Proxxon MF70 czy może KT150 + BFB2000 + BFW40 na CNC?

Witam,
Chciałem zakupić małą frezarkę do prac prototypowych w tworzywie sztucznym, aluminium, metale kolorowe (stal raczej nie). Głównie obudowy, panele itp.

Znalazłem w necie wiele przeróbek Proxona na CNC i stąd moje pytanie:
Co lepiej zakupić do zrobienia małej frezarki CNC
- frezarkęMF70 (cena około 1400zł)
czy
- cały zestaw KT150 + BFB2000 + BFW40 (cena razem 2100zł)

co będzie trwalsze, dokładniejsze?

Pozdrawiam,
Belamy.

Kiedyś też myślałem o takim maluchu i koniec końców zrezygnowałem. Autor maszynki opartej o stolik teowy Proxxona pisał, że po pewnym czasie luzy spowodowały, że robienie płytek na drobniejsze SMD stało się niewykonalne ze względu na powstające luzy.

Jeśli chcesz coś o dużo większej wytrzymałości i lubisz majsterkować, to może przejrzyj wątek kol Smouki?
https://www.cnc.info.pl/topics58/-mini- ... t18267.htm

Do dokładnych robót - prowadnice liniowe - to jest rozwiązanie dla Ciebie, a nie jakieś archaiczne jaskółki

Zienek pisze:a nie jakieś archaiczne jaskółki

Jaskółki w Proxxonie nie są archaiczne tylko aluminiowe.

.

Ja mam KT150 i BFB2000 - jako wrzeciono mam FBS240E z tulejką redukcyjną.

Spisuje się to świetnie jako ręczna, modelarska wiertarko frezarka do lekkich niedokładnych robótek. Jaskółki aluminiowe to kaszanka - po środku trzymają pasowanie - na końcach posuwów już mają duże luzy. Jak skręcisz mocno to się zaciukasz nim korbką zakręcisz - ja urwałem korbkę śruby trapezowe bez kasowania luzu - w KT70 są normalne. Konstrukcja osi Z uniemożliwia dokładność - można nią operować na dwa sposoby - dzwignią - wtedy porusza się układ na listwie zębatej - lub pokrętełkiem (przełącza się taki dzyndzelek) - pokrętełko ma śrubę trapezową ale nakrętka jest już otwarta - takie U - odjąć kasowanie luzu i już mamy niedokładność elegancką.

Trzeba by włożyć naprawdę wiele pracy i czasu aby to ładnie działało (wymiania nakrętek, dodanie łożysk, najlepiej zastosowanie wałków, przebudowa Zetki)... Szkoda czasu.

Aczkolwiek jako wspomagające narzędzie modelarskie jest super.

Lepiej chyba coś małego sklecić - konstrukcja nawet drewniana może być, byle odpowiednio gruba. Do małego formatu można użyć wałków podpartych fi12 (lepiej fi16).
Cena zestawu wałków podpartych fi16 z łożyskami w obudowach wynosi 685zł.
Do tego śruby trapezowe z nakrętkami (100zł) i jakieś łożyska w obudowach żeliwnych (też ok. 100zł).
Na tym zestawie można zbudować maszynę o polu roboczym ok. 350x300x140mm - "trochę" więcej, niż Proxxon MF70.
Mówię o wałkach podpartych, gdyż maszynę na nich można zmontować nie dysponując praktycznie żadnym warsztatem.

A może lepiej wybrać coś trochę droższego?
Znalazłem takie oferty:
1. http://allegro.pl/wiertarka-frezarka-be ... 83758.html
za 2149zł
2. http://allegro.pl/wiertarko-frezarka-wi ... 91996.html za 2499zł
3. http://allegro.pl/wiertarka-frezarka-be ... 83775.html za 2799zł

Co o tym sądzicie?

belamy pisze:A może lepiej wybrać coś trochę droższego?
Znalazłem takie oferty:
1. http://allegro.pl/wiertarka-frezarka-be ... 83758.html
za 2149zł
2. http://allegro.pl/wiertarko-frezarka-wi ... 91996.html za 2499zł
3. http://allegro.pl/wiertarka-frezarka-be ... 83775.html za 2799zł

Co o tym sądzicie?

