałeś jak najbardziej da się zrobić coś co będzie miało ręce i nogi.
Da się zrobić = osobiście.
Nikt za darmo nie będzie poświęcał czasu na projekt i realizację, a czas kosztuje nierzadko znacznie więcej niż elementy maszyny.
Fragmentu o wyjeżdżaniu wrzecionem poza pole pracy jakoś nie zrozumiałem... wystarczy długi element zamocować tak aby końcówka była w polu roboczym maszyny i do dzieła.
Po co kombinować i przerabiać tak aby powiększać zakres ruchu? (to tak proste jak robienie maszynki od zera).
Masz do wyboru:
a) kupić coś co wygląda jak zabawka ale masz możliwość zobaczyć to w działaniu + realne szanse gwarancji
b) kupić pięknie wyglądające narzędzie które nie wiadomo czy będzie się do czegokolwiek nadawało, bez żadnej realnej gwarancji, a zapis o możliwości zwrotu bez podania przyczyny rozbawił mnie do łez.
W cenie jaką podałeś jak najbardziej da się zrobić coś co będzie miało ręce i nogi.
Da się zrobić = osobiście.
Nikt za darmo nie będzie poświęcał czasu na projekt i realizację, a czas kosztuje nierzadko znacznie więcej niż elementy maszyny.
Fragmentu o wyjeżdżaniu wrzecionem poza pole pracy jakoś nie zrozumiałem... wystarczy długi element zamocować tak aby końcówka była w polu roboczym maszyny i do dzieła.
Po co kombinować i przerabiać tak aby powiększać zakres ruchu? (to tak proste jak robienie maszynki od zera).
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1027
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 12
- Rejestracja: 28 sty 2008, 00:22
- Lokalizacja: Wrocław/Wałbrzych
Miałeś ją w rękach? Nie brałbym tej maszyny pod uwagę, gdyby nie wiele pozytywnych opinii które można na jej temat znaleźć na CNC-zone i innych zachodnich forach poświęconych CNC! Podobno działa i ludzie z powodzeniem frezują nią w miękkim alu etc.Raven pisze:Chiny słyną z robienia bardzo ładnych rzeczy... do tego bardzo tanich... np. piękne samochody terenowe - gniotące się przy kolizji jak puszka z sardynkami...
Widzę, że w PL ten temat jest całkowicie nie znany (na tym forum znalazłem chyba jedną wzmiankę na jej temat, a na CNC-zone są dziesiątki tematów).
Inna rzecz która mnie do niej przekonuje, to to, ze na oko są w niej użyte standardowe łożyska liniowe, nakrętki do śrub kulowych itp. Jak się schrzani, to bez problemu wymienię, a w przypadku Pyffela? Jak interes się zwinie, to można zapomnieć o częściach i pozostaje rzeźba.
A czy ja coś takiego napisałem? Że chcę żeby mi ktoś za darmo ją zbudował po kosztach?Nikt za darmo nie będzie poświęcał czasu na projekt i realizację, a czas kosztuje nierzadko znacznie więcej niż elementy maszyny.
Dlatego pytam, jak sytuacja wygląda w PL, czy w 6 tyś dałoby się zamknąć koszty robocizny dla kogoś kto pół profesjonalnie bawi się w takie rzeczy wraz z materiałami. Może są jakieś inne gotowe produkty, których po prostu nie znam?
Frezarka czy to chińska, czy to Pyffel ma prześwit 70-100mm pod bramą.Fragmentu o wyjeżdżaniu wrzecionem poza pole pracy jakoś nie zrozumiałem... wystarczy długi element zamocować tak aby końcówka była w polu roboczym maszyny i do dzieła.
Załóżmy że mam plastikową obudowę 20x20cm o wysokości 5cm i chcę wyfrezować jakieś otwory w tej bocznej 5cm ściance.
Rozumiesz już po co pionowy stół na krawędzi i wrzeciono wyjeżdżające poza obszar roboczy? Obudowę przykręcam pionowo, frezarkę ustawiam tak, że obudowa zwisa mi poniżej krawędzi biurka i mogę frezować nawet w takiej która ma pół metra
W chińskiej wystarczy przykręcić kawałek teowego na przedniej krawędzi i zamówić w pierwszym lepszym warsztacie bloczek alumium - dystans, który mi wysunie wrzeciono o te kilka cm. Do plastiku taka konstrukcja powinna być dostatecznie sztywna.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 38
- Rejestracja: 28 lut 2011, 17:45
- Lokalizacja: kłobuck
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Zamówiłem kiedyś jej klona z Chin, ale Chińczyk się nie wyrobił z wysyłką i zwrócił kasę - dla mnie wyszło na plus bo kupiłem nieco lepszą maszynę używaną w Polsce.mwsoft pisze:Podobno działa i ludzie z powodzeniem frezują nią w miękkim alu etc.
Parę uwag:
- Nie wiadomo czy maszyna ma CE - o dziwo nasi celnicy są bardziej wymagający niż zachodni, wyjaśnij to przy zamówieniu.
