ustawienie skrzyni wrzeciennika- geometri

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

ustawienie skrzyni wrzeciennika- geometri

#1

Post napisał: mrozanski » 20 wrz 2008, 19:36

Wiatam!
rozebralem cala tokarke wyczyscilem i zakonserwowalem ponownie. musialem zdjac takze skrzynie wrzeciennika i teraz bede ja musial ustawic. tylko nie wiem jak. chcialbym sie dowiedziec jak sie to robi profesjonalnie. tzn wg czego sie wzorowac. myslalem o jakims trzpieniu o ksztalcie wlacowym z koncowka na stozek morse'a ale nie mam nic takiego i nie znalazlem tego nigdzie. dodam ze lapanie jakiegos walka w uchwyt tez odpada bo uchwyt bije jak glupi... mam zamiar zrobic nowa tarcze zabierawkowa. ale do tego musze miec ustawione wrzeciono :roll:



Tagi:

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#2

Post napisał: Rayford » 21 wrz 2008, 07:52

Trzeba było pomyśleć o tym przed rozebraniem tokarki o odpowiednim oznaczeniu. Zastanawia mnie co to za tokarka że nie ma żadnych kołków ustalających właściwe ustawienie ani żadnych innych pod frezowań, jak patrzę na swoją tokarkę to wręcz nie możliwe jest aby ustawić inaczej niż fabryka to przewidziała. Obejrzyj dokładnie może coś jednak jest co służy za punkty ustalające, jakieś otwory pokrywające się ze sobą na kołki prowadzące lub tulejki...itp

Jeśli nic nie ma takiego to zrób tak: skręć to tak jak wydaje ci się najwłaściwsze, zaciśnij jakiś pręt w uchwycie i nie patrz, ze uchwyt ma bicie, pręt niech będzie jakiś grubszy aby nie wpadał w drgania, nie wiem jak długa ta tokarka ale najlepiej aby pręt wysunąć na maksa aż do samego kła, załóż do konika uchwyt z nawiertakiem i musisz nawiercić na tak wysuniętym pręcie nakiełek, tylko nie przesadź z obrotami bo ci się pręt owinie dookoła uchwytu :grin: jak uda ci się ta operacja podeprzyj ten wałek kłem i następnie musisz go porostu przetoczyć a następnie zmierzyć średnicę przy uchwycie i przy kle jeśli są takie same to wszystko OK jeśli nie to coś będzie trzeba przesunąć. Trochę wyobraźni i z pewnością poradzisz sobie.


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#3

Post napisał: mrozanski » 21 wrz 2008, 09:53

jest to stara polska konstrukcja i sa tam sruby do regulacji. nie ma zadnych kolkow ani niczego podobnego. przetoczylem walek na dlugosci ok 5 cm przy uchwycie to na tej dlugosci wyszlo jakies 0,5 mm roznicy na srednicy. wiec jak wloze dlugi walek to nie trafie w konik. hehe jako wstepne rozwiazanie to mysle ze dobre. ale nie ustawie tego do setki w ten sposob. ;/ a tarcza zabierakowa jest tak spier... ze szkoda gadac. dlatego ten uchwyt lata jak glupi. zastanawiam sie czy nie bedzie najlepiej dac do dorobienia tarcze zabierakowa razem z zamkiem pod uchwyt. przykrecic uchyt zlapac nim jakis prosty walek i ustawic wrzeciennik. potem przetoczyc na tej tokarce tarcze zabierakowa i jeszcze raz poprawic ustawienie wrzeciennika.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#4

Post napisał: ma555rek » 21 wrz 2008, 10:10

mrozanski pisze:dac do dorobienia tarcze zabierakowa razem z zamkiem
nie "dać" tylko po ustawieniu wrzeciennika wytoczyć na swojej maszynie - tarcza mocujaca uchwyt - (nie zabierakowa bo taka ma wbity palec i służy do napedu zabieraka przy toczeniu w kłach) - właśnie jest po to aby skompensować niedokładności końcówki wrzeciona konkretnej obrabiarki. Wtedy tylko można mówić o dokładnym posadowieniu uchwytu na wrzecionie.
A wrzeciennik ustawia się dwuetapowo
1 złapać byle co z dowolnym biciem - długi wałek - i czujnikiem, pomimo bicia ustawić poziomą równoległość osi do prowadnicy łoża- potrzebny jest znacznik na obrocie wrzeciona tak aby móc dokładnie obracać wrzeciono o 180st od dowolnego położenia - tego z najwiekszym wychyleniem na biciu.
2 podkładkami ustawić równoległość osi na " wysokość" względem łoża.
3 obróbka kontrolna z uchwytu - bez podpierania kłem!!! - aby sprawdzić poprawność. Kłem nie podpieramy gdyż zawsze kieł naciągnie oś detalu i nie będzie się wtedy pokrywać z osią wrzeciona.
Po ustawieniu wrzeciennika ustawia się do niego konik z kłem
Kol. Rayford proponuje nakiełkowanie przed ustawieniem - nic z tego nie wyjdzie bo osie się nie pokrywają i nawiertak zamiast wiercić będzie skrobał po okręgu czoło wałka.

