PROBLEM Z PRZECINARKĄ PLAZMOWĄ

Dyskusje na temat przecinarek plazmowych i gazowych sterowanych numerycznie.

Autor tematu
JUREK785
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 13
Rejestracja: 11 gru 2009, 21:12
Lokalizacja: RZESZÓW

PROBLEM Z PRZECINARKĄ PLAZMOWĄ

#1

Post napisał: JUREK785 » 11 gru 2009, 21:20

Witam wszystkich. Kupiłem niedawno takie urządzenie 3 w jednym LOTOS 520D 50A plasma Cutter 2000 TIG STICK ARC WELDER Jak narazie korzystałam tylko ze spawarki na zwykłą elektrodę do tiga nie mam jeszcze butli, chciałem też wypróbować przecinarkę aleeee , wogóle nie chce mi odpalić powietrze podłączone i według mnie trochę dziwnie działa bo po włączeniu głównym przełącznikiem powietrze leci i wentylator w urządzeniu chodzi a po wciśnięciu przełącznika na palniku wyłącza się wszystko. Nie miałem nigdy wcześniej styczności z takim sprzętem i troche mało wiem na ten temat. proszę więc o pomoc i jakąś poradę w tej sprawie , nie wiem nawet gdzie szukać przyczyny. Z góry bardzo dzękuje. Sad



Tagi:


marcin francus
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 115
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:39
Lokalizacja: oostrozebeke

#2

Post napisał: marcin francus » 11 gru 2009, 21:53

Dobrze ze wieczor
moze to glupie pytanie alee
mase masz podlaczona?
do przecinania trzeba tez element zmasowac jak do spawania.
drugi powod to moze byc twoj kompresor
do plazmy powietrze musi byc "suche" , "schlodzone"
kompresor na zywca podlaczony zajedzie palnik wilgocia ktora sie skrapla
w zbiorniku, przerabialem to samo i pierwszy palnik szlag trafil przez
zwykly kompresor.


Autor tematu
JUREK785
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 13
Rejestracja: 11 gru 2009, 21:12
Lokalizacja: RZESZÓW

#3

Post napisał: JUREK785 » 11 gru 2009, 22:07

MASĘ MAM PODŁĄCZONĄ, A CZY WILGOTNE POWIETRZE MOŻE SPRAWIĆ ŻE PRZECINARKA NIE ODPALI? ONA W OGÓLE SIĘ NIE URUCHOMIŁA. I CZY POWIETRZE POWINNO ODRAZU LECIEĆ PRZY PODŁĄCZENIU WĘŻA? BO TAK MI SIĘ DZIEJE A PO WCIŚNIĘCIU PRZEŁĄCZNIKA PRZY PALNIKU ELEKTROZAWÓR WYŁANCZA POWIETRZE, WYDAJE MI SIĘ ŻE POWIETRZE POWINNO LECIEĆ DOPIERO JAK ZACZYNA CIĄĆ, U MNIE JEST ODWROTNIE Z TYM ŻE NIE TNIE. MAM ODSTOJNIK I OSUSZACZ POWIETRZA PRZY KOMPRESORZE I PRZY PLAŹMIE TEŻ JEST JAKIŚ ODSTOJNIK RAZEM Z CIŚNIENIOMIERZEM. A JAK WYGLĄDA USZKODZONY PALNIK? NA CO MAM ZWRÓCIĆ UWAGĘ? DZIĘKI

Awatar użytkownika

ARAS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 220
Rejestracja: 19 mar 2007, 21:51
Lokalizacja: PECNA

#4

Post napisał: ARAS » 11 gru 2009, 22:31

po wciśnięciu włącznika na palniku, elektrozawór w urządzeniu otwiera dopływ powietrza ,następnie jonizator odpala łuk i tniesz

[ Dodano: 2009-12-11, 22:37 ]
przewód masowy masz podłączony do +
ARAS


Autor tematu
JUREK785
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 13
Rejestracja: 11 gru 2009, 21:12
Lokalizacja: RZESZÓW

#5

Post napisał: JUREK785 » 11 gru 2009, 22:40

U mnie elektrozawór odcina powietrze po naciśnięciu przełącznika na palniku i łuk się nie odpala , jaka może być przyczyna? przewód masowy mam podłączony do +


glopijasio
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 5
Posty: 34
Rejestracja: 24 lip 2009, 02:11
Lokalizacja: z Polski

Za małe ciśnienie powietrza.