- Koszta ostateczne to cło ( około 7% ) i VAT ( 23%) + agencja celna ( 100..200zł)
- Alu weźmie, ale wałki w Y są chyba nie podparte, więc będzie to tylko do delikatnych robót ( choć w plastiku jak najbardziej)
- Sterownik zintegrowany i tak najpewniej ma w środku falownik - choć trzeba by o to zapytać aby mieć pewność. Jeżeli bierzesz sprzęt na firmę, to faktycznie można wziąć golasa bo wtedy takie wrzecion z falownikiem w Polsce jest dość korzystne cenowo
- M542 można dostać ze stałego źródła - handluje nim nasz kolega z forum ( zapytaj na PW jeżeli nie wiesz który)
- Pyffel - mechanicznie nie jest lepszy od takiej konstrukcji ( ze względu na jego wynalazki i wiotką konstrukcję)
Aha - za 12000 brutto masz gotową maszynę która weźmie nawet stal ( inny nasz kolega z forum - jego produkcja seryjna).
Niestety decyję musisz podjąć sam
[ Dodano: 2012-12-08, 15:30 ]
Aha - mam jeszcze jeden kontakt ( info na PW) na człowieka który pewnie byłby w stanie zrobić taką maszynkę w podobnym budżecie ( sam nie reklamuje się, miałem w ręku dwie jego maszynki - można by u niego zamówić np,samą konstrukcję mechaniczną). Ale kolega musiałby sprecyzować wymagania odnośnie dokładności.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
+ piko = 550 złjacek-1210 pisze:$1510 + $430 wysyłka + opłaty graniczne(VAT, cło itp) -> prawie 8 tys. zł
+ 3x M542 = 550zł
czyli zbliża się co ceny polskiej duużo solidniejszej maszyny.
A dokręcić bloczek dystansujący, żeby wyjechać poza obrys obszaru roboczego możesz w praktycznie każdej maszynie (kosztem oddalenia od krzyżaka osi X+Z a więc sztywności).
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 681
- Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
- Lokalizacja: Warszawa
Nie miałem, ty natomiast naczytałeś się opinii jak ludzie podobno frezują... jak ktoś na forum napisał, że podobno frezował to jest to jakiś kabaret.mwsoft pisze:Miałeś ją w rękach? Nie brałbym tej maszyny pod uwagę, gdyby nie wiele pozytywnych opinii które można na jej temat znaleźć na CNC-zone i innych zachodnich forach poświęconych CNC! Podobno działa i ludzie z powodzeniem frezują nią w miękkim alu etc.
To forum jest bardzo specyficzne, na chociażby CNC-zone trafiają się ludzie którzy cieszą się jak dzieci bo ich maszyna uzyskała powtarzalność... na poziomie pół milimetra.mwsoft pisze:Widzę, że w PL ten temat jest całkowicie nie znany (na tym forum znalazłem chyba jedną wzmiankę na jej temat, a na CNC-zone są dziesiątki tematów).
Może i jest to wyczyn, ale tu tematy o maszynkach stawiają poprzeczkę wyżej.
Całkiem niedawno jeden z użytkowników założył temat opisujący dwie takie same śruby kulowe o kompletnie różnych parametrach... z tymi standardami to bym nie szalał Tak samo standardowe obudowy łożysk od chińczyka, nawet z tego samego źródła potrafią różnić się rozstawem otworów montażowych lub gabarytem obudowy.mwsoft pisze:Inna rzecz która mnie do niej przekonuje, to to, ze na oko są w niej użyte standardowe łożyska liniowe, nakrętki do śrub kulowych itp. Jak się schrzani, to bez problemu wymienię
W sześciu tysiącach to będzie dobrze jak się uda same elementy kupić. Na robociznę po prostu nie ma już miejsca.mwsoft pisze:Dlatego pytam, jak sytuacja wygląda w PL, czy w 6 tyś dałoby się zamknąć koszty robocizny dla kogoś kto pół profesjonalnie bawi się w takie rzeczy wraz z materiałami.
Ogólnie zakup/budowa maszyny to taki złośliwy trójkącik:
a) pieniądze
b) umiejętności
c) wymagania
Wielkie wymagania, małe umiejętności = ogromne pieniądze
Małe umiejętności i relatywnie mała kwota (np. 6k pln) to nie oszukujmy się... oczekiwania też trzeba dopasować do nakładów.
Do PCB i obudów z tworzywa chinka powinna wystarczyć, ale cudów nie ma co oczekiwać.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 12
- Rejestracja: 28 sty 2008, 00:22
- Lokalizacja: Wrocław/Wałbrzych
Kurcze - na pewno nie ma. Ale już raz czy dwa ściągałem coś z chin i mimo odprawy nikt nie pytał o to. Pewnie zależy czy się trafi na kogoś upierdliwego. Zawsze można argumentować że to nie jest kompletne urządzenie i nie będzie do dalszej odsprzedaży.- Nie wiadomo czy maszyna ma CE - o dziwo nasi celnicy są bardziej wymagający niż zachodni, wyjaśnij to przy zamówieniu.
