Palnik plazmowy domowej roboty
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
- Lokalizacja: GDYNIA CITY
Palnik plazmowy domowej roboty
Cześć
Mam do was pytanie- czy ktoś z was już kiedyś próbował budowy palnika plazmowego od podstaw? Wymagań mocowych nie mam dużych. Chciałbym spróbować ciąć tym 1mm blaszkę i zobaczyć jakby się spisał w roli palnika szklarskiego.
Zatem proszę o jakieś wskazówki w tym temacie Źródło do 8A przy 250V czy 0,3V przy kilku-kilkunastu kV przy 1-12MHz także nie jest problemem.
Pozdrawiam Maciej
Mam do was pytanie- czy ktoś z was już kiedyś próbował budowy palnika plazmowego od podstaw? Wymagań mocowych nie mam dużych. Chciałbym spróbować ciąć tym 1mm blaszkę i zobaczyć jakby się spisał w roli palnika szklarskiego.
Zatem proszę o jakieś wskazówki w tym temacie Źródło do 8A przy 250V czy 0,3V przy kilku-kilkunastu kV przy 1-12MHz także nie jest problemem.
Pozdrawiam Maciej
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.
Potrzebny także mały suporcik
Potrzebny także mały suporcik
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 138
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
- Lokalizacja: Żołynia
Witaj
( Coś mi się pałęta w zakamarkach pamięci, że na innym forum jakiś nie do końca
zrównoważony "naukowiec amator" zasugerował coś podobnego )
A w latach 30-tych XXw niejaki Langmuir ... Imieniem Irving bodaj...
Jako pierwszy człowiek na Ziemi, ciął szkło plazmą
Skąd pewność, że to on własnie był prekursorem ?
Ot choćby stąd, że jako pierwszy użył publicznie ( w publikacji naukowej ) pojęcia "plasma"
wprowadzając je tym samym do słownika pojęć współczesnej fizyki
Sugeruję, byś na początek zapoznał się z jego pracami
Tyle, że z powodu nawału innych planów i totalnego braku czasu, a także nie najlepszego
obecnie stanu zdrowia, rzecz się może przeciągnąć jeszcze z miesiąc, góra dwa
Do tego czasu wolał bym się powstrzymać od wygłaszania konkretnych uwag, bo
jeszcze ciągle zbyt mało mam na ten temat do powiedzenia
W każdym razie założenia są takie, aby uzyskać w miarę elastyczne w konfiguracji urządzenie
dostosowane do współpracy z różnymi wykonaniami palników, rodzajami gazów itd itp...
Żeby jakoś "okrasić" tą przydługą wypowiedź... Fotka jednego z modułów zabawki podczas testów
Pozdrawiam
Oj obawiam się, że możesz zostać wyszydzony za taką sugestiękomornik12 pisze:(...) i zobaczyć jakby się spisał w roli palnika szklarskiego.
( Coś mi się pałęta w zakamarkach pamięci, że na innym forum jakiś nie do końca
zrównoważony "naukowiec amator" zasugerował coś podobnego )
A w latach 30-tych XXw niejaki Langmuir ... Imieniem Irving bodaj...
Jako pierwszy człowiek na Ziemi, ciął szkło plazmą
Skąd pewność, że to on własnie był prekursorem ?
Ot choćby stąd, że jako pierwszy użył publicznie ( w publikacji naukowej ) pojęcia "plasma"
wprowadzając je tym samym do słownika pojęć współczesnej fizyki
Sugeruję, byś na początek zapoznał się z jego pracami
Gdybyś dopuścił pominięcie czasu przeszłego, to oczywiście ktoś próbujekomornik12 pisze:czy ktoś z was już kiedyś próbował budowy palnika plazmowego od podstaw?
Tyle, że z powodu nawału innych planów i totalnego braku czasu, a także nie najlepszego
obecnie stanu zdrowia, rzecz się może przeciągnąć jeszcze z miesiąc, góra dwa
Do tego czasu wolał bym się powstrzymać od wygłaszania konkretnych uwag, bo
jeszcze ciągle zbyt mało mam na ten temat do powiedzenia
W każdym razie założenia są takie, aby uzyskać w miarę elastyczne w konfiguracji urządzenie
dostosowane do współpracy z różnymi wykonaniami palników, rodzajami gazów itd itp...
Żeby jakoś "okrasić" tą przydługą wypowiedź... Fotka jednego z modułów zabawki podczas testów
Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 138
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
- Lokalizacja: Żołynia
Ano Ten "nienachalny urok prototypa" Prawda ?cnccad pisze:ooo.... ciekawa konstrukcja lubie takie cuda ....
Jak na razie po kilku "doniosłych" doświadczeniach w oparciu o tego cudaka wykonałem
( z surowców wtórnych )...
Dwie gotowe "zapalniczki", tylko działające nieco szybciej...
