Woblery z balsy lub lipy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce drewna i materiałów drewnopochodnych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
superseba5000
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 12
Rejestracja: 17 lut 2009, 11:27
Lokalizacja: Kalisz

Woblery z balsy lub lipy

#1

Post napisał: superseba5000 » 17 lut 2009, 11:46

Witam,
Potrzebuję sprzętu, który będzie w stanie z dużą dokładnością "wyrzeźbić" taką drewnianą "rybkę" (WOBLER-przynęta wędkarska, najczęściej rybokształtna)
Konkretnie chodzi o dwie połówki idealnie do siebie pasujące. Jedna połowa z małymi wypustkami a druga z wklęsłościami w tych samych miejscach tak, aby dokładnie się zeszły. W każdej z tych połówek również wyżłobienia na stelaż(to taki druciany kręgosłup) oraz obciążenie (Np ołowiane kulki rożnej średnicy)
Jestem zainteresowany takim automatem w kwocie do 5000zł jak byście mogli coś poradzić byłbym wdzięczny.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 17 lut 2009, 12:42

witam.
tak z ciekawości - jaka gruba jest taka " rybka " ?
jak ma się składać z dwóch części to każda z nich chyba dość cieniutka by była .
może jak byś narysował jak coś takiego wygląda .
czy może myślałeś żeby robić coś takiego na zasadzie ( że tak powiem ) wypraski z pyłu drewnianego i jakiegoś lepiszcza ?
i tak chyba jakoś całość musi być impregnowana .
pozdrawiam .
dodając - nie takie małe te " rybki " .
poszukałem trochę w necie i wygląda na to że tak z 50 mm i więcej mają .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
superseba5000
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 12
Rejestracja: 17 lut 2009, 11:27
Lokalizacja: Kalisz

#3

Post napisał: superseba5000 » 17 lut 2009, 13:09

Grubość takiego woblera to przedział 10mm do 30mm długość 25mm do nawet 250mm. Więc połówka miała by od 5mm do 15mm w najgrubszym miejscu, przy krawędziach było by cieniutko.
Jeżeli chodzi o wypraski to raczej mnie nie interesuje, to musi być balsa ew. lipa.
Gdybym chciał jakieś formy to poszedłbym w plastik, ale tego na rynku już trochę jest.
Chodzi mi nie o masówkę, ale o dobrej, jakości ręcznie składane i testowane przynęty.
A jeżeli chodzi o impregnację to już sobie dam radę, robię je ręcznie już jakiś czas:)


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#4

Post napisał: pukury » 17 lut 2009, 14:58

witam.
a więc tak się mają sprawy :lol:
jak tak to nie wiem czy koniecznie automat .
chyba że chcesz zasypać świat woblerami .
może wystarczyła by kopiarka ?
mam gdzieś link do czegoś takiego .
oczywiście rodzi się pytanie - jaka wydajność ?
czy masz zamiar robić tysiące miesięcznie ?
jak to na brzegach cieniutkie to chyba balsa to tak średno ( zależy jaki gatunek - z drugiej strony ) .
pozdrawiam .
dodając - coś takiego http://www.wood-carver.com/ducksfish.html
nie chodzi o konkretnie TO tylko o idee .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
superseba5000
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 12
Rejestracja: 17 lut 2009, 11:27
Lokalizacja: Kalisz

#5

Post napisał: superseba5000 » 17 lut 2009, 16:38

Zasypać świat :roll: to raczej nie możliwe. Nie ma na to aż takiej klienteli. To działanie raczej z pasji choć dorobić do pensji się przyda :wink: Myślę że docelowo było by ok 1000 sztuk miesięcznie. Nie robił bym tego codziennie więc wydajność satysfakcjonująca mnie to jakieś 50 sztuk na godzinę.
Balsa raczej twarda, w końcu będzie musiała zmierzyć się z zębiskami rekordowych szczupaków he he.
A kopiarka raczej nie, myślałem bardziej o 3osiowej frezarce sterowanej komputerowo.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#6

Post napisał: pukury » 17 lut 2009, 17:14

witam.
no tak !
tym nie mniej 50 szt/h to i tak nie mało .
biorąc pod uwagę konieczność zamocowania materiału , zdjęcia gotowych szt. , itp to by było 1 szt/min .
obawiam się że taki większe ( a i mniejsze ) to o wiele dłużej by się frezowały .
chyba że by to była szybka maszyna na serwach/odpowiednich prowadnicach/śrubach kulowych/ itp .
w takim przypadku raczej w tym budżecie się nie pomieścisz .
policz sobie koszty - ceny są dostępne w sklepiku .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: diodas1 » 17 lut 2009, 19:48

No to jest już Was dwóch https://www.cnc.info.pl/topics59/w-jaki ... t12032.htm Też myślę że 5000 na automat to nieco za mało niestety


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#8

Post napisał: mike217 » 18 lut 2009, 07:01

50 sztuk na godzine w balsie?! i za 5 tyś??? Gdzie Ty zyjesz. Zobaczysz dopiero co to jest praca w balsie masowa i będziesz płakać.. bo freza do balsy to nikt w polsce nie umie naostrzyc.. Odezwij się na prv..


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#9

Post napisał: ARGUS » 18 lut 2009, 09:44

superseba5000 pisze:myślałem bardziej o 3osiowej frezarce sterowanej komputerowo.
za 5 000 złotych
przy Twoich wymaganiach to nie realne


Autor tematu
superseba5000
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 12
Rejestracja: 17 lut 2009, 11:27
Lokalizacja: Kalisz

#10

Post napisał: superseba5000 » 18 lut 2009, 09:59

No to ładnie mnie na ziemię sprowadzacie :sad:
Ok. A tak realenie to ile bym musiał liczyć na takie cudo, co mi gładki element wyrzeźbi a nie poszarpie?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka drewna”