Pierwsza na forum maszyna z lignofolu !
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 188
- Rejestracja: 02 lut 2008, 21:44
- Lokalizacja: Kielce
Pierwsza na forum maszyna z lignofolu !
Witam!
Szukając materiału na frezarkę natknąłem się na temat Piotra Rakowskiego na temat lignofolu. Szukałem materiału taniego i dającego się łatwo obrabiać jako, że nie posiadam zbyt dużego parku maszynowego. Jednak nie chciałem budować z mdf'u czy płyty wiórowej , a na aluminium mnie nie stać Tak więc korzystając, że firmę handlującą lignofolem mam "pod nosem" stanęło na tym materiale. W sobotą go przywożę i tnę na formatki, dlatego chciałem pokazać projekty do oceny, żeby nie było za późno. I tak dzięki modelowi 3D z autocada wychwyciłem w czasie jego robienia sporo błędów ( choćby to że śruba w osi x będzie miała 100 cm a nie jak na początku wychodziło 105 cm , czyli 45 odpadu ) . W ogóle projekt jest robiony tak żeby koszty były stosunkowo małe przy zachowaniu pewnej sztywności, dlatego na przykład ze 100 cm sztangi prowadnicy, 72,5 idzie w oś y, a reszta w zetke.
Trochę danych:
- pole pracy 600x450x100 mm
- wymiary zew. 1000x700x500
- wałki fi16 podparte punktowo i przymocowane na końcach do ramy,
- łożyska w obudowach w wszystkich osiach,
- śruby Tr14x4 , nakrętki z brązu 2 sztuki na oś,
- silniki 1.9 Nm, 2.4 A
Mam nadzieje, że koledzy będą śledzić temat i wspólnymi siłami coś z tego wyjdzie
Szukając materiału na frezarkę natknąłem się na temat Piotra Rakowskiego na temat lignofolu. Szukałem materiału taniego i dającego się łatwo obrabiać jako, że nie posiadam zbyt dużego parku maszynowego. Jednak nie chciałem budować z mdf'u czy płyty wiórowej , a na aluminium mnie nie stać Tak więc korzystając, że firmę handlującą lignofolem mam "pod nosem" stanęło na tym materiale. W sobotą go przywożę i tnę na formatki, dlatego chciałem pokazać projekty do oceny, żeby nie było za późno. I tak dzięki modelowi 3D z autocada wychwyciłem w czasie jego robienia sporo błędów ( choćby to że śruba w osi x będzie miała 100 cm a nie jak na początku wychodziło 105 cm , czyli 45 odpadu ) . W ogóle projekt jest robiony tak żeby koszty były stosunkowo małe przy zachowaniu pewnej sztywności, dlatego na przykład ze 100 cm sztangi prowadnicy, 72,5 idzie w oś y, a reszta w zetke.
Trochę danych:
- pole pracy 600x450x100 mm
- wymiary zew. 1000x700x500
- wałki fi16 podparte punktowo i przymocowane na końcach do ramy,
- łożyska w obudowach w wszystkich osiach,
- śruby Tr14x4 , nakrętki z brązu 2 sztuki na oś,
- silniki 1.9 Nm, 2.4 A
Mam nadzieje, że koledzy będą śledzić temat i wspólnymi siłami coś z tego wyjdzie
- Załączniki
-
- podstawa
- frez1.jpg (53.4 KiB) Przejrzano 1307 razy
-
- frez2.jpg (67.96 KiB) Przejrzano 1331 razy
-
- zetka
- frez3.jpg (35.69 KiB) Przejrzano 1345 razy
Ostatnio zmieniony 05 gru 2009, 06:50 przez piwkot, łącznie zmieniany 4 razy.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Ja bym powiedział ze nie ma ich wcale Wez wyjmij dno z szuflady i będziesz mniej więcej wiedział jak będzie zachowywać się twoja rama podstawy . Moze to tylko wrażenie ale wydaje mi sie ze brama jest za mocno przesunięta do przodu . Podpory wałków dałbym tak żeby niepodparte fragmenty walka były równe , przecież końce tez będą podparte wiec można podzielić wałek na 4 równe części i tam je podeprzeć . Jeśli te podparcia są w miarę długie może warto by było je jeszcze podzielić na pół i podeprzeć walki gęściej .termit_tm pisze:brakuje wielu zastrzałów
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2173
- Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
I ja, jeśli pozwolicie wtrącę swoje "trzy grosze". Do autora tematu - zobacz proszę na moją konstrukcję skrzynkową. Tam jest mnóstwo, jak to koledzy mówią "zastrzałów". Właśnie po to, aby zwiększyć sztywność i ew. podatność na skręcanie.
