Mała grawerka 300x300x200
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 93
- Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
- Lokalizacja: małopolska
Mała grawerka 300x300x200
Witam,
Zaczynam powoli kleić swoją mała frezarkę z tego co nazbierałem.
Jak widać na załączonych fotach śruby kulowe HIWIN 20x5 L500 mam zatoczone tylko od strony napędowej.
Jak myślicie, czy robić podtrzymkę od strony niezatoczonej czy to olać
Rozsądek mówi żeby mimo wszystko podeprzeć wiszącą stronę ale to troszkę komplikuje sprawę bo musiałbym śruby zatoczyć a tego byle kto nie zrobi tanio i dobrze...
W grę wchodzi wytoczenie tulejki i wciśniecie jej na koniec gwintu tylko ze to też żeby miało sens trzeba było by zabrać dość dużo zakresu roboczego który dla mnie jest cenny...
Ktoś kiedyś rozgryzał temat?
Tulejkę w razie czego mógłbym zrobić z 1 zamocowania więc wyjdzie osiowo, ale jak będzie po nasunięciu na gwint?
Najprościej byłoby odpuścić i zostawić jak jest - bez podtrzymki... hmm..
Wrzucam też projekt który na bieżąco zmieniam (choć pewne elementy podstawy już frezuję), więc konstruktywna krytyka wskazana
a tu śrubka
Zaczynam powoli kleić swoją mała frezarkę z tego co nazbierałem.
Jak widać na załączonych fotach śruby kulowe HIWIN 20x5 L500 mam zatoczone tylko od strony napędowej.
Jak myślicie, czy robić podtrzymkę od strony niezatoczonej czy to olać
Rozsądek mówi żeby mimo wszystko podeprzeć wiszącą stronę ale to troszkę komplikuje sprawę bo musiałbym śruby zatoczyć a tego byle kto nie zrobi tanio i dobrze...
W grę wchodzi wytoczenie tulejki i wciśniecie jej na koniec gwintu tylko ze to też żeby miało sens trzeba było by zabrać dość dużo zakresu roboczego który dla mnie jest cenny...
Ktoś kiedyś rozgryzał temat?
Tulejkę w razie czego mógłbym zrobić z 1 zamocowania więc wyjdzie osiowo, ale jak będzie po nasunięciu na gwint?
Najprościej byłoby odpuścić i zostawić jak jest - bez podtrzymki... hmm..
Wrzucam też projekt który na bieżąco zmieniam (choć pewne elementy podstawy już frezuję), więc konstruktywna krytyka wskazana
a tu śrubka
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 659
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Na zdjęciu widać, że śruba ma zrobiony otwór w niezatoczonym końcu, dotocz tulejkę która będzie pasować do środka tego otworu i dorób do niej jakiś mały blok łożyskowy. (Np z obudowy do łożysk liniowych)
Moim zdaniem konstrukcja z ruchomą bramą przy takim polu roboczym jest bez sensu, nie lepiej było zrobić stałą bramę?
Jeśli nie ma kolega jeszcze zakupionych wózków to radziłbym kupić przynajmniej jeden komplet z kołnierzami i przeprojektować trochę krzyżak, oprócz tego że będzie mniejsza dźwignia w osi Z to łatwiej
będzie złapać geometrię przy montażu. (kąt pomiędzy Z i X)
Moim zdaniem konstrukcja z ruchomą bramą przy takim polu roboczym jest bez sensu, nie lepiej było zrobić stałą bramę?
Jeśli nie ma kolega jeszcze zakupionych wózków to radziłbym kupić przynajmniej jeden komplet z kołnierzami i przeprojektować trochę krzyżak, oprócz tego że będzie mniejsza dźwignia w osi Z to łatwiej
będzie złapać geometrię przy montażu. (kąt pomiędzy Z i X)
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 93
- Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
- Lokalizacja: małopolska
Otwór na końcu śruby nie jest do końca otworem
Na zdjęciu tego nie widać ale tam jest wytłoczone miejsce na klucz imbusowy... i nie do końca w osi co w sumie mnie trochę dziwi ale to nieistotne bo służy tylko do przytrzymania śruby podczas kasowania luzu nakrętką. Otwór odpada..
Wózki już mam wszystkie bez kołnierza i inne nie będą
Nie rozumiem
Chyba że masz na myśli projekt krzyżaka...
