|Tokarka Mini Lathe czy LD 250??

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
jagus
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 16
Posty: 94
Rejestracja: 02 maja 2013, 22:09
Lokalizacja: BB

|Tokarka Mini Lathe czy LD 250??

#1

Post napisał: jagus » 02 maja 2013, 22:18

Witam forumowiczów chciałem się przywitać i zadać pytanko jak w temacie.
Zamierzam kupić małą niedrogą tokareczke do nauki i drobnych prac wybrałem dwa modele:
http://allegro.pl/tokarka-do-metalu-dlu ... 57073.html
i z leroy merlin LD 250

Czytając wasze forum wiem pewnie obie odradzacie i lepsza jest na pewno od nich Ld 550 lecz jak dla mnie to cena jej jest już za duża i żonka by mnie za jaja powiesiła i za jej gabaryty może kiedyś jak dorobimy się domu:)
A więc moje pytanie brzmi która z podanych będzie lepsza ja obstawiam na lathe wiekszy silnik ale nie znam sie na tym i pytam was doświadczonych o zdanie.
z góry dziękuję i jak zły dział to przepraszam.



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 02 maja 2013, 22:54

kolego, to klony tej samej tokarki. wiec wybór jest iluzoryczny.
Moc silniczka i masa powinny być jak największe, ale podawane przez sprzedających bywają czasem bardzo odległe od rzeczywistości. Owszem drobne rzeczy zrobisz, ale o gwintowaniu narzynką czy gwintownikiem większym M zapomnij. Przy bezpośrednim przełożeniu to i 1000W siada.
Po wyregulowaniu toczyć się da...
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
jagus
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 16
Posty: 94
Rejestracja: 02 maja 2013, 22:09
Lokalizacja: BB

#3

Post napisał: jagus » 02 maja 2013, 23:37

Głównie to potrzebowałbym toczyć i nagwintować tym pręt stalowym fi 20mm i w mosiądzu powinno dać radę czy lepiej nie kupować bo niema takiej opcji?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#4

Post napisał: RomanJ4 » 03 maja 2013, 11:31

Nie chcę kolegi rozczarować, ale o nagwintowaniu M20 lub mniejszym narzynką czy gwintownikiem na tym maleństwie możesz zapomnieć.
Nożem zrobić na niej taki gwint może by się i dało, ale to zabawa z małym wiórem na kilkanaście/dziesiąt razy.
Osobiście mam dużo większą, z 1kW silnikiem i napędem bezpośrednim(vario), a zrobienie takiego gwintu nie nożem przy braku przekładni silnik-wrzeciono nie jest możliwe. Brakuje momentu na małych obrotach, po prostu staje.

Co do tej tokareczki może koledzy którzy posiadają takową się wypowiedzą, ale myślę, że tylko potwierdzą
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post napisał: M 52 » 03 maja 2013, 12:14

RomanJ4 pisze:Nie chcę kolegi rozczarować, ale o nagwintowaniu M20 lub mniejszym narzynką czy gwintownikiem na tym maleństwie możesz zapomnieć.
Nożem zrobić na niej taki gwint może by się i dało, ale to zabawa z małym wiórem na kilkanaście/dziesiąt razy.
(...)
Wszystko to prawda. Jednak zrobić się da. Miałem taką właśnie białą maszynkę i, pomimo oczywistych jej ograniczeń, sprawowała się dobrze. Miała jedną awarię - nagle przestała działać. Naprawił to "od ręki" znajomy spec-dźwigowiec, ale ja nie znam przyczyny awarii.
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#6

Post napisał: MlKl » 03 maja 2013, 14:12

Co prawda faktem jest, że silnik jest za słaby do gwintowania narzynkami, ale to wcale nie przeszkadza nagwintować, tyle, że trzeba w to włożyć nieco wysiłku.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Widoczne na pierwszej fotcce kotwy dla Gaspara gwintowałem w tokarce, kręcąć uchwytem przy użyciu klucza płaskiego 22 mm zakładanego kolejno na szczęki. Przy skoku gwintu 1 mm trzeba trzy razy pociągnąć kluczem na milimetr gwintu. Każda kotwa wymagała 300 pociągnięć.

Narzynka wymaga lufki, albo umocowania drrugiego uchwytu. Gwintownik można dociskać kłem w trakcie pokręcania go kluczem. Przydaje się pomocnik, bo jednej osobie brakuje rąk.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 03 maja 2013, 14:26

Nie, no oczywiście wszelkiego typu autorskie wariacje na temat nie tylko gwintowania, jak "maszynowo-ręczne" kolegi Mikiego :grin:, są ze wszech miar pożądane, bo pozwalają zrobić to czego standardowo zrobić się zrobić nie da... :wink:
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
jagus
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 16
Posty: 94
Rejestracja: 02 maja 2013, 22:09
Lokalizacja: BB

#8

Post napisał: jagus » 03 maja 2013, 16:50

Ok dzieki Panowie za odpowiedzi ja głównie tak jak pisałem będę chciał nagwintować pręt ze stali K.O i mosiądzu fi 20 jesli by to miało wymagać czasu ale się dać to w takim razie biorę tylko no właśnie która wedlugt Was wiem że to chinczyki koła zebate z tworzywa itp. lecz w tej cenie znalazłem tylko te a.głównie chodzi też oto że mają automatyczny posuw który początkującemu się napewno przyda przy gwintowaniu.
Mam dylemat bo z gwarancją przez allegro bywa różnie a z tym parametrem silnika co podaje sprzedajacy to pewnie też różnie jak kolega wyżej napisał pomóżcie która według Was jakbyście mieli kupować.
A i jeden z kolegów pisal na moje pytanie na pw że da się tym obciąć taki pręt oczywiście też z cierpliwością
Chcialem diee tylko upewnić.

Awatar użytkownika

Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#9

Post napisał: Mat3ys » 03 maja 2013, 17:21

jagus pisze:a.głównie chodzi też oto że mają automatyczny posuw który początkującemu się napewno przyda przy gwintowaniu.
Bez automatycznego posuwu nie da rady gwintować nożem :) Przy przecinaniu najważniejsza jest sztywność maszyny gdzie tutaj może być ciężko z tym.


Autor tematu
jagus
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 16
Posty: 94
Rejestracja: 02 maja 2013, 22:09
Lokalizacja: BB

#10

Post napisał: jagus » 03 maja 2013, 17:24

Acha to nawet nie wiedziałem jestem w tym zupełnie zielony myślałem że bez się da tylko trzeba mieć precyzję przy recznym posuwie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”