I pewnie spróbuję przeciąć plazmą jakąś blachę No i oczywiście
nauczyć moją tig-maszynę skutecznie spawać te aluminiowe rury
Widzę, że wyznajemy podobne ( zuchwałe ) ideecnccad pisze:Jak się czegoś nie da zrobić , to daj to komuś kto o tym nie wie , a zrobi to na pewno.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
- Lokalizacja: GDYNIA CITY
Cześć
Witaj Mareczku! Pytam zapewne wiesz dlaczego o wykożystanie takiego palnika do szkła. Alek ma gaz i tlen. Ja nie bardzo...
Langmuir to był fajny gość Poczytam co w tym kierunku osiągnął.
Plazma i tak jest "wydmuchiwana" i nie widzę przeszkód ku temu, by je topić. Nie chcę go ciąć- chcę tylko grzać Może za dużo filmików na youtubie się naogladałem...
Kiedyś się bawiłem trafem tesli sporej mocy i 1mm probówki tak przebijało, że otwór był ładnie dookoła obtopiny. W probówce przybliżonej do łuku udalo mi się dziurkę wydmuchać
Myślę, że to ma sens Mam nadzieję Marku, że podzielisz się jakimiś "dobrymi radami" na początek? Zawsze Ci to dobrze wychodziło
I na koniec jedno pytanie- co to za generator WN? "Podrasowany" Rubin?
Pozdrawiam Maciej
Witaj Mareczku! Pytam zapewne wiesz dlaczego o wykożystanie takiego palnika do szkła. Alek ma gaz i tlen. Ja nie bardzo...
Langmuir to był fajny gość Poczytam co w tym kierunku osiągnął.
Plazma i tak jest "wydmuchiwana" i nie widzę przeszkód ku temu, by je topić. Nie chcę go ciąć- chcę tylko grzać Może za dużo filmików na youtubie się naogladałem...
Kiedyś się bawiłem trafem tesli sporej mocy i 1mm probówki tak przebijało, że otwór był ładnie dookoła obtopiny. W probówce przybliżonej do łuku udalo mi się dziurkę wydmuchać
Myślę, że to ma sens Mam nadzieję Marku, że podzielisz się jakimiś "dobrymi radami" na początek? Zawsze Ci to dobrze wychodziło
I na koniec jedno pytanie- co to za generator WN? "Podrasowany" Rubin?
Pozdrawiam Maciej
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.
Potrzebny także mały suporcik
Potrzebny także mały suporcik
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Temat palnika plazmowego małej mocy jest na tyle ciekawy że już się do niego "przykleiłem" i od wczoraj zacząłem studiować zagadnienie żeby w ogóle mieć pojęcie o zjawisku. Też z różnych względów nie bardzo mam możliwość trzymania pod łóżkiem butli z gazami technicznymi a nęci mnie stosowanie do niektórych operacji wyższych temperatur. Dlatego trafiłem na inne urządzonko które może być przydatne do prac szklarskich w skali mikro. Napisałem o tym w wątku https://www.cnc.info.pl/topics92/genial ... t18237.htm Przepraszam za tę dygresję ale kolego komornik12, jest to bardzo proste w konstrukcji urządzenie które bez gromadzenia gazów technicznych pozwala na precyzyjne lutowanie twarde a także przetapianie szkła. Mało tego, osiągana w płomieniu temperatura umożliwia nawet stopienie stali. Na razie, przy użyciu mikrospawarki którą kupiłem nie jestem w stanie przepalić blaszki ale gdyby zaprząc do pracy większą moc i nieco zmodyfikować sam palnik to kto wie? W każdym razie spójrz na linki które pojawiły się w tamtym moim wątku. Ja w tej mikrospawarce zakochałem się od pierwszego odpalenia płomienia.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
- Lokalizacja: GDYNIA CITY
Cześć
Takie urządzenie jest proste, tylko BHP? Bawiłem się kiedyś woltametrem Hoffmana, ale efekt był nienajlepszy... Poza tym to dobry sposób na generowanie wolnej przestrzeni na plaży i poprawienie kondycji
Pozdrawiam Maciej
Takie urządzenie jest proste, tylko BHP? Bawiłem się kiedyś woltametrem Hoffmana, ale efekt był nienajlepszy... Poza tym to dobry sposób na generowanie wolnej przestrzeni na plaży i poprawienie kondycji
Pozdrawiam Maciej
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.
Potrzebny także mały suporcik
Potrzebny także mały suporcik
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 138
- Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
- Lokalizacja: Żołynia
Zdaje się, że jakiś sarkazm wyczuwamkomornik12 pisze: Mam nadzieję Marku, że podzielisz się jakimiś "dobrymi radami" na początek? Zawsze Ci to dobrze wychodziło
Ale tak na poważnie, to sugeruję, żebyś nie pomijał starożytnej maksymy:
"Dobry Mecer nie jest zły"
Daje się wykonać przy użyciu wiertła i jest chyba najprostszym sposobem na pozyskanie
dogodnego narzędzia do Twoich celów...
Tylko, że tutaj naprawdę wiele zależy od wykonania i musi to być naprawdę
dobry Mecer, żeby uzyskanie tych "obiecywanych" 1700 stopni było realne
Zauważyłem, że te, produkowane dla szkół na wiele się nie nadają niestety...