Każdy wózek ma bazę referencyjną a krzyżak jest z jednego klocka alu więc z geometrią nie powinno być problemu.
Wózki kołnierzowe upraszczają projekt krzyżaka natomiast z zasady są szersze od zwykłych w tym samym rozmiarze (często nawet szersze w rozmiarze niżej) co wiązałoby się z powiększeniem krzyżaka i zabraniem pola roboczego.
Ciężko upchnąć wózki 25 i śruby z nakrętkami 20x5 w krzyżaku 170x200 -udało się
Dlaczego ruchoma brama?
Moja obecna maszyna ma pole robocze 500x500 dlatego postanowiłem zbudować o własnych siłach coś jeżdżącego.
W kolejnym etapie poskładam z profili konstrukcyjnych długą a wąską ramę (1500) + napięty gwint kulowy, dorobię mechanizm napędzanej nakrętki i niewielkim kosztem strzelam 500zł (nie licząc blachy na stół) uzyskam pole robocze 300x1300mm.
Czasem chciałbym obrobić coś długiego i nie ma czym stąd taka myśl.
Uzyskanie tak dużego pola roboczego stosując inny rodzaj konstrukcji wymaga niestety obróbki siłą rzeczy długich elementów a zlecać to komuś to wiesz jak to bywa... kasa, czas, proszenie się...
Profile grubościenne powinny być proste więc odpada wszelka obróbka
Mocno to wszystko przekombinowane ale wieczory są długie więc rysuję co nieco na sto sposobów
.
Na zdjęciu tego nie widać ale tam jest wytłoczone miejsce na klucz imbusowy... i nie do końca w osi co w sumie mnie trochę dziwi ale to nieistotne bo służy tylko do przytrzymania śruby podczas kasowania luzu nakrętką. Otwór odpada..
Wózki już mam wszystkie bez kołnierza i inne nie będą
Nie rozumiem
Czego nie mają wózki bez kołnierza, co posiadają wózki kołnierzowe?oprócz tego że będzie mniejsza dźwignia w osi Z to łatwiej
będzie złapać geometrię przy montażu. (kąt pomiędzy Z i X)
Chyba że masz na myśli projekt krzyżaka...
Każdy wózek ma bazę referencyjną a krzyżak jest z jednego klocka alu więc z geometrią nie powinno być problemu.
Wózki kołnierzowe upraszczają projekt krzyżaka natomiast z zasady są szersze od zwykłych w tym samym rozmiarze (często nawet szersze w rozmiarze niżej) co wiązałoby się z powiększeniem krzyżaka i zabraniem pola roboczego.
Ciężko upchnąć wózki 25 i śruby z nakrętkami 20x5 w krzyżaku 170x200 -udało się
Dlaczego ruchoma brama?
Moja obecna maszyna ma pole robocze 500x500 dlatego postanowiłem zbudować o własnych siłach coś jeżdżącego.
W kolejnym etapie poskładam z profili konstrukcyjnych długą a wąską ramę (1500) + napięty gwint kulowy, dorobię mechanizm napędzanej nakrętki i niewielkim kosztem strzelam 500zł (nie licząc blachy na stół) uzyskam pole robocze 300x1300mm.
Czasem chciałbym obrobić coś długiego i nie ma czym stąd taka myśl.
Uzyskanie tak dużego pola roboczego stosując inny rodzaj konstrukcji wymaga niestety obróbki siłą rzeczy długich elementów a zlecać to komuś to wiesz jak to bywa... kasa, czas, proszenie się...
Profile grubościenne powinny być proste więc odpada wszelka obróbka
Mocno to wszystko przekombinowane ale wieczory są długie więc rysuję co nieco na sto sposobów
.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 93
- Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
- Lokalizacja: małopolska
Relacja z placu boju
Po osadzeniu śruby w gnieździe stwierdziłem że robienie podtrzymki jest jednak zbyteczne.
Otwory zrobiłem z obu takie same więc nie ma stresu, gdyby się jednak okazało że będzie potrzeba to się zrobi.
Jeszcze krótki filmik z frezowania.
[youtube][/youtube]
Stosował ktoś kiedyś roloosłony
np coś takiego:
Z racji ze jeszcze nie mam zrobionych boków i belki , rozważam wkomponowanie takiego ustrojstwa co by się napęd nie syfił.
