Malutka modelarska tokarka do metalu
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 332
- Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
- Lokalizacja: wawa
Malutka modelarska tokarka do metalu
Witam
Czy istniały jakieś tokarki na których można obrabiac elementy powiedzmy o średnicy do 40 mm i dł. powiedzmy 150? Również stal, chocby mikroskopijnym wiórkiem
Najbardziej nastawiałbym się na kupno jakiejś używki - precyzyjna nie musi byc, byle dało się toczyc
Pozdrawiam
Czy istniały jakieś tokarki na których można obrabiac elementy powiedzmy o średnicy do 40 mm i dł. powiedzmy 150? Również stal, chocby mikroskopijnym wiórkiem
Najbardziej nastawiałbym się na kupno jakiejś używki - precyzyjna nie musi byc, byle dało się toczyc
Pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7873
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Zakup średnio zużytej tokarki to wydatek rzędu dwóch tysięcy złotych.
Czasem trafia się taniej.
Mnie TSA16 kosztowała jakieś półtora tysiąca, ale okazało się że jest tragicznie zużyta.
Jak się wykasuje luz na środku łoża, to nie ma mowy dojechać do końców, a wrzeciono bije pięć setek.
Coś tam wytoczyć się udaje, ale ogólnie to męczarnia i wynik czasem daleki od oczekiwań.
Dlatego radzę Ci nastawić się raczej na sprzęt w dobrym stanie i naszykować ze trzy tysiące.
To żadna oszczędność dać połowę tych pieniędzy i mieć złom użytkowy do kapitalnego remontu.
.
Czasem trafia się taniej.
Mnie TSA16 kosztowała jakieś półtora tysiąca, ale okazało się że jest tragicznie zużyta.
Jak się wykasuje luz na środku łoża, to nie ma mowy dojechać do końców, a wrzeciono bije pięć setek.
Coś tam wytoczyć się udaje, ale ogólnie to męczarnia i wynik czasem daleki od oczekiwań.
Dlatego radzę Ci nastawić się raczej na sprzęt w dobrym stanie i naszykować ze trzy tysiące.
To żadna oszczędność dać połowę tych pieniędzy i mieć złom użytkowy do kapitalnego remontu.
.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
- Lokalizacja: Mazowsze
był tu taki temat o mini tokarce - z Unimaxu czy jakoś tak za 1700 z dostawą.
przyznam się ze się skusiłem i kupiłem, chociaż do takich chińskich maszynek byłem bardzo sceptyczny. Po rutynowym rozkręceniu i ponownym montażu zacząłem na niej toczyć i nie żałuję wydanych pieniędzy. Do wszelkich drobnych robót maszyna jest w sam raz.
przyznam się ze się skusiłem i kupiłem, chociaż do takich chińskich maszynek byłem bardzo sceptyczny. Po rutynowym rozkręceniu i ponownym montażu zacząłem na niej toczyć i nie żałuję wydanych pieniędzy. Do wszelkich drobnych robót maszyna jest w sam raz.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1670
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Ale drogie jak diabli. Z małych i tanich - może N1 podejdzie (http://www.rc-machines.com/index.php?na ... 12&start=2) - tokarka "zegramistrzowska" al la chinaMlKl pisze:Naprawdę małe są tokarki zegarmistrzowskie