Najwiekszy na świecie model

RomanJ4 · Post napisał: **RomanJ4** » 04 wrz 2015, 12:24

http://gry.onet.pl/world-of-warships-ya ... wej/zh1kft

eightbitter · Post napisał: **eightbitter** » 05 wrz 2015, 11:08

Ja bym sobie zrobił taki model 1:50 i sam w nim pływał.

ARGUS · Post napisał: **ARGUS** » 05 wrz 2015, 16:30

To jeden

Tu model kartonowy 1:200

Jeszcze więcej modeli
http://www.bishophobbies.com/2009/05/18 ... imo-1-200/

bobasek1 · Post napisał: **bobasek1** » 18 wrz 2015, 09:47

szczęka opada;))

RomanJ4 · Post napisał: **RomanJ4** » 18 wrz 2015, 13:13

Wczoraj na jednym z kanałów nC+ leciał japoński film fabularny o ostatnich dniach tego pancernika p.t. "Yamato"

Post napisał: **251mz** » 18 wrz 2015, 13:28

ARGUS pisze:Jeszcze więcej modeli
http://www.bishophobbies....-nichimo-1-200/

Dostałem w dzieciństwie pod choinkę taki model do sklejania.
Było to ze 20 lat temu , kadłub miał około metra.
Napęd był elektryczny silniczkiem i 4ma paluszkami.

RomanJ4 · Post napisał: **RomanJ4** » 18 wrz 2015, 13:31

Wczoraj na jednym z kanałów nC+ leciał japoński film fabularny o ostatnich dniach tego pancernika p.t. "Yamato"

ARGUS pisze:Tu model kartonowy 1:200

Dawno, dawno temu, w czasach szkolnych zrobiłem wycięty z Małego Modelarza kartonowy model pancernika "Rodney"..
To był największy model okrętu który posiadałem..
Obrazek

(zdjęcia nie moje)

Eh, to były czasy...

[ Dodano: 2015-09-18, 13:41 ]

251mz pisze:Napęd był elektryczny silniczkiem i 4ma paluszkami.

Eee... no to "full wypas" byl...
Kiedyś nam, dzieciakom się takie marzyły, od kiedy zobaczyliśmy z kolegą jak jeden wczasowicz-modelarz puszcza latem na naszym jeziorze taki chyba z dwumetrowy zdalnie sterowany model. Na dodatek baterie główne się obracały i jakiś dymek z kominów leciał

. Niestety nie pamiętam już czy to był pancernik czy inny ciężki okręt, ani jego nazwy, choć jego obraz na wodzie do dziś mam przed oczami.

Extrem · Post napisał: **Extrem** » 03 paź 2015, 