Roztaczanie tulejek

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Roztaczanie tulejek

#1

Post napisał: GrafRamolo » 21 lut 2014, 00:17

Czy są jakieś sposoby na roztoczenie dokładne tulejki? Dajmy na to mam 10mm a chcę 10,5 przelotowo. Bo nie przelotowo to łatwo, wsadzam coś w środek zaciskam i jazda.



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 21 lut 2014, 00:32

Nie bardzo rozumiem co kolega ma na myśli, bo przecież roztoczyć z ø10 na ø10,5 na nie za dużej długości, to chyba nie problem?
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#3

Post napisał: GrafRamolo » 21 lut 2014, 00:51

No właśnie, na niedużej długości to nie problem, Bo jak napisałem włożę coś w środek zacisnę i te dajmy na to 5mm roztoczę. Ale ja bym chciał z tulejki co ma otwór 10mm zrobić 10,5 dajmy na to na całej jej długości. Tak bym mógł w nią wkładać pręt 10,5 o długości 30cm. I do takiej operacji nie ma jak tej tulejki zacisnąć /zblokować, wiec albo bedzie luzna a wtedy wiadomo nie będzie dokładnie, albo ją zacisnę ale wtedy z przodu roztoczę więcej i po rozprężeniu nie bedzie tam 10,5 tylko ileś tam. Z tego co wiem oryginalnie tulejki robi się tak, że nacina się je ale nie do końca, roztacza i gdy otwór jest gotowy, rozłupuje malutkie mostki pozostawione wcześniej. A co w przypadku gdy mostków brak?
Ostatnio zmieniony 21 lut 2014, 08:28 przez GrafRamolo, łącznie zmieniany 1 raz.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#4

Post napisał: pukury » 21 lut 2014, 01:41

witam.
rozumiem że jest ciemna noc i złe duchy buszują :shock:
ale mimo wszystko - O CZYM PISZESZ ?
szczególnie interesujący jest dla mnie fragment o " rozłupywaniu " .
narysuj może o co biega - to coś można poradzić.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#5

Post napisał: GrafRamolo » 21 lut 2014, 08:31

Sprawa i pytanie proste, nie komplikujmy. Mam tulejkę w rozmiarze x chce roztoczyć ja na rozmiar y trochę większy i nie chcę tego zrobić na jej fragmęcie ale na całej jej długości. I jak to zrobić by było dokładnie?

Co do "rozłupywania" to nie mój pomysł ale proces produkcyjny tulejek, mozna na nich zobaczyć często te mostki jak się przyjrzysz. Robi się to po zahartowaniu.


Cezary2528
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 73
Rejestracja: 01 sty 2012, 01:26
Lokalizacja: Mrągowo

#6

Post napisał: Cezary2528 » 21 lut 2014, 09:01

Koledze chyba chodzi o przetaczanie cienkosciennych tulejek.


lukasz.radomski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 456
Rejestracja: 06 maja 2010, 15:32
Lokalizacja: Częstochowa

#7

Post napisał: lukasz.radomski » 21 lut 2014, 09:02

martwisz się o to, że uchwyt tokarski ściśnie Ci tulejkę i po zdjęciu stracisz wymiar?

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 707
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#8

Post napisał: GrafRamolo » 21 lut 2014, 09:11

Aaa ok, chodzi mi nie o tulejki jako wyrób- produkt tylko o tulejki zaciskowe do tokarki. (narzedzie)

Co do wsadzania tulejki w uchwyt to pomyłka bo bedzie niedokładnie, mi zależy na dokładności, minimum 0,005mm a im mniej tym lepiej, bo tyle mają oryginalne.

chcę roztoczyć tulejkę , osadzoną we wrzecionie.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#9

Post napisał: clipper7 » 21 lut 2014, 09:47

Tulejki są hartowane, w grę wchodzi ew. szlifowanie fortunką. Produkowane są też tzw. blindy, czyli tulejki niehartowane, przeznaczone do samodzielnej obróbki otworu.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#10

Post napisał: RomanJ4 » 21 lut 2014, 11:03

Zaraz, uściślijmy bo jakoś nie możemy zrozumieć o co koledze z tym przetaczaniem chodzi.
- jaka ma być ta tulejka - rysunek lub zdjęcie, tylko w miarę dokładne z linią łamania (o ile dobrze zrozumiałem ?)
- jaki operacje mają być wykonane po kolei, przykładowo:
1- wytaczanie, 2- rozłamanie, inne
czy najpierw
1- rozłamanie, 2- przetaczanie , itp...

Bo zazwyczaj tulejkę chwyta się w zatoczone szczęki miękkie, które obejmują prawie całą średnicę zewnętrzną,

(tak jak te na zdjęciu obejmują tę rozprężną tulejkę)
Obrazek

jeśli jest to tulejka cienkościenna i ma być lekko zaciśnięta by nie deformować (albo złożona z 2 połówek), i wytacza środek na całej długości.
Zatoczenie szczęk miękkich jest na tyle płytkie by szczęki nie zasłaniały (już po jej przetoczeniu) światła otworu tulejki, aby nóż mógł swobodnie wyjść z drugiej strony,

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek

lub zatacza się szczęki dwustopniowo (z wyjściem dla noża.)

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek tu widać jak szczęki są stopniowane dla wyjścia noża (akurat są odwrócone) i jak płytko zatoczone do wytaczania na przelot zamocowanej tulejki

Obrazek
http://www.dimac.com.au/solutions/machining-soft-jaws

Przedstawiłem tu jak to się zazwyczaj robi przy pomocy szczęk miękkich, mam nadzieję, że zrozumiale...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”