[ Dodano: 2008-09-21, 10:43 ]
mrozanski pisze:mam zamiar zrobic nowa tarcze zabierawkowa. ale do tego musze miec ustawione wrzeciono
- bez problemu - tarcza będzie wystarczajaco dobra pomimo błedów równoległości osi wrzeciona- trzeba zrobić ją "wklęsłą" tzn z lekko wysuniętą powierzchnią podporową na zewntrznej części czoła tarczy- odsadzenie na pierścieniu 5mm szerokości. A zamek jest za krótki aby wykazał błedy stożka.
Pasjonat


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#5

Post napisał: ARGUS » 21 wrz 2008, 10:57

mrozanski pisze:jest to stara polska konstrukcja i sa tam sruby do regulacji.
Może wstw jakieś zdjęcie tych elementów
będzie łatwiej coś doradzić bo tak to gadanie w próżnię
Przeważnie łoże tokarki ma pryzmy na całej długości i ustawienie wrzeciennika
czy skrzyni z wrzeciennikiem (przekładniowej - nie wiemn czy to prawidłowa nazwa )
jest możliwe w jedyny "słuszny "sposób
Jeśli u Ciebie jest inaczej to musisz całość ustawiać w stosunku do łoża

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#6

Post napisał: clipper7 » 21 wrz 2008, 11:53

mrozanski pisze:myslalem o jakims trzpieniu o ksztalcie wlacowym z koncowka na stozek morse'a
To jest chyba "jedynie słuszna" metoda, uchwyt ustawia się później do osi, a nie odwrotnie. Są specjalne trzpienie wzorcowe, niestety ceny są zaporowe. Można zrobić tak : kupić tzw. trzpień frezerski z odpowiednim stożkiem, przetoczyć i dać na szlifierkę. Na tak obrobionym trzpieniu nie mogłem zmierzyć bicia zegarem 0,01mm, wskazówka stała jak wmurowana. Wadą jest zwykle mała długość części walcowej. Do tego trzpienia należy doregulować resztę. Jeżeli wrzeciono ma bicie, to i tak cała zabawa nie ma sensu.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#7

Post napisał: ma555rek » 21 wrz 2008, 12:07

clipper7 pisze:Jeżeli wrzeciono ma bicie, to i tak cała zabawa nie ma sensu.
trzpień, szlifowany czy inny, znakomicie ułatwia ustawienie bo jest gładki, czujnik nie skacze. Ale nie jest warunkiem koniecznym do poprawnego ustawienia. A ustawiamy wrzeciennik wg osi obrotu a nie wg bicia wrzeciona - po to toczy się tarczę pod uchwyt aby właśnie to bicie zlikwidować.
Druga rzecz, nawet gdy trzpień bije w zamocowaniu to nie przeszkadza w znalezieniu osi obrotu wrzeciona - i tak ustawia się to wg czujnika a nie wg "braku bicia" trzpienia.
Pasjonat

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: clipper7 » 21 wrz 2008, 12:15

ma555rek pisze: i tak ustawia się to wg czujnika a nie wg "braku bicia" trzpienia
Tak jest, biję się w piersi, pomyliłem słowa. Chodziło mi nie o bicie a o luzy, np. na łożyskowaniu. Przepraszam !
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#9

Post napisał: wieslawbarek » 21 wrz 2008, 12:24

powinienis sie cieszyc ze masz taka mozliwosc czyli ustawienia geometri w wiekszosci starych maszyn tego nie ma czyli jak wyskrobiesz loze tak masz ja mam tokarke blugarska ( niektorzy mowia ze blugarzy to potrafia dobrze robic tylko pomidory i wedlug mnie sie myla)Cu502 i tam tez jest mozliwosc ustawiania stozka toczysz walek sprawdzasz i ewentualnie troche przestawiasz

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#10

Post napisał: Rayford » 21 wrz 2008, 12:25

Przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że sprawdzanie przez przetaczanie wałka z podparciem lub nie nic nie dadzą, jak tokarka jest stara to pewnie ma wytarte już w jakimś stopniu łoże co też wpływa na niedokładność.

Przyszedł mi jeszcze jeden pomysł: zamocuj w uchwycie jakąś tarczę do splanowania płaszczyzny czym większa będzie tym lepiej widać nierówność, po splanowaniu posuwem poprzecznym, przystawić do powierzchni liniał i będzie widać czy powstał lejek czy stożek idealnie będzie jak liniał będzie przylegał idealnie do całej powierzchni przetoczonego materiału.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”