Grawerka na biurko - 10x10x10
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witam wieczorową porą!
grg12:
Obiecany materiał na osłony. Sam tutortial dostępny jest na stronie http://www.franksworkshop.com.au/CNC/Be ... ellows.htm
Na stronce znajduje się super-fajny programik do automatycznego wydruku szablonów pod te osłonki - ustawiasz długość, szerokość i gotowe.
Moje osłony prezentują się następująco:
Natomiast materiał - to papier papowy - kupiłem rolkę w Castoramie - koszt 60 PLN za... uwaga... 20m . Jest to lekko gumiaste - ale papierowe - moim zdaniem przeżyje nawet polewanie chłodzeniem. Daje się składać bez problemu (ja nacinam wew. warstwę nożykiem dla równych zgięć - oczywiście nacinać trzeba z czuciem).
smouki:
A dzięki, dzięki - jakoś przegapiłem ten materiał wcześniej. Ja raczej włoże to w rurkową osłonkę.
nas24:
No cóż, dziękuję za linka - jednak te wrzeciona to jednak nie ta liga maszynka ma być do plastików - no i raczej z niskiej ligi - czyli do zastosowań amatorskich.
Do metalu i ambitniejszych prac mam drugą.
bartuss1:
Święte słowa - nie ma w tej maszynce wielkiej filozofii - natomiast chciałbym, żeby była ładna i nie straszyła na biurku - jak wyjdzie (najprędzej bokiem...) zobaczymy.
A za wrzeciono się wziąłem - bo i tak czekam na resztę gratów - więc chwilowo nic więcej nie porobię. Podłączyłem dzisiaj silnik (dzięki Waldku, za wyciągnięcie go z modelu, który zaliczył kreta...), sterownik i servotester - no i działa , wielkiej filozofii w tym nie ma. Jest cichy. Prądu dużo nie żre - próbowałem go zatrzymywać na siłę - wciągał maks. 10-12A.
Natomiast w samym sterowniku do modeli jest fajny mechanizm - Governor - który służy do utrzymywania stałego RPM niezależnego od obciążenia - może nie do końca będzie to ważne w tej frezareczce - ale gadget zapewniający stałe, ustalone obroty cieszy .
Okej popisałem trochę prozy, a teraz dwa pytania:
a) w związku z małym polem i małymi siłami przy frezowaniu - czy może być jedna prowadnica szynowa na osi (zamiast tradycyjnych dwóch) - zakładam, że wystarczająco się wystabilizuje na jednej szynie z jednym wózkiem i jednocześnie na śrubie?
b) ze zdziwieniem odkryłem (no bo, zawsze było ), że w lapku nie mam PCMCI ani expressa - czyli przydał by się sterownik na USB, na razie kibicuję projektowi PIKO, ale jak się nie doczekam to pewnie pójdzie SmoothStepper.
Pozdrawiam, P.
grg12:
Obiecany materiał na osłony. Sam tutortial dostępny jest na stronie http://www.franksworkshop.com.au/CNC/Be ... ellows.htm
Na stronce znajduje się super-fajny programik do automatycznego wydruku szablonów pod te osłonki - ustawiasz długość, szerokość i gotowe.
Moje osłony prezentują się następująco:
Natomiast materiał - to papier papowy - kupiłem rolkę w Castoramie - koszt 60 PLN za... uwaga... 20m . Jest to lekko gumiaste - ale papierowe - moim zdaniem przeżyje nawet polewanie chłodzeniem. Daje się składać bez problemu (ja nacinam wew. warstwę nożykiem dla równych zgięć - oczywiście nacinać trzeba z czuciem).
smouki:
A dzięki, dzięki - jakoś przegapiłem ten materiał wcześniej. Ja raczej włoże to w rurkową osłonkę.
nas24:
No cóż, dziękuję za linka - jednak te wrzeciona to jednak nie ta liga maszynka ma być do plastików - no i raczej z niskiej ligi - czyli do zastosowań amatorskich.
Do metalu i ambitniejszych prac mam drugą.
bartuss1:
Święte słowa - nie ma w tej maszynce wielkiej filozofii - natomiast chciałbym, żeby była ładna i nie straszyła na biurku - jak wyjdzie (najprędzej bokiem...) zobaczymy.
