Mój semi OUS - relacja z reanimacji.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Mój semi OUS - relacja z reanimacji.

#1

Post napisał: Zienek » 13 lis 2012, 15:13

Witam,

W tym wątku będę przedstawiał postępy prac nad doprowadzeniem do kultury sprzęt, który nabyłem początkowo za 1000zł.
Maszyna kupiona bez sprawdzenia, z fotek. Zrobiłem tak dlatego, że w Szczecinie takie ogłoszenia się nie zdażają, a do śląska daleko.
Tokarkę odebrał osobiście mój kolega mający mgliste pojęcie o rzeczy.
Mimo paru szkopółów do poprawy jestem zafascynowany zakupem pomimo jego ewidentnych mankamentów.

Będę też rejestrował wszystkie zakupy, żeby samemu sobie udowodnić, że maszyna, to dopiero początek wydatków.

Liczę, że uzyskam pomoc na moje braki w wiedzy i materiałach.

Maszyna kupiona do zCNCowania więc nie zależało mi na gitarze.
Kolumna samoróbka na lewarku, ale działa całkiem chyżo. Podstawową funkcją będzie i tak toczenie więc kolumnę traktuję jako dodatek. Jak będzie okazja, to chętnie kupię oryginalną z lanym wałem zamiast rury.

Ma wyższy prześwit niż oryginalny OUS w związku z tym uchwyt ZTM 100 jest troszkę mały.
Przy mocnym zaciśnięciu szczęk chodzi dość ciężko.
Po cichu szukam szczęk po taniości (i wewnętrznych i zewnętrznych), albo całego uchwytu - robiłem już przymiarki do 4 szczękowego 125, ale finalnie robotę wykonałem na techmigu Gaspara, więc krążek przeznaczony na nową tarczę zabierakową leży i czeka na lepsze czasy.
Kupiłem także w innym celu silnik na złomie i przełożyłem go zamiast "oryginalnego" bo nie wiem, jakie oryginalny ma parametry, a do tego już wcześniej do testów podłączałem falownik i działa wyśmienicie. W falownik zainwestowałem, bo nie mam jak podłączyć trzech faz w garażu, a tak mam problem zasilania i sterowania prędkością załatwiony.

Udało mi się kupić do niej falownik nowy za 120zł.
Dokupiłem także komplet płytek TPUN 11xx S10 za 30zł
Dwa składaki WTN za ok 60zł.
Kieł obrotowy z widiową końcówką 60zł
Uchwyt wiertarski samozaciskowy 16mm B18 na trzpieniu B18-MK2 - 100zł
Silnik Sf80-4a 0.75KW - 30zł (ze złomu)

No i z allegro - z promocji wynalezionej tu na grupie kupiłem okular OUSowy, który pewnie będę musiał podnieść, żeby pracował w osi (48zł)

Fotki początkowe pod linkiem:
http://zienkiewicz.org/cnc/2012-10-tokarka-ous/

Co się robi - zacząłem wymieniać dociskacze jaskółek w stoliku krzyżowym na mosiężne, bo poprzedni właściciel fleksą obrypał dwa jakieś płaskowniczki ze stali i to udawało, że działa. Niestety mój patent też sobie licho radzi. Problem polega na tym, że po dokręceniu śrubkami dociskającymi klin do ślizgu posuwu poprzecznego nadal jest luz w pionie. To znaczy mogę za korbkę posuwu wzdłużnego podnieść górną część o ok milimetr. Mocniejsze przykręcenie śrubek dociskowych będzie powodować zbyt duże tarcie, żeby używać posuwu poprzecznego.

Może opiszę lepiej to, co wystrugałem. Za nowe kliny robią teraz mosiężne graniastosłupy foremne o przekroju w kształcie równoległoboku. Gaspar w swojej frezarce pokazał mi, że jego frezarka (parę klas wyżej) ma kliny, które nie są foremne - są z jednej strony szersze. Czy jest jakiś patent na prawidłowe spasowanie jaskółki w posuwach?



Tagi:


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#2

Post napisał: tomcat65 » 13 lis 2012, 15:35

Zdjęcie nr5.
Popatrz i pomyśl co jest źle.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#3

Post napisał: Zienek » 13 lis 2012, 15:40

To zdjęcie pokazuje mój nowy klin jeszcze _przed założeniem_ (teraz widzę, że jest pasowany ze złej strony).

