Problem z tokarka pionowa skoki w osi Z

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
waldek51
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 26 wrz 2014, 11:56
Lokalizacja: trzebnica

Problem z tokarka pionowa skoki w osi Z

#1

Post napisał: waldek51 » 26 wrz 2014, 12:14

Witam
To moj pierwszy post. Bardzo prosze o porade. Mam problem z tokarka pionowa firmy Schiess. To duza maszyna okolo trzy metry wysoka. Wrzeciono 1250mm. Sterowanie systemem General Electric ( podobne do Fanuca). Maszyna jest dosc stara 1960?. Problem jest z osia "Z" tzn. podczas toczenia obojetnie w ktorej plaszczyznie maszyna potrafi skoczyc w dol lub w gore. Skoki powoduja wciecia w materiale ( rowki), Skoki przewaznie sa w przedziale 0,15mm do 0.35mm w gore i w dol. Dzieje sie to w nieokreslonm czasie, potrafi skoczyc podczas toczenia jak i rowniez kiedy jest tylko wlaczona. Te skoki sa tylko w osi "Z". Bardzo prosze o pomoc bo krew mnie zalewa i stres, zeby cos nie zepsuc. Dziekuje z gory za pomoc.



Tagi:


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2795
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#2

Post napisał: atom1477 » 26 wrz 2014, 17:06

Jak rozumiem jest to maszyna przerobiona na CNC. Czy sterowanie jest na serwach i enkoderach? Bo ja bym stawiał na jakiś syf na enkoderze. Ewentualnie niełączący kabel.


Autor tematu
waldek51
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 26 wrz 2014, 11:56
Lokalizacja: trzebnica

#3

Post napisał: waldek51 » 26 wrz 2014, 17:30

Maszyna jest nie przerabiana jest na serwach i enkoderach. Wczoraj wszedlem po drabinie na gore maszyny i sprawdzilem wszystkie kabelki przy enkoderze jak i ssam enkoder. Wydaje sie byc ok kreci sie nie przycina.


LABEL
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 52
Rejestracja: 03 maja 2013, 19:02
Lokalizacja: POLANDIA

#4

Post napisał: LABEL » 26 wrz 2014, 18:06

Na pewno to oś a nie wrzeciono przypadkiem chociaż jak na postoju to pewnie nie ? Mieliśmy kiedyś przypadek że poobracało sprzęgiełko enkodera na ośce i serwo szukało pozycji a oczywiście wszystko wyglądało na ok. Zanim się zacznie sprawdzać elektronikę trzeba mieć pewność do sprawności mechaniki.
Jeżeli chcę pomóc to nie dopatruj się w tym intrygi ......Label .


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2795
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#5

Post napisał: atom1477 » 26 wrz 2014, 20:12

Chcesz powiedzieć że jest to oryginalna maszyna CNC z 1960 roku? Coś mi tu nie pasuje :D
Pasowało by wejść do tego enkodera w czasie jak maszyna pracuje. I się przyglądać czy wtedy nie przeskoczy coś. Tylko nie wiem jak tam z bezpieczeństwem tego kto tam wejdzie będzie podczas pracy maszyny.
Ja bym powiedział że zanim się zacznie sprawdzać mechanikę to trzeba mieć pewność do sprawności elektroniki.


Autor tematu
waldek51
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 26 wrz 2014, 11:56
Lokalizacja: trzebnica

#6

Post napisał: waldek51 » 26 wrz 2014, 20:46

Maszyna jest oryginalna z 1960r. Przepraszam powinienem sprecyzowac, ze jest to maszyna NC wczytywanie kodu odbywa sie za pomoca tasmy papierowej . Na koncu kazdego silnika (os X i os Z) jest resolver Harowe servo control (uzylem slowa encoder). Siedzialem na gorze mszyny podczas gdy wlasnie "skakala" i zauwazylem, ze Resolver wykonuje mini obroty w obie strony (okolo 1/5 obrotu) co powoduje wlasnie te skoki. Dzieje sie to absolutnie przypadkowo bez wzgledu czy maszyna pracuje czy nie .