Ale oczywiście to Twoja koncepcja i twój pomysł. W końcu jak pierwsza nie wyjdzie, można zrobić następną, i następną, i następną...
A czym będziesz ciął te płyty - pilarką? Jeśli tak, to musisz się liczyć z dodatkową obróbką krawędzi na frezarce.
Ale oczywiście to Twoja koncepcja i twój pomysł. W końcu jak pierwsza nie wyjdzie, można zrobić następną, i następną, i następną...
A czym będziesz ciął te płyty - pilarką? Jeśli tak, to musisz się liczyć z dodatkową obróbką krawędzi na frezarce.
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 188
- Rejestracja: 02 lut 2008, 21:44
- Lokalizacja: Kielce
Dzieki wszystkima za rady. Brama faktycznie za bardzo przesunieta do przodu, ale to nie problem. Podpory walkow umieszczone tak jak dziury w fabrycznych walkach, ale jeszcze to przemysle. Zapomnialem dodac ze lignofol ma rubosc 25mm. Maszyna ma sluzyc glownie do grawerki w drewnie. Wielu zastrzalow to nie zrobie chyba, ze z innego materialu, bo lignofolu juz brak. Powstawiam po rogach gdzie sie da kostki 100x100x25 to usztywni nieco calosc.
Material bede cial na formatowce.
Material bede cial na formatowce.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 90
- Rejestracja: 08 sty 2008, 22:39
- Lokalizacja: Poznań
Moim zdaniem wg mnie, przydałoby się pełne dno.
Jednocześnie zyskujesz sztywność i przy precyzyjnie wyciętej płycie dennej, masz pewność,
że sama podstawa maszynki zachowuje kąty proste i wymiary.
Na podobnej zasadzie dałbym pełną deche z tyłu bramy, tam gdzie teraz masz dwie.
Czy oś Z jest na pojedyńczych łożyskach per wałek? Tak to przynajmniej wygląda...
Punkty styku bramy z podstawą powinny być chyba większe.
Może nogi bramy w kształcie rozszerzającym się ku dołowi... sztywności to nie zaszkodzi.
I ostatnia sprawa:
patrząc na projekt głowicy (Z), zastanawiam się w jaki sposób będziesz łączył poszczególne elementy ze sobą?
Ja wykorzystuje śruby imbusowe z nakrętkami wałeczkowymi.
W Twoim przypadku nie widzę miejsca na jednoczesne wkręcenie śrub z jednej strony wchodzących od górnej płaszczyzny głowicy w pionową deske, a z drugiej strony, śrub mocujących obsady łożysk do tegoż pionowego elementu. Chyba będzie konflikt
Jednocześnie zyskujesz sztywność i przy precyzyjnie wyciętej płycie dennej, masz pewność,
że sama podstawa maszynki zachowuje kąty proste i wymiary.
Na podobnej zasadzie dałbym pełną deche z tyłu bramy, tam gdzie teraz masz dwie.
Czy oś Z jest na pojedyńczych łożyskach per wałek? Tak to przynajmniej wygląda...
Punkty styku bramy z podstawą powinny być chyba większe.
Może nogi bramy w kształcie rozszerzającym się ku dołowi... sztywności to nie zaszkodzi.
I ostatnia sprawa:
patrząc na projekt głowicy (Z), zastanawiam się w jaki sposób będziesz łączył poszczególne elementy ze sobą?
Ja wykorzystuje śruby imbusowe z nakrętkami wałeczkowymi.
W Twoim przypadku nie widzę miejsca na jednoczesne wkręcenie śrub z jednej strony wchodzących od górnej płaszczyzny głowicy w pionową deske, a z drugiej strony, śrub mocujących obsady łożysk do tegoż pionowego elementu. Chyba będzie konflikt
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 188
- Rejestracja: 02 lut 2008, 21:44
- Lokalizacja: Kielce
@mefiu
Dzięki za rady. niestety ograniczona ilość materiału nie pozwala "szaleć" tak jak to jest np. przy mdf-ie. Boje się również łączyć różne materiały ze względu na różne właściwości mechaniczne w zależności od np. temperatury. Ale uwagi biorę pod rozważenie.
ps. w osi zet są łożyska w obudowach przedłużanych.
Dzięki za rady. niestety ograniczona ilość materiału nie pozwala "szaleć" tak jak to jest np. przy mdf-ie. Boje się również łączyć różne materiały ze względu na różne właściwości mechaniczne w zależności od np. temperatury. Ale uwagi biorę pod rozważenie.
ps. w osi zet są łożyska w obudowach przedłużanych.