Drogie takie cudo Działa
Osłony harmonijkowe zajmują trochę miejsca po złożeniu i chyba nie uda mi się ich tutaj wcisnąć..
Po osadzeniu śruby w gnieździe stwierdziłem że robienie podtrzymki jest jednak zbyteczne.
Otwory zrobiłem z obu takie same więc nie ma stresu, gdyby się jednak okazało że będzie potrzeba to się zrobi.
Jeszcze krótki filmik z frezowania.
[youtube][/youtube]
Stosował ktoś kiedyś roloosłony
np coś takiego:
Z racji ze jeszcze nie mam zrobionych boków i belki , rozważam wkomponowanie takiego ustrojstwa co by się napęd nie syfił.
Drogie takie cudo Działa
Osłony harmonijkowe zajmują trochę miejsca po złożeniu i chyba nie uda mi się ich tutaj wcisnąć..
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 659
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Jeśli będzie miał kolega dobrze zrobione bazy to rzeczywiście nie będzie problemu z ustawieniem kąta pomiędzy osi Z i X. Nie mniej zrobienie baz dobrze nie jest takie proste jako że wymaga to prze mocowania detalu. U siebie w krzyżaku zrobiłem bazę dla wózków w osi X a wózki w osi Z miały lekką regulację i za pomocą czujnika zegarowego i kątownika maszynowego mogłem ustawić z dokładnością do 0.01. (+ niedokładność kątownika)
Z mniejszą dźwignią miałem na myśli, że mógłby kolega wtedy przeprojektować krzyżak wózki z kołnierzem można przykręcać od spodu.
Powodzenia w budowie
Z mniejszą dźwignią miałem na myśli, że mógłby kolega wtedy przeprojektować krzyżak wózki z kołnierzem można przykręcać od spodu.
Powodzenia w budowie
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 93
- Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
- Lokalizacja: małopolska
Podczas frezowania baz, krzyżak będzie ustawiany na czujnik więc raczej nie ma się co stresować... Zobaczymy...
Tymczasem projekt troszkę zmieniłem pod wspomniane roloosłony aczkolwiek cena ich jest porażająca... 800zł Trzeba będzie coś wymyślić bo widzę że nikt nie chce pomóc w tym temacie
A tutaj na szybkiego pomiar równoległości prowadnicy względem podstawy maszyny (obróbka kluczowych płaszczyzn jest pomocna w późniejszym etapie ustawiania geometrii).
[youtube][/youtube]
Dalsze prace dopiero w sobotę
.
Tymczasem projekt troszkę zmieniłem pod wspomniane roloosłony aczkolwiek cena ich jest porażająca... 800zł Trzeba będzie coś wymyślić bo widzę że nikt nie chce pomóc w tym temacie
A tutaj na szybkiego pomiar równoległości prowadnicy względem podstawy maszyny (obróbka kluczowych płaszczyzn jest pomocna w późniejszym etapie ustawiania geometrii).
[youtube][/youtube]
Dalsze prace dopiero w sobotę
.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 93
- Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
- Lokalizacja: małopolska
Powoli w coś tam się dzieje choć czasu niewiele. Może jutro uda się zamontować śrubę Y i poskręcać cała belkę która póki co na sztukę skręcona...
Troszkę za głęboko wpuściłem sobie belkę w boki i chyba muszę odpuścić pogłębienie pod łby M8 trudno na poczet sztywności niech sobie wystają łby nikomu to nie przeszkadza - jedyne co to nieestetycznie wygląda.
Wióry prędko nie polecą.
Powoli a dokładnie ...
Jutro postaram się zrobić sensowniejszy pomiar sztywności/wiotkości bramy względem podstawy a nie jak ostatnio - "robisz to źle"
Troszkę za głęboko wpuściłem sobie belkę w boki i chyba muszę odpuścić pogłębienie pod łby M8 trudno na poczet sztywności niech sobie wystają łby nikomu to nie przeszkadza - jedyne co to nieestetycznie wygląda.
Wióry prędko nie polecą.
Powoli a dokładnie ...
Jutro postaram się zrobić sensowniejszy pomiar sztywności/wiotkości bramy względem podstawy a nie jak ostatnio - "robisz to źle"