Precyzyjna frezarka 3-osiowa
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 6
- Rejestracja: 03 maja 2015, 17:01
- Lokalizacja: B-Ba
Precyzyjna frezarka 3-osiowa
Witam was serdecznie!
Od jakiegoś czasu przymierzam się do budowy frezarki tzn; zbieram informacje, robię wstępne projekty, analizuję "za" i "przeciw", mam jednak nadzieję, że w tym temacie będziecie mogli zobaczyć rezultaty tej żmudnej pracy - od projektu aż po wykonanie.
Z pewnością będzie to wymagało ode mnie garść zaparcia i dwie garści cierpliwości, ale cóż... Do rzeczy:
Przejrzałem kilkadziesiąt projektów nisko i wysokobudżetowych, polskich i zagranicznych, mam kilka z nich w formie plików e-drawings, jednak nadal nasuwają mi się podstawowe pytania, oto one:
-Lepsza jest waszym zdaniem jest konstrukcja bramowa, czy jednak konstrukcja X/Y? Jeśli możecie podajcie krótko wady i zalety obu rozwiązań.
-Jako że głównym celem jest uzyskanie wysokiej dokładności - tutaj pytanie: czy istnieje możliwość uzyskania dokładności +/- 0,005 - 0,01 na polu roboczym X300 Y300 Z200, nie wydając przy tym fortuny? Jak to uzyskać? Czy zastosowanie śruby kulowej, prowadnic linowych (np. HIWIN'a) oraz silników krokowych o dużej ilości kroków na obrót wystarczy? Czy warto zastosować dwa rodzaje prowadzenia?
-Konstrukcja spawana - profile stalowe, czy skręcana - np. z profili montażowych Bosch'a?
-Warto zastosować przekładnie by uzyskać wysoką prędkość posuwów? Tutaj: przekładnia zębata czy pasowa?
-Jakie wrzeciono sprawdzi się najlepiej do (w miarę płynnej) regulacji obrotów? Czy dobrym wyborem jest znane elektrowrzeciono Kress?
Wszelkie rady, wskazówki, rzeczy na które muszę uważać, piszcie, chętnie przeczytam i dowiem się czegoś więcej, czy to w tym temacie, czy na PW - zapraszam.
Dziękuję i pozdrawiam!
Od jakiegoś czasu przymierzam się do budowy frezarki tzn; zbieram informacje, robię wstępne projekty, analizuję "za" i "przeciw", mam jednak nadzieję, że w tym temacie będziecie mogli zobaczyć rezultaty tej żmudnej pracy - od projektu aż po wykonanie.
Z pewnością będzie to wymagało ode mnie garść zaparcia i dwie garści cierpliwości, ale cóż... Do rzeczy:
Przejrzałem kilkadziesiąt projektów nisko i wysokobudżetowych, polskich i zagranicznych, mam kilka z nich w formie plików e-drawings, jednak nadal nasuwają mi się podstawowe pytania, oto one:
-Lepsza jest waszym zdaniem jest konstrukcja bramowa, czy jednak konstrukcja X/Y? Jeśli możecie podajcie krótko wady i zalety obu rozwiązań.
-Jako że głównym celem jest uzyskanie wysokiej dokładności - tutaj pytanie: czy istnieje możliwość uzyskania dokładności +/- 0,005 - 0,01 na polu roboczym X300 Y300 Z200, nie wydając przy tym fortuny? Jak to uzyskać? Czy zastosowanie śruby kulowej, prowadnic linowych (np. HIWIN'a) oraz silników krokowych o dużej ilości kroków na obrót wystarczy? Czy warto zastosować dwa rodzaje prowadzenia?
-Konstrukcja spawana - profile stalowe, czy skręcana - np. z profili montażowych Bosch'a?
-Warto zastosować przekładnie by uzyskać wysoką prędkość posuwów? Tutaj: przekładnia zębata czy pasowa?
-Jakie wrzeciono sprawdzi się najlepiej do (w miarę płynnej) regulacji obrotów? Czy dobrym wyborem jest znane elektrowrzeciono Kress?
Wszelkie rady, wskazówki, rzeczy na które muszę uważać, piszcie, chętnie przeczytam i dowiem się czegoś więcej, czy to w tym temacie, czy na PW - zapraszam.
Dziękuję i pozdrawiam!
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6105
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Precyzyjna frezarka 3-osiowa
Biorac pod uwage calosc Twojego posta odpowiedz brzmi - NIE.Bonzoo pisze:...
-Jako że głównym celem jest uzyskanie wysokiej dokładności - tutaj pytanie: czy istnieje możliwość uzyskania dokładności +/- 0,005 - 0,01...
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 6
- Rejestracja: 03 maja 2015, 17:01
- Lokalizacja: B-Ba
Re: Precyzyjna frezarka 3-osiowa
oprawcafotografii pisze:Dzięki Twojej odpowiedzi stałem się bogatszy o wiedzę którą potrzebowałem... Czapka z głowy.Bonzoo pisze:
Biorąc pod uwagę całość Twojego posta odpowiedz brzmi - NIE.
Natan5064:
Czyli uważasz że do uzyskania dużej dokładności należy zastosować konstrukcję tradycyjną (X/Y), w jak największej części spawaną? Tez bardziej skłaniam się ku tej wersji X/Y - spawana, na śrubach kulowych i prowadnicach liniowych HIWIN'a. Jednak co z wrzecionem? Co proponujesz?