Dla porządku dodam jeszcze, że palniki dmuchawkowe, dwumedialne ( powietrze
+ gaz ) są bardzo trudne do wykonania...
Prawdopodobnie ze względu na sporą zawartość azotu w powietrzu...
Który to azot niczego innego poza zdmuchiwaniem płomienia nie robi
Wiem, że odbiegam od tematu
Ale jak mam nie odbiegać, skoro najlepszą moim zdaniem "dobrą radę" już Ci podałem
w poprzednich postach, niestety... Postanowiłeś pozostawić jej rozważenie na później
Może warto przysiąść nad dokonaniami tego nowojorczyka...
Langmuir czy jak mu tam
Jak by trochę pokombinować ( po-rekombinować ) to wodór daje spore możliwości
Aż mnie kusi, żeby się temu bliżej przyjrzeć
Przedstawione na fotografiachkomornik12 pisze:I na koniec jedno pytanie- co to za generator WN? "Podrasowany" Rubin?
koromysła to tzw "jonizatory"... Trzeba w końcu jakoś zapoczątkować to wyładowanie
łukowe nie niszcząc przy okazji geometrii elektrod
( A niekiedy nawet zapoczątkować i podtrzymać )
W każdym razie chętnie poinformuję Cię co wyjdzie z tych moich "wiekopomnych"
doświadczeń z plazmą, jak tylko znajdę trochę czasu na ich dokończenie
Masz dostęp do propanu ( prop-but ) w swojej pracowni ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Woltametr Hoffmana to aparat laboratoryjny gdzie elektrody to cienkie druty platynowe. Jest w nim tylko jedna para elektrod. W wytwornicy mikrospawarki którą kupiłem elektrody to blachy stalowe o powierzchni mniej więcej 100 cm kw. Jest w niej bodajże 20 cel elektrolizera połączonych szeregowo. Na każdej odkłada się około 2V napięcia a ogólna moc z tabliczki znamionowej 400W Wystarcza to do wytwarzania 80l mieszanki wodorowo-tlenowej na godzinę. Mieszanka podawana jest do palnika zakończonego igłą do robienia zastrzyków o średnicy (na oko) 0.5 mm Stabilny płomień o średnicy 2-3mm i długości około 4 cm. Elektrolit to roztwór NaOH. Po dłuższym używaniu uzupełnia się go wodą destylowaną. Ta moc i osiągana temperatura pozwoliła mi na przykład stopić drut miedziany 1mm a także utworzyć kropelkę na końcu drutu spawalniczego stalowego. Chodzi cichutko i czysto.
Jeżeli chodzi o BHP to oczywiście trzeba o tym pamiętać ale w tej mojej prostej konstrukcji, mimo że używa się mieszanki piorunującej a nie oddzielonych gazów, pracuje się tym bezpiecznie. Po drodze mieszanka przechodzi przez różne płuczki zabezpieczające przed cofnięciem płomienia do generatora, jest zabezpieczenie przed awaryjnym wzrostem ciśnienia w elektrolizerze a jeżeli nawet wszystkie bezpieczniki by zawiodły to i tak w najgorszym wypadku doszłoby do eksplozji zaledwie 100 cm sześć. mieszanki wodorowo-tlenowej.
Jeżeli chodzi o BHP to oczywiście trzeba o tym pamiętać ale w tej mojej prostej konstrukcji, mimo że używa się mieszanki piorunującej a nie oddzielonych gazów, pracuje się tym bezpiecznie. Po drodze mieszanka przechodzi przez różne płuczki zabezpieczające przed cofnięciem płomienia do generatora, jest zabezpieczenie przed awaryjnym wzrostem ciśnienia w elektrolizerze a jeżeli nawet wszystkie bezpieczniki by zawiodły to i tak w najgorszym wypadku doszłoby do eksplozji zaledwie 100 cm sześć. mieszanki wodorowo-tlenowej.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 sie 2007, 08:27
- Lokalizacja: GDYNIA CITY
Cześć
Niestety nie mam gazu z butli czy rury. Gdybym mial, to bym nie kombinował, tylko dołożył kompresor i jechał
Taki płomień byłby dla mnie wystarczający, może za duży. Zapewne połowa by wystarczyła. Jak są skonstruowane te płuczki? P2O5 jest po drodze czy nie ma żadnego odwilżacza? I najważniejsze- jak elektrolizer jest zbudowany. Masz jakieś fotki czy rysunki?
Pozdrawiam Maciej
Niestety nie mam gazu z butli czy rury. Gdybym mial, to bym nie kombinował, tylko dołożył kompresor i jechał
Taki płomień byłby dla mnie wystarczający, może za duży. Zapewne połowa by wystarczyła. Jak są skonstruowane te płuczki? P2O5 jest po drodze czy nie ma żadnego odwilżacza? I najważniejsze- jak elektrolizer jest zbudowany. Masz jakieś fotki czy rysunki?
Pozdrawiam Maciej
Kupię narzędzia zegarmistrzowskie. W razie ofert prosze pisać na maila badź pw.
Potrzebny także mały suporcik
Potrzebny także mały suporcik