Sprzęt będzie brany na firmę, więc VAT jest nieistotny, a 7% cła jest ciągle akceptowalne.- Koszta ostateczne to cło ( około 7% ) i VAT ( 23%) + agencja celna ( 100..200zł)
Na cle jest jak na loterii - jak się dobrze zakombinuje i trafi na odpowiedniego celnika to się znajdzie taka kategoria, że i 0% cła może być
No chyba nie są podparte, ale w Y już podobno jest 20mm, więc chyba nie aż tak tragicznie. Nikt tym nie będzie próbował stali robić- Alu weźmie, ale wałki w Y są chyba nie podparte, więc będzie to tylko do delikatnych robót ( choć w plastiku jak najbardziej)
No właśnie chcę uniknąć tego sterownika zintegrowanego z VFD - pewnie tak jak pisałem skuszę się na golasa z silnikami za $1230 z wysyłką + $350 za mokrego chińczyka z VFD luzem.- Sterownik zintegrowany i tak najpewniej ma w środku falownik - choć trzeba by o to zapytać aby mieć pewność. Jeżeli bierzesz sprzęt na firmę, to faktycznie można wziąć golasa bo wtedy takie wrzecion z falownikiem w Polsce jest dość korzystne cenowo
Daje to ~5700zł netto licząc z 7% cłem.
Doliczając sterowniki + jakiś zasilacz + kable i inne drobiazgi mamy 6500zł netto.
Kawałek stołu teowego + bloczek dystansujacy do wrzeciona to może kilkaset zł?
Spoko, jak przyjdzie co do czego, to się rozeznam w temacie i zakupie- M542 można dostać ze stałego źródła - handluje nim nasz kolega z forum ( zapytaj na PW jeżeli nie wiesz który)
Pytanie tylko czy może jest coś lepszego niż M542 w tej cenie, czy to złoty środek i nie ma co kombinować
No mam dokładnie takie same odczucia... Mechanicznie naprawdę ładne są te twory Pyffela, ale ta maszynka wygląda jakby to był ploter XY na pisak, a nie frezarka...- Pyffel - mechanicznie nie jest lepszy od takiej konstrukcji ( ze względu na jego wynalazki i wiotką konstrukcję)
Mogę prosić o jakieś linki, zdjęcia?Aha - za 12000 brutto masz gotową maszynę która weźmie nawet stal ( inny nasz kolega z forum - jego produkcja seryjna).
Cały czas naciskam tutaj, że interesuje mnie tylko wyłącznie konstrukcja bramowa z tą możliwością zawieszenia długiego elementu na krawędzi maszyny.
Po prostu non stop się przewijają jakieś obudowy które mają więcej niż te 70mm i w których trzeba coś z boku frezować.
Myślę, że ten obrazek definitywnie wyjaśni o co mi chodzi:
Jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak coś takiego zrealizować w maszynie z ruchomym stołem
Zienek co to jest 'piko'?
oskarivppl oczywiście że żadna firma tego nie zrobi - myślałem właśnie o kimś z forum, albo ogólnie z branży kto ma doświadczenie i sobie tworzy takie maszyny [/b]
[ Dodano: 2012-12-08, 16:43 ]
No nie no, raczej to nie były opinie tego pokroju ludzi - to chyba bardziej kategoria MDFowTo forum jest bardzo specyficzne, na chociażby CNC-zone trafiają się ludzie którzy cieszą się jak dzieci bo ich maszyna uzyskała powtarzalność... na poziomie pół milimetra.
Jedna opinia była najciekawsza - gość podobno od 3 lat używa tej maszyny po 6h dziennie na produkcji (!!) frezując obudowy z ABSu - i wszystko jest ok. Jedyny problem to było wrzeciono - na początku miał silniczek 200W chłodzony powietrzem w którym z komutatora nic nie zostało po pół roku. Ale potem kupił mokrego chińczyka i działał dalej bez zająknięcia.
Mhm, no to dobrze wiedziećCałkiem niedawno jeden z użytkowników założył temat opisujący dwie takie same śruby kulowe o kompletnie różnych parametrach... z tymi standardami to bym nie szalał Tak samo standardowe obudowy łożysk od chińczyka, nawet z tego samego źródła potrafią różnić się rozstawem otworów montażowych lub gabarytem obudowy.
No dobrze, to o jakiej robociźnie możemy myśleć? 1000, 2000, drugie tyle co materiały?W sześciu tysiącach to będzie dobrze jak się uda same elementy kupić. Na robociznę po prostu nie ma już miejsca.
Oczywiście sama mechanika, silniki, sterowanie, wrzeciono sobie sami ogarniemy.
Już pole pracy 300x400x100mm byłby satysfakcjonujące, Dokładność... 0,05mm? Nie mam doświadczenia tak naprawdę, aby te parametry oszacować względem potrzeb.