tsa 16 czy to ma prawo działać ?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
tsa 16 czy to ma prawo działać ?
I mój pierwszy własny temat ... dostałem wczoraj do uruchomienia super produkt prl-u jakim jest tokarka tsa , stan maszynki raczej fabryczny i znikomy przebieg ale ; ślimako-zębatka suportu przeskakuje po śrubie , na moje oko to wygląda jak by śruba pociągowa była o 2mm za wysoko zamontowana względem mosiężnej zębatki ! Sama zębatka wygląda jak nowa co widać na zdjęciu , ale dużo bardziej zastanawiające są dwa trzpienie suwliwie zamontowane w suporcie , do czego one służą wie ktoś , dodam tylko że grzybki owych trzpieni są wykonane mimośrodowo a od zewnątrz mają nacięcia na śrubokręt .
PS: Da się w 100% sprawnej tsa toczyć ręcznym napędem suportu , czy to jest tylko na dojechanie do materiału i potem załączamy śrubę ?Strasznie delikatnie wygląda, to chyba pęta achillesowa tego rozwiązania
PS: Da się w 100% sprawnej tsa toczyć ręcznym napędem suportu , czy to jest tylko na dojechanie do materiału i potem załączamy śrubę ?Strasznie delikatnie wygląda, to chyba pęta achillesowa tego rozwiązania
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4264
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Tam jest zamocowany element ślizgowy, który ślizga się po śrubie i zabezpiecza ją (podpiera), żeby śruba się nie uginała bo dlatego koło zębate przeskakuje.
zdjęcie z chipmaker.ru
zdjęcie z chipmaker.ru
Ostatnio zmieniony 05 lip 2012, 15:34 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
hmm , no co mogę dodać , jeśli ta dtr-ka nie ma 44stron [15 opisu i resztę rysunki ] to ...
Dlatego w poście pytałem się o te grzybki w mimośrodzie , czegoś mi tam brakowało ; na obecną chwilę jestem na etapie rozbierania [ do snu też ] niestety nie sprawdziłem nakrętki i śruby w skrajnym prawym położeniu suportu kiedy to siła wyginająca śrubę jest najmniejsza , na całe szczęście oprócz tego jednego braku tsa jest aż nadmiar wyposażona tzw wykonanie exportowe , 2x okular , szybka ochronna przed wiórami , przystawka do toczenia drewna uchwyt wiertarski , 2 kły , wykonanie wrzeciennika z łożyskiem stożkowym itp . Całe szczęście że poprzedni właściciel był "upośledzony" na zabiegi smarowania obrabiarki
Dlatego w poście pytałem się o te grzybki w mimośrodzie , czegoś mi tam brakowało ; na obecną chwilę jestem na etapie rozbierania [ do snu też ] niestety nie sprawdziłem nakrętki i śruby w skrajnym prawym położeniu suportu kiedy to siła wyginająca śrubę jest najmniejsza , na całe szczęście oprócz tego jednego braku tsa jest aż nadmiar wyposażona tzw wykonanie exportowe , 2x okular , szybka ochronna przed wiórami , przystawka do toczenia drewna uchwyt wiertarski , 2 kły , wykonanie wrzeciennika z łożyskiem stożkowym itp . Całe szczęście że poprzedni właściciel był "upośledzony" na zabiegi smarowania obrabiarki
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
64 kB w Wordzie i 4,5MB rysunki. Podaj adres i co mam wysłać na [email protected]
P.S. adres doszedł
Na górze łożyska ślizgowego powinno być przecięcie - nie widać. Dorób smarowanie olejowe na to łożysko zamiast kalamitki.
P.S. adres doszedł
Na górze łożyska ślizgowego powinno być przecięcie - nie widać. Dorób smarowanie olejowe na to łożysko zamiast kalamitki.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
jak zwał tak zwał to taka jak by przenośnia , mieliśmy kiedyś Malucha w wydaniu exportowym z elektrycznym spryskiwaczem i światłami awaryjnymi , kiedyś to był luxus a wracając do tematu , znalazłem dziś przyczynę zacinania się i złego załączania nortona , ktoś rozkręcił łapę sprzęgającą , 2 śruby luźne a 3cia całkiem gdzieś wypadła kiedyś , co do niemożliwości włączania ostatnich przełożeń winą był klin na osi , na ostatnich 2 biegach jego wysokość była z 2 ,3 setki na plusie , mały iglak , 5 min i po problemie... dodatkowo został wykasowany luz osiowy 9ciu zębatek co zaowocowało idelnym zazębianiem się każdego przełożenia .
PS kolorem czarnym zaznaczyłem górną część klina jaka została przeszlifowana , niby drobnostka a norton chodził tępo
PS kolorem czarnym zaznaczyłem górną część klina jaka została przeszlifowana , niby drobnostka a norton chodził tępo
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1167
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Odkopuję temat bo może komuś się przyda. Dziś przyszło mi wymienić ślimacznice bo już od dłuższego czasu przeskakiwała i zrobiło się to nieznośne. Robota przyjemna nie jest bo trzeba rozgrzebać cały suport i zdjąć go razem ze śrubą z łoża. Przy okazji wyczyściłem co trzeba i dorobiłem nowe filcowe wkładki na olej.Ślimacznice miałem w zapasie i od razu po wymianie kupiłem nową, Pan na allegro ma takowe i warto kupić bo towar jest rarytasem dziś. Na nowej ślimacznicy zupełnie inna praca ale samo rozwiązanie jest co najmniej słabe. Czas wymiany 3 godziny z czyszczeniem i składaniem.
Pozdrawiam Michał
Pozdrawiam Michał