Mini Tokarka EINHELL MTB 3000

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1459
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Mini Tokarka EINHELL MTB 3000

#1

Post napisał: senio » 25 maja 2006, 14:50

To mój pierwszy post wiec na początek witam wszystkich serdecznie. Przeczytałem cały dział tokarki ale nie znalazłem nic na temat jaki mnie interesuje. Chciał by zasięgnąć zatem opinii i porady. Co prawda nie o tokarce CNC a o zwykłej uniwersalnej Mini Tokarce. Jest tego dość duży wybór ostatnio ale konkretnie chodzi mi o model tokarki stołowej EINHELL MTB 3000. Czy ta tokarka w cenie około 2000pln jest warta w/g Was uwagi i kupna. Chodzi mi zastosowanie jej do toczenia drobnych elementów z metali kolorowych jak i ze stali. Jeśli nie co wybrać do takich drobnych amatorskich prac w podobnej cenie :?:



Tagi:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#2

Post napisał: bartuss1 » 25 maja 2006, 15:03

ano ja ja brałem pod uwagę, tylko jak na mój gust troche była za mała
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1459
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

#3

Post napisał: senio » 25 maja 2006, 15:10

bartuss1 pisze:ano ja ja brałem pod uwagę, tylko jak na mój gust troche była za mała
Dla mnie te parametry które posiada uchwyt 80 i długość toczenia 300mm są ok. Jednak chciałem się dowiedzieć jak z trwałością , precyzją i innymi parametrami tej mini tokarki względem innych podobnych.


jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#4

Post napisał: jarekk » 25 maja 2006, 15:38

Polecam lekturę w http://www.mini-lathe.com/

Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1459
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

#5

Post napisał: senio » 25 maja 2006, 18:54

jarekk pisze:Polecam lekturę w http://www.mini-lathe.com/
Z tego co zdołałem wyczytać i wypytać to tak. Dokładność niezła, brak luzów, posuw działa prawidłowo. Nie wiem jak chodzą przełożenia do gwintów i o tym nic nie mogę powiedzieć. Aluminium mosiądz skrawa bez problemu. Jeśli chodzi o pręty stalowe oraz żeliwo idzie dość ciężko ale da się to robić i nawet nie obciąża się specjalnie silnika pod warunkiem że się skrawa wolno małym wiórem. Dobrze jest też wymontować z tokarki gumowe nóżki i przytwierdzić ją na stałe do jakiejś solidnej ciężki podstawy. Kto może coś jeszcze dodać ?


rchobby
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 441
Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#6

Post napisał: rchobby » 26 maja 2006, 07:20

'Standardowa' tokarka oferowana przez różne firmy, w Polsce dodatkowo - Proma, Kinzo - różnią się być może jedynie dołączanym wyposażeniem ale konstrukcja jest taka sama (pewnie z ten sam producent).
Potrzebne noże o uchwycie 8x8 - trudno dostępne w sklepach, targowiskach, aukcjach. Zestawy takich noży oferuje Pafana, z płytką węglika na stałe w zestawach 5 (75zł), 6(92zł) i 11 sztuk (168zł), oraz zestaw noży do mocowania płytek (310zł).
Tokarka tego typu ma poważną 'wadę' - pasek zębaty przenoszący napęd z silnika jest niestandardowy i dostępny tylko w serwisach np. w Promie kosztuje 38zł.
Pasek 'padł' po 2 miesiącach użytkowania, największe obciążenia przenosi podczas toczenia gwintów. Łatwo uszkodzić kółko zębate silnika, oba kółka są z tworzywa, kiedy pasek 'traci' zęby.
Być może da sie zmienić układ przeniesienia napędu na system standardowy wówczas pasek można kupić w cenie do 20zł praktycznie od 'ręki' np. T5 - pasek 66 zębowy długości 330mm lub 68 zębów fi 340mm, kółka aluminiowe silnika 15 zębów i drugie 30 zębów (koszt zestawu ok. 80zł).
Nie wiem jak wykonana jest tokarka Einhella ale moja (Kinzo) miała luzy i wymagała trochę pracy regulacyjnej.
Do toczenia gwintów w wyposażeniu brakowało 'wskaźnika' ilości wytoczonych zwojów gwintu (nie wiem jak to się nazywa fachowo). Przełożenia są dobrze dobrane i nie miałem większych problemów. Tokarka jest trochę za mało sztywna.
Ogólnie jestem zadowolony z tego sprzętu jak na cenę 2000zł. Co ważne w sieci znajduje się sporo informacji jak zmodyfikować taką tokarkę.


jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#7

Post napisał: jarekk » 26 maja 2006, 09:21

Miałem przez jakiś czas tę tokarkę ( kupioną za granicą, ale z tej samej fabryki :-))
Potem wymieniłem ją na większy model ( niestety niedostępny w Polsce ) z ktorego również jestem zadowolony ( tak wymagał pracy i regulacji, ale dla zastosowań typu hobby wystarcza, zwłaszcza że ma on dodatkową głowicę frezarki)

Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1459
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

#8

Post napisał: senio » 26 maja 2006, 11:18

Dzięki wielkie za ten opis. Dodam do niego też opis znajomego który też bawi się takimi mini tokarkami już dość długo. Taki zbiór wiedzy i opinii w jednym miejscu przyda się na pewno wielu takim laikom jak ja do podjęcia decyzji kiedy sobie poczytają.

Cytuję :

„Czy warto ja kupić to zależy co chcesz robić i czego się po niej spodziewasz, a też od Twoich umiejętności jako tokarza. Jeżeli maszyny nie zamierzasz męczyć to nawet na rzęchu idzie dużo zrobić, Małe tokarki maja to niestety do siebie, że przy większym obciążeniu na nożu cały układ wchodzi w wibracje-po prostu elementy są zbyt lekkie, a jak usztywnisz zwiększając docisk na pryzmach to ciężko się pracuje, duże opory na pokrętłach i szybko wykończysz nakrętki. Najgorsze jest w zasadzie przecinanie wałka o większej średnicy , wtedy wychodzą wszystkie wady-i w zasadzie taka próba mówi wszystko o maszynie. Jeżeli przetniesz bez problemu (oczywiście nóż musi być ostry) i prawidłowo naostrzony wałek fi 20mm z mosiądzu npMO63-to jest nieźle. Bez problemu tzn. bez drgań i urwania noża. Od razu lepiej przyjąć założenie że nie będziesz na niej toczył stali , no może sporadycznie, stosował grubego wióra i dużego posuwu. Ważne też jak jest ułożyskowane wrzeciono-czy panewki czy łożyska stożkowo-rolkowe i jakie jest kasowanie ewentualnych luzów na wrzecionie i na pokrętłach np. czy nakrętki są dzielone. Ideałem byłoby dostać taką z serii wykonywanych jako maszyny do produkcji przemysłowej-tak jak mnie się udało kupić w 91 roku moją OUS.”


Rhotaxx
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 01 cze 2006, 10:16
Lokalizacja: Jarosław

#9

Post napisał: Rhotaxx » 01 cze 2006, 10:25

Witam wszystkich!!!

Nie chcę zakładać nowego wątku, więc zadam pytanie tutaj.
Mianowicie zamierzam kupić taką tokarkę, lecz nie mogę nigdzie znaleźć informacji na temat zakresu skoków gwintów metrycznych możliwych do toczenia na tej maszynie. chodzi mi głównie o to, czy jest możliwość toczyć gwinty o skoku 1,5; 1,75 lub 2,0.
Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam - Rhotaxx.


rchobby
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 441
Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#10

Post napisał: rchobby » 01 cze 2006, 12:02

Podobne tokarki mają kólka zębate do toczenia gwintów od 0.4 do 2mm
Załączniki
gwinty.jpg
gwinty.jpg (9.09 KiB) Przejrzano 33643 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”