Jeśli chodzi o posuw zrealizowany za pomocą jaskółki, to jest to dla mnie coś, z czego regulacją wcześniej nie miałem do czynienia.
Ale proszę nie robić ze mnie technicznego impotenta :P

Problem jest z jaskółką posuwu poprzecznego (gdzie klin jest wsunięty od strony śrub regulacyjnych).

Może, żeby nie było zmyłki, to w wolnym czasie zrobię fotki bardziej obrazujące istotę problemu.

Mimo to - dzięuję tomcat za zaangażowanie.


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#4

Post napisał: tomcat65 » 13 lis 2012, 16:09

Nie chodzi o robienie z kogoś czegoś, tylko zwrócenie uwagi na błąd i samodzielne dojście do rozwiązania. I poskutkowało :).
U mnie oryginalne kliny sa stalowe, na przekroju równoległoboczne symetryczne.
W klinach od strony śrub regulacyjnych zrobiłeś 4 małe wgłębienia? akurat pod te śruby.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#5

Post napisał: Zienek » 13 lis 2012, 16:34

Nie robiłem jeszcze tych wgłębień. W poprzednich ktoś po prostu je***ł wiertarką parę dziurek i akurat chyba dwie pasowały.
Czy jak natnę szlifierką poprzeczne wgłębienia to będzie OK, czy powinny być one okrągłe?

Jakby te kliny w sprzedaży za jakąś dychę, to bym oczywiście kupił, ale sklepu z OUS-ami nie ma ...


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#6

Post napisał: tomcat65 » 13 lis 2012, 16:47

Kątówka? Nie kombinuj :).
Wymierz 4 punkty wg. śrub i nawierć na ok. 1mm wgłębienia. To ma pozycjonować klin.
Reguluj po jednej śrubce i dorzuć brakujące nakrętki kontrujące.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#7

Post napisał: Zbych07 » 13 lis 2012, 17:05

Zapowiada się ciekawy wątek, do którego chętnie często będę zaglądał.
Niestety przez najbliższe dwa tygodnie z uwagi na brak czasu raczej nic nie będę mógł pisać.

Obejrzałem fotki - jedna UWAGA.

Wyrób sobie nawyk i
NIGDY podkreślam NIGDY nie pozostawiaj klucza w uchwycie.
Nie jest ważne czy akurat coś masz zamiar robić czy nie, czy maszynka jest podłączona do sieci czy nie ( zawsze specjalnie lub przypadkiem może to zrobić ktoś inny ) ....
taki drobiazg może skończyć się bardzo smutno.

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#8

Post napisał: oswiecimskie » 13 lis 2012, 20:18

Jakby co to mam gołą kolumne do sprzedania , tylko tak jak pisze-jest goła - bez pokręteł zdjęcie: http://imageshack.us/photo/my-images/69/img2242j.jpg/
OUS-1 TSA-16 Mn-80a

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#9

Post napisał: Zienek » 13 lis 2012, 21:30

Zbych07 pisze:Obejrzałem fotki - jedna UWAGA.

Wyrób sobie nawyk i
NIGDY podkreślam NIGDY nie pozostawiaj klucza w uchwycie.
Nie jest ważne czy akurat coś masz zamiar robić czy nie, czy maszynka jest podłączona do sieci czy nie ( zawsze specjalnie lub przypadkiem może to zrobić ktoś inny ) ....
taki drobiazg może skończyć się bardzo smutno.
Maszyna jest nieużywana, nie podpięta do falownika, bez złożonego stołu. Klucz akurat tam się nie zgubi. Ale daję słowo - jak tylko będzie wszystko cycus-glancyc, to zrobię sobie z grubego drutu "lejek" do wieszania klucza na kolumnie, tak jak to zrobił jeden z kolegów (nie pamiętam, w którym wątku to zostało napisane).

Przy Gasparowym techmigu jeszcze ani razu klucza nie zostawiłem w uchwycie.

Mimo to zzięks za zwrócenie uwagi. Chcę mieć wszystkie palce długie, kończyny długie i długie życie, więc BHP uber alles 8)

Awatar użytkownika

gaspar
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1714
Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

#10

Post napisał: gaspar » 13 lis 2012, 22:10

Zienek pisze:Przy Gasparowym techmigu jeszcze ani razu klucza nie zostawiłem w uchwycie.
Zdaje się, że raz zostawiłeś :twisted:
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”