#6

Post napisał: glopijasio » 11 gru 2009, 22:56

JUREK785, jakieś 3 lata temu używałem wielokrotnie w poprzedniej pracy ręcznej plazmy do cięcia i było podobnie jak u Ciebie:

Uruchamiałem - powietrze syczało, przykładałem dyszę do materiału (w odległości ok. 4 mm - miałem w uchwycie przy dyszy regulowany dystans), przyciskałem przełącznik w uchwycie żeby ciąć i... w tym momencie powietrze przestawało syczeć, bo zostawało odcięte i nic się nie działo.

Co było powodem?

Tylko jedno: ZA MAŁE CIŚNIENIE POWIETRZA.

Nie wiem skąd ty bierzesz powietrze, ale jego ciśnienie musi być odpowiednie, aby ciąć plazmą, czyli musisz mieć powietrze o większym ciśnieniu.


Pozdrawiam!
Kiedy natkniemy się na pole minowe, nasza piechota przeprowadza atak dokładnie tak, jakby go tam nie było. Gieorgij Żukow (1896-1974)

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#7

Post napisał: cnccad » 11 gru 2009, 22:57

nie znam tego urządzenia ale w dość sporej ilości różnych urządzeń do cięcia plazmowego musi się powietrze włączyć by oczyścić instalację. Czasami nawet 30s może wypływać.
Potem się wyłącza i urządzenie jest gotowe do pracy.
To taki rodzaj testu.
Inny powód to po prostu zły kontakt elektrody z dyszą i powietrze próbuje to poprawić. Chodź wątpię w to że to tak działa jak ma układ HV lub HF
Był kiedyś jakiś producent , gdzie to był rodzaj czyszczenia układu.
Jeżeli masz wilgoć w palniku a urządzenie ma start HV lub HF to może Ci nie odpalić palnik na wskutek po prostu idealnego przewodnictwa wilgoci po między dyszą a elektrodą. Czyste zwarcie po prostu kolego :wink:
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


glopijasio
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 5
Posty: 34
Rejestracja: 24 lip 2009, 02:11
Lokalizacja: z Polski

#8

Post napisał: glopijasio » 11 gru 2009, 23:04

glopijasio, Jak ja zwiększałem wówczas ciśnienie powietrza?

Szedłem do majstra i mówiłem, żeby pracownicy nie używali tylu urządzeń na powietrze (szlifierki kątowe na powietrze itd), bo jest za małe ciśnienie.

Jak majster wydał prikaz pracownikom, to szedłem do kompresora, czekałem ok. 10min. aż powietrze wzrośnie do określonej wartości (nie pamiętam jakiej), a potem szedłem ciąć. I było wszystko ok.
Kiedy natkniemy się na pole minowe, nasza piechota przeprowadza atak dokładnie tak, jakby go tam nie było. Gieorgij Żukow (1896-1974)


Autor tematu
JUREK785
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 13
Posty: 13
Rejestracja: 11 gru 2009, 21:12
Lokalizacja: RZESZÓW

#9

Post napisał: JUREK785 » 11 gru 2009, 23:09

spróbuję zwiększyc ciśnienie i napiszę jakie będą efekty. Ja mam kompresor i ciśnienie na nim 7 atmosfer i butla okolo 60 litrów

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#10

Post napisał: cnccad » 11 gru 2009, 23:11

zaraz , zaraz ... 10 min. :?: :!:
to jakim cudem szlifierki działały :?: :!:
plazma , ok.... ma czujnik ciśnienia skutecznego ale szlifierka jak nie ma 6 bar to zapomnij o pracy na niej :!:
Plazma może mieć 5 bar ... i pójdzie.
Coś po prostu mi tu nie pasuje z tymi szlifierkami i ciśnieniami .... 10min. to co to za zbiornik :?: 1000L :?:
A gdzie stałe utrzymanie ciśnienia , skoro zakład ma tyle urządzeń pneumatycznych :?:
Szlifierka wytarga ogromną ilość powietrza ale nie plazma :!: :wink:
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa”