MN-80 - jak zdjąć gniazdo pod tulejki samozaciskowe
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4
- Rejestracja: 31 sty 2010, 20:08
- Lokalizacja: z garażu
MN-80 - jak zdjąć gniazdo pod tulejki samozaciskowe
Witam
problem mam jak w temacie - chcę założyć uchwyt tokarski za pośrednictwem oczywiście nakręcanej tarczy i mam problem z demontażem gniazda.
Tokarkę niedawno kupiłem i wolałbym czegoś nie uszkodzić na początek.
Vide foto.
Będę wdzięczny za pomoc.
pozdro
WO
problem mam jak w temacie - chcę założyć uchwyt tokarski za pośrednictwem oczywiście nakręcanej tarczy i mam problem z demontażem gniazda.
Tokarkę niedawno kupiłem i wolałbym czegoś nie uszkodzić na początek.
Vide foto.
Będę wdzięczny za pomoc.
pozdro
WO
Tagi:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4
- Rejestracja: 31 sty 2010, 20:08
- Lokalizacja: z garażu
hmm, oczekiwałbym odpowiedzi od znawcy tematu...
Oczywiście próbowałem odkręcić zanim tu napisałem, tylko że tam nie ma gwintu
vide druga pozycja od góry z od prawej strony jak widać gwintu zewnętrznego nie ma.
Ponadto, tylko w moim egzemplarzu są otworki od czoła, widziałem kilka bez otworków, jak choćby u kolegi LAX-a z tut. forum czy na powyższym obrazku.
Natomiast widać tam tajemniczy otworek w korpusie gniazda, którego istnienie można wywnioskować z rys wrzeciona w DTR, tylko ten rys za mało wyraźny i precyzyjny bym jednoznacznie stwierdził jak to jest osadzone.
Nadmienię, że próbowałem toto wybić ale nie mając pewności nie chcę naparzać młotem - wolę najpierw zapytać zanim mam coś uszkodzić.
Zatem jeśli ktoś to demontował - proszę o sprawdzone info.
Oczywiście próbowałem odkręcić zanim tu napisałem, tylko że tam nie ma gwintu
vide druga pozycja od góry z od prawej strony jak widać gwintu zewnętrznego nie ma.
Ponadto, tylko w moim egzemplarzu są otworki od czoła, widziałem kilka bez otworków, jak choćby u kolegi LAX-a z tut. forum czy na powyższym obrazku.
Natomiast widać tam tajemniczy otworek w korpusie gniazda, którego istnienie można wywnioskować z rys wrzeciona w DTR, tylko ten rys za mało wyraźny i precyzyjny bym jednoznacznie stwierdził jak to jest osadzone.
Nadmienię, że próbowałem toto wybić ale nie mając pewności nie chcę naparzać młotem - wolę najpierw zapytać zanim mam coś uszkodzić.
Zatem jeśli ktoś to demontował - proszę o sprawdzone info.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4
- Rejestracja: 31 sty 2010, 20:08
- Lokalizacja: z garażu
Dzięki za info, doszedłem do tego nieco wcześniej bo udało się wybić po kilku zabiegach.Jest tam stożek 1:50, trzeba to wybić
No, ja się nie odważyłem walić w ten wałek - bo raz to narzędzie a w te z zasady się nie puka, a dwa wcale nie miałem pewności czy ten wałek wogóle dotyka tego gniazda - nie miałem czym pomierzyć. Pomyśl jak ktoś wcześniej naparzał młotkiem po tokarce.pier.... młotkiem w wałek ten co zakręca się tulejki od tyły no i wyskoczyło bez problemu,
Teraz już wiem - po to by tulejki zaciskowe się nie obracały i mają prowadzenie w miejscu szczeliny w korpusie.tylko zastanawiam się poco tam jest ta śrubeczka w tej tulejce?
Teraz kolego LAX macie przelot zamiast 15 mm całe 18 mm - nie myliłem się co do tych 3 mm
p.s. na przyszłość wysmyczę sobie prosty ściągacz - z kowalstwem mam niewiele wspólnego.