Pozdrawiam!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6105
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Precyzyjna frezarka 3-osiowa
Proponuje zaczac od czytania forum
Potem poczytaj dokumentacje roznych frezarek, odrazu tych drozszych.
Sprawdz precyzje srub tocznych etc.
Zaczynajac od wrzeciona - Kress moze miec spokojnie bicie +-0.05mm
Wrzeciona, ktore ma gwarantowane bicie ponizej 0.01mm napewno nie kupisz.
Zejdz na ziemie i zweryfikuj swoje wymagania, potem bedzie z gorki
q
Potem poczytaj dokumentacje roznych frezarek, odrazu tych drozszych.
Sprawdz precyzje srub tocznych etc.
Zaczynajac od wrzeciona - Kress moze miec spokojnie bicie +-0.05mm
Wrzeciona, ktore ma gwarantowane bicie ponizej 0.01mm napewno nie kupisz.
Zejdz na ziemie i zweryfikuj swoje wymagania, potem bedzie z gorki
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 373
- Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
- Lokalizacja: Konin
Re: Precyzyjna frezarka 3-osiowa
Proponuje to samooprawcafotografii pisze:Proponuje zaczac od czytania forum
Potem poczytaj dokumentacje roznych frezarek, odrazu tych drozszych.
Sprawdz precyzje srub tocznych etc.
Zaczynajac od wrzeciona - Kress moze miec spokojnie bicie +-0.05mm
Wrzeciona, ktore ma gwarantowane bicie ponizej 0.01mm napewno nie kupisz.
Zejdz na ziemie i zweryfikuj swoje wymagania, potem bedzie z gorki
q
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Bonzoo,
większość pytań załatwiłeś wymaganą dokładnością...
napisz np. do Hiwina i zapytaj ile kosztuje śruba /nakr oraz szyny i wózki w wyższej tolerancji niż te najbardziej popularne na forum czyli 0,052 C7
wyeliminowałeś nią zarówno kresa jak i profile alu ..... pytasz o wrzeciono a napisz co chcesz nim obrabiać?
przekładnia przyspieszająca? no ale wtedy maleje podział kroków
ogólnie to minimum serwokrokowce jeżeli chcesz być pewnie wyników a najlepiej sprzężenie zwrotne z liniału ale to już takie koszta że raczej się nie zdecydujesz
większość pytań załatwiłeś wymaganą dokładnością...
napisz np. do Hiwina i zapytaj ile kosztuje śruba /nakr oraz szyny i wózki w wyższej tolerancji niż te najbardziej popularne na forum czyli 0,052 C7
wyeliminowałeś nią zarówno kresa jak i profile alu ..... pytasz o wrzeciono a napisz co chcesz nim obrabiać?
przekładnia przyspieszająca? no ale wtedy maleje podział kroków
ogólnie to minimum serwokrokowce jeżeli chcesz być pewnie wyników a najlepiej sprzężenie zwrotne z liniału ale to już takie koszta że raczej się nie zdecydujesz
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Powiem Ci z doświadczenia, że samo wrzeciono (kress) dyskwalifikuje dokładność nawet o wiele gorszą niż podajesz. Wystarczy złapać ręką za frez i można nim spokojnie poruszać +/-0.5mm lub nawet więcej jak się mocniej pociągnie. Oczywiście w praktyce przy frezowaniu nie jest tak źle, szczególnie przy miękkich materiałach. Problem zaczyna się pojawiać, jak frezujemy coś twardszego i grubego. W mojej maszynce mam aktualnie b. solidną zetkę, a mimo to, przy wycinaniu otworów na głębokość 3cm, na dnie mam średnicę mniejszą o 0.1-0.2mm od tej na powierzchni materiału. Musze z tego powodu robić 3-5 przejść wykańczających, aby zniwelować ten stożek. Problemem jest właśnie kiepska sztywność kress-a, który ma co prawda łożyska w aluminiowej obudowie, ale dosyć krótkiej. Dalej jest wirnik w plastiku i on się ugina (poprzez dźwignię z freza) podczas większych oporów w materiale. Dodatkowe mocowanie obudowy na górze, niewiele daje, bo i tak wirnik w środku uchodzi. Z tego powodu zmieniam go właśnie u siebie na profesjonalne wrzeciono. Ty o kress-ie możesz zapomnieć już na starcie (przy podanych założeniach).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Frezowałem frezem o części roboczej długości 38mm na głębokość 30mm, tak że walec w ogóle nie miał kontaktu z materiałem. Raz próbowałem z lenistwa krótszym frezem, bo nie chciało mi się zmieniać, ale nie mierzyłem tego, bo walec palił materiał (lignofol) i poszło do kosza. Mam też makitę RT0700C, zupełnie inaczej zbudowaną i na niej stożków nie stwierdzam (z tym samym frezem).ma555rek pisze:dla porównania zastosuj frez z szyjką - tak aby tylko nieznaczna część walca od czoła miała kontakt ze ścianką otworu.
W kress-ie frez można przykręcać jednym kluczem, ale jak się przyjrzeć, to on się gnie w oczach przy takim dokręcaniu. Lepiej używać dwóch kluczy. Jak miałem zetkę i krzyżak z drewna to myślałem, że to ona, a to jednak kress się gnie.