Początki konstrukcji drewnianej

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
etet100
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 569
Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Początki konstrukcji drewnianej

#1

Post napisał: etet100 » 02 lis 2008, 22:04

Witam

Na wstepie chcialbym zaznaczyc, ze moja maszyna to ma byc zabawka i nie spodziewam sie, ze moze sie nadawac do robienia bardziej skomplikowanych rzeczy. Nie mam narzedzi ani doswiadczenia a do tego mam 5 lewych rak i to chyba widac.

Buduje to juz chyba z rok i 20 razy zmienialem koncepcje.

To co mam wyglada tak:

http://picasaweb.google.pl/etet100/Plot ... CtGevJkvVU

Walcze z osiami Y i Z. Robie to z kawalkow plyty meblowej. Prowadnice z wykorzystaniem znanego patentu z uzyciem najzwyklejszych lozysk. Pasek plyty wyfrezowany na brzegach, na to nalozony katownik metalowy i po tym przesuwaja sie lozyska.

Ta prowadnica osi Y ma dlugosc ponad 40 cm co daje zakres ruchu okolo 30 cm. Os Z ma prowadnice 23 cm ale zakres ruchu tylko 9 cm.

Robie to na najzwyklejszych szpilkach metrycznych M8. Lozyska o srednicy zewnetrznej 22 przykrecone sa za pomoca metalowych uchwytow do rur. Silnika osi Z nie moglem umiescic nad ta sruba wiec naped musi byc przeniesiony za pomoca paska. Sruba osi Z osadzona jest dosyc gleboko w wyfrezowanym rowku. Musialem tak zrobic bo inaczej musialaby byc jeszcze wieksza odleglosc pomiedzy tymi dwoma plytami osi Z tak zeby pomiedzy nimi zmiescila sie sruba z lozyskami. I tak ta odleglosc jest duza i zastanawiam sie czy to bedzie w miare sztywne (mam nadzieje, ze wiadomo o czym mowie).

Silniki mam rozne. Do osi X i Y beda chyba takie okolo 0,6nM. Do osi Z mam o bardzo podobnych wymiarach ale innej firmy i z testow wynika, ze jest sporo slabszy (bede jeszcze testowal inne sterowniki). Nie wiem czy ta konstrukcja nie jest zbyt masywna jak na takie zastosowania i takie silniczki.

Pewnie pozniej sobie przypomne jeszcze o czym chcialem napisac.

Bede wdzieczny za jakies uwagi. Nie wiem czy w ogole taka konstrukcja ma szanse dzialac. Czy uda sie zrobic jakos kasowanie luzow i tego typu rzeczy. Musze stosowac maksymalnie proste rozwiazania z wykorzystaniem ogolnie dostepnych czesci.



Tagi:


situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#2

Post napisał: situ » 08 lis 2008, 13:15

Cześć.
Będzie fajnie jak dokonczysz maszynę i będzie działać :mrgreen:
Satysfakcja będzie duza, i mysle ze na takim czyms części do modeli w sklejce można będzie mozna spokojnie frezować.

Martwi mnie tylko napęd za pomocą gwintsztangi M8. Lepiej kupic jakąś trapezówke z nakrętkami i z tym sie bawić. Gwint metryczny to paskudne rozwiązanie.

Czekam na rozwój sytuacji :!:


kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#3

Post napisał: kak » 26 lis 2008, 17:46

Czes estet

Ja tez mam podobna do twojej. Przyda sie napewno. Moze nie do frezowania, ale nauczenia sie jak maszyna reguje na to co narysowales, ustawiania jej itp.
Z czasem wybudujesz lepsza. Nie wiele chyba jest osób które buduja tylko jedna frezarke :mrgreen:
Tak jak z jazda Gokartem. Zaczyna sie jako dziecko, a jak sie robi prawo jazdy, to ma sie 10 letnie doswiadczenie:-)

Adam


Autor tematu
etet100
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 569
Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#4