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2795
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#7

Post napisał: atom1477 » 26 wrz 2014, 21:06

O kurde, a jednak. No to pogratulować zabytku/dobytku.
A skoro widzisz że skacze no to ewidentnie wina po stronie sterowania.
Resolver jest urządzeniem dość prostym, a do tego analogowym. Łatwo to może być zakłócić. Dzisiaj jest dość dużo źródeł zakłóceń na które tak stara maszyna nie jest przygotowana. Np. dzwoniący telefon komórkowy. No i raczej zakłócało by obie osie na nie tylko jedną. Więc raczej bym to na razie wykluczył.
Czy problem się pojawił nagle? Tzn. macie tą maszynę dłużej ale wcześniej problem nie występował? Czy jak? Może się poluzowało połączenie mechaniczne resolvera z osią silnika.
Pasowało by też sprawdzić co się dzieje z sygnałami w resolverze.
Przeskakiwanie o 1/5 obrotu, a właściwie to od 0 do 1/4 obrotu, sugerowało by że czasami nie łączy jedna cewka odbiorcza w resolverze.
Tylko tutaj pasowało by mieć oscyloskop a o to to pewnie u Was ciężko?
Jeżeli nie macie to możecie po prostu podłączyć no nie wiem, słuchawki (tylko szeregowo przez rezystor jakiś). Najlepiej jak maszyna nie pracuje. Choćby dlatego że wtedy będzie ciszej.
Kable mogą łączyć ale różne luty czy zaciskane połączenia mogły puścić po tak długim czasie od daty produkcji maszyny. Dlatego pasuje to sprawdzić.


Autor tematu
waldek51
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 26 wrz 2014, 11:56
Lokalizacja: trzebnica

#8

Post napisał: waldek51 » 26 wrz 2014, 21:34

Kurcze "stara ale jara" haha. Nie ma lepszej do obrobki zgrubnej a zwlaszcza stali nierdzewnych (15mm na raz!!!!). Na poczatku (7 lat temu) skoki nie byly tak drastyczne tzn. bylo falowanie zamiast raptownych skokow jesli odbywalo sie toczenie w plasczyznie X to wspomniany skok rozciagal sie na dlugosci wiekszej jak 10mm. Teraz to jakas masakra, skacze gora dol i robi rowki. Czasami obrobka jednego elementu zajmuje miesiac i jak przyjdzie czas na to "ostatnie ciecie" to pory pelne. Bywa tak, ze nie skoczy przez dwa tygdnie a za drugim razem potrafi sto razy w ciagu jednego dnia. Wzywalismy do usterki "magikow" no ale nic nie mogli poradzic bo usterka musi byc w danym momencie, zeby mozna bylo ja namierzyc. A tu jak na ironie losu maszyna smiga, az milo. "Konia z rzedem" dla tego kto problem rozwiaze.


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2795
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#9

Post napisał: atom1477 » 26 wrz 2014, 21:47

Szkoda że ma tak daleko bo bym sam przyjechał. Jak nie naprawić to chociaż pooglądać :D
A te ruchy to są gwałtowne czy płynne? Bo piszesz że wcześniej falowało.
Masz jakiś schemat sterowania tej maszyny? Bo jak rozumiem to to jest prosty analogowy serwomechanizm. A taśma jedynie dostarcza pozycji temu serwu.


Autor tematu
waldek51
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 26 wrz 2014, 11:56
Lokalizacja: trzebnica

#10

Post napisał: waldek51 » 26 wrz 2014, 22:04

Obecnie ruchy sa gwaltowne ale zawsze jest to max ~ 0.35mm lub mniej. Wyglada to tak, ze tnie na X i nagle spada w dol wspomniane 0.35mm tak jedzie dalej nieokreslony czas nieraz do konca przejscia. Zdarza sie tez, ze tnie i leci w dol 0.35mm i zaraz w gore. Przekroj wygladalby jak pasmo gorskie tylko, ze kiedys to byly stolowe a teraz Tatry :) Ruchy zdecydowanie zmienily sie z biegiem czasu z plynnych w gwaltowne. Chcialbym zaznaczyc jeszcze, ze usterka wystepuje niezaleznie od toczonej srednicy w roznych polozeniach na osi X (0-1300).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”