Kolega na siłe chce przerobić na stosunkowo dokładną maszynke sprzęt innego przeznaczenia. Nie do takiej pracy zostały stworzone. Jak kolega poszpera po forum - zapozna się z przeróbkami i wtedy sam zadecyduje czy godzi się na rezultaty.
stosunkowo - wg. przeznaczenia
rezultaty - wcale nie muszą być takie jak i na forum - mogą być lepsze, mogą być i gorsze. Zastosował bym zasadę środka.

Widać kolega patrzy na niską cenę i niski nakład pracy. Niestety - tutaj albo mały nakład pracy i niskie koszty najprawdopodobniej dadzą niezadowolenie (wspomniane luzy). W rezultacie koszty i tak mogą być i najprawdopodobniej będą większe niż oczekiwane.
Duży nakład pracy (konstrukcja "od zera") i niskie koszty najprawdopodobniej dadzą zadowolenie. Jest wiele maszynek, nie tylko tu, ale i na elektrodzie, które z powodzeniem frezują PCB, jakieś panele itp. a czasem nawet aluminium.

Wg. przeznaczenia wybrałbym opcje ursus_arctos'a.
Fakt, orobić się trzeba. Ale przeróbka tego z linków to i dodatkowe koszty, i praca, do tego pewnych rzeczy nie zmienisz. Jak się okaze że tylko jeden element mozna poprawić to pół biedy, gorzej jak wszystko Ci nie będzie pasować.

Niestety takie zabawki jak na forum - kosztuja. Może kolega pomysli o prawdziwej frezarce CNC skoro chce coś konkretnego robić a nie dla samej przyjemności przeróbki.
Jak koniecznie przerabiać - w grę raczej wchodzą cięzkie, tonowe stare frezarki. To się nadaje do przeróbki, a i patrząc w przyszłość ma sens. I ma szanse się udać. Wnioskuje że raczej ostatnie dwie opcje odpadają więc raczej zostaje zbudowanie maszynki od zera samemu.

[ Dodano: 2012-08-15, 15:54 ]
Btw. jak już mowa o luzach i cenach - mam do opchniecia wałki, łożyska otwarte, śruba, nakrętki itp. - na jedną oś. Kupowałem jako sprawdzenie jakości (nie ma to jak się macnie samemu ). Miałem na bazie wałków i śrub trapezowych robić maszynkę ale budowa się przesunęła, fundusze zmieniły i już ich nie potrzebuje. Wszystko nowe (wałek raz przyłożony do mojej nowej konstrukcji do pomiaru) jako komplet. Można tak jak ja - sprawdzić co się dostanie. Ja byłem zadowolony - świadczy o tym pół metrowy wałek podparty i jedno łożysko kupione w Krakowskiej firmie jako pierwsze. Sprawdziłem, pomacałem, oceniłem, potem dokupiłem 2 metrowe wałki i pozostałe 3 łożyska otwarte. Gdzieś jeszcze to ogłoszenie wisi - jakbyś był zainteresowany

Witam, to lepszy pomysł - ja przerabiałem proxxona (http://www.figurki.org/techniki-modelar ... /1146-cnc1), ale to jest mala i delikatna maszynka.
Pytanie, co chcesz na tym robić?

Piotr

Będą to prace prototypowe, czyli od czasu do czasu a nie do pracy ciągłej.
Toczenie tworzywa, ale chciałbym też mieć możliwość od czasu do czasu alumimium.
Nie jestem pewien czy Proxon MF70 nada sie do aluminium, czy nie jest za delikatny?


belamy

Da się w aluminium ale szybko zniszczysz tą maszynkę. Wszystko tam się gnie jak guma :/