Post napisał: etet100 » 28 lis 2008, 21:09

kak pisze:Czes estet
Ja tez mam podobna do twojej. Przyda sie napewno. Moze nie do frezowania, ale nauczenia sie jak maszyna reguje na to co narysowales, ustawiania jej itp.
Ja licze na to, ze jednak cokolwiek tym sobie pofrezuje w drewnie albo wygraweruje cos. Jezeli to sie bedzie nadawalo tylko do patrzenia to pewnie nie bedzie mi sie juz chcialo robic nastepnej bo wyjdzie to samo. Najlepiej zeby za pomoca tej maszyny dalo sie wykonac kilka drewnianych elementow do nastepnej.


sasii
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 336
Rejestracja: 24 lip 2005, 16:10
Lokalizacja: Świdwin
Kontakt:

#5

Post napisał: sasii » 01 gru 2008, 00:41

etet100 pisze:Najlepiej zeby za pomoca tej maszyny dalo sie wykonac kilka drewnianych elementow do nastepnej.
To jest pozytywne myślenie.
ja tak robiłem swoja i można się czegoś nauczyć


Autor tematu
etet100
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 569
Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#6

Post napisał: etet100 » 17 lut 2009, 18:28

Zrobiłem kolejne zdjęcia maszyny.

http://picasaweb.google.pl/etet100/Masz ... OqK8YV0oKU#

http://picasaweb.google.pl/etet100/Plot ... r70ijKVjnY#

Tokarz porobił mi śruby (krzywe jak cholera ale jedną udało się wyprostować z grubsza) i nakrętki z brązu. Kupiłem części do sterowników 4A i jakieś dziwne silniki. Na nakrętce nie mam kasowania luzu i już jest z pół mm.

Zastanawiam się nad wrzecionem. Nie wiem czy to się będzie nadawało do czegoś więcej niż jakieś grawerowanie za pomocą mini szlifierki i czy kupować coś większego.

Zastanawiam się skąd mi przyszedł do głowy taki głupi pomysł żeby śrubę dać od przodu. Jeszcze nie zacząłem wycinać a już jest cała obklejona kurzem.


RadekZly
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 12
Rejestracja: 11 sty 2009, 20:14
Lokalizacja: Sieradz/Łódź

#7

Post napisał: RadekZly » 04 mar 2009, 21:27

Witaj etet100
Mam pytanie odnośnie Twoich prowadnic. Po wielu koncepcjach też postanowiłem takie zrobić. Możesz powiedzieć jakie wymiary mają te kątowniki aluminiowe i rodzaj łożyska (ew. wymiary) które zastosowałeś i dł. śrub którymi je przykręciłeś. Już nie musiał bym testować różnych rozwiązań.


Autor tematu
etet100
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 569
Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#8

Post napisał: etet100 » 04 mar 2009, 22:23

RadekZly pisze:Witaj etet100
Mam pytanie odnośnie Twoich prowadnic. Po wielu koncepcjach też postanowiłem takie zrobić. Możesz powiedzieć jakie wymiary mają te kątowniki aluminiowe i rodzaj łożyska (ew. wymiary) które zastosowałeś i dł. śrub którymi je przykręciłeś. Już nie musiał bym testować różnych rozwiązań.
Witam. Kątowniki mają zdaje się po 1cm. W OBI, Praktikerze i innych wszędzie widziałem takie same. Raczej łatwo je znaleźć. Łożyska to coś takiego http://allegro.pl/item549304539_lozysko ... f_vat.html ale równie dobrze mogą być takie 5mm (w innym miejscu takie mam). Śruby troche dłuższe od grubości łozyska (8 - 10mm ?). Wkręcone są w nagwintowaną dziurę w kątowniku. Nie wiem czy to najlepsze rozwiązanie ale to co zrobiłem działa nawet ładnie. A rozwiązania i tak trzeba chyba potestować bo co do moich to nie jestem pewny czy są dobre a już na pewno nie są najlepsze.

[ Dodano: 2009-03-21, 16:00 ]
Witam

Dalej to cos buduje i porobilem nowe zdjecia.

W normalnej rozdzielczosci tutaj

http://picasaweb.google.pl/etet100/Plot ... tPj5Mv7tQE
Załączniki
DSCN7416.JPG
DSCN7416.JPG (81.02 KiB) Przejrzano 950 razy
DSCN7417.JPG
DSCN7417.JPG (75.16 KiB) Przejrzano 947 razy
DSCN7420.JPG
DSCN7420.JPG (83.71 KiB) Przejrzano 930 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”