A za wrzeciono się wziąłem - bo i tak czekam na resztę gratów - więc chwilowo nic więcej nie porobię. Podłączyłem dzisiaj silnik (dzięki Waldku, za wyciągnięcie go z modelu, który zaliczył kreta...), sterownik i servotester - no i działa , wielkiej filozofii w tym nie ma. Jest cichy. Prądu dużo nie żre - próbowałem go zatrzymywać na siłę - wciągał maks. 10-12A.
Natomiast w samym sterowniku do modeli jest fajny mechanizm - Governor - który służy do utrzymywania stałego RPM niezależnego od obciążenia - może nie do końca będzie to ważne w tej frezareczce - ale gadget zapewniający stałe, ustalone obroty cieszy .
Okej popisałem trochę prozy, a teraz dwa pytania:
a) w związku z małym polem i małymi siłami przy frezowaniu - czy może być jedna prowadnica szynowa na osi (zamiast tradycyjnych dwóch) - zakładam, że wystarczająco się wystabilizuje na jednej szynie z jednym wózkiem i jednocześnie na śrubie?
b) ze zdziwieniem odkryłem (no bo, zawsze było ), że w lapku nie mam PCMCI ani expressa - czyli przydał by się sterownik na USB, na razie kibicuję projektowi PIKO, ale jak się nie doczekam to pewnie pójdzie SmoothStepper.
Pozdrawiam, P.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 324
- Rejestracja: 02 sty 2009, 18:07
- Lokalizacja: Warszawa
W temacie USB, mnie zainteresowalo to rozwiazanie: http://www.planet-cnc.com/.
Plytka superprosta wiec sie zrobi, program trzeba potestowac i jezeli faktycznie fajnie dziala to 70eur nie majatek. No i dziala na Macu pod parallelsami co dla mnie jest wielkim plusem.
Plytka superprosta wiec sie zrobi, program trzeba potestowac i jezeli faktycznie fajnie dziala to 70eur nie majatek. No i dziala na Macu pod parallelsami co dla mnie jest wielkim plusem.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Fajnie, że mogłem pomóc - ja jestem bardzo zadowolony z tych osłon - a szczególnie z ich ceny . Trochę się schodzi przy składaniu, ale działają bardzo dobrze.
Wczoraj kupiłem śruby kulowe, tylko w zasadzie zostały mi już do kupienia paski do przełożenia napędów i silniki krokowe (jutro skoczę na Wolumen, może coś będzie z demobilu).
Teraz pora na projekt - kupno aluminium - no i ładnych paręnaście godzin frezowania - mam nadzieję, że domowe cnc przyspieszy stworzenie konstrukcji. Przy okazji przetestuję nowe frezy na płytki, których nigdy jeszcze nie używałem.
Czyli jak to mówią... stay tuned!
P.
[ Dodano: 2011-09-28, 16:34 ]
Witam,
żeby nie dołączyć do wątków, które umarły śmiercią naturalną, niedoczekawszy się realizacji śpieszę donieść, że prace pomału ruszają . Zabawki do składania doleciały w większości z całego świata, aluminium kupione - więc zabawa rusza na nowo.
Mam do Was pytanko - ilustrowane poglądowym zdjęciem - jak lepiej zrobić ułożyskowanie wrzecionka? Lepiej dać dwa łożyska na dole (i skrócić ten uchwyt er11), czy dać jedno na górze jedno na dole?
Wczoraj kupiłem śruby kulowe, tylko w zasadzie zostały mi już do kupienia paski do przełożenia napędów i silniki krokowe (jutro skoczę na Wolumen, może coś będzie z demobilu).
Teraz pora na projekt - kupno aluminium - no i ładnych paręnaście godzin frezowania - mam nadzieję, że domowe cnc przyspieszy stworzenie konstrukcji. Przy okazji przetestuję nowe frezy na płytki, których nigdy jeszcze nie używałem.
Czyli jak to mówią... stay tuned!
P.
[ Dodano: 2011-09-28, 16:34 ]
Witam,
żeby nie dołączyć do wątków, które umarły śmiercią naturalną, niedoczekawszy się realizacji śpieszę donieść, że prace pomału ruszają . Zabawki do składania doleciały w większości z całego świata, aluminium kupione - więc zabawa rusza na nowo.
Mam do Was pytanko - ilustrowane poglądowym zdjęciem - jak lepiej zrobić ułożyskowanie wrzecionka? Lepiej dać dwa łożyska na dole (i skrócić ten uchwyt er11), czy dać jedno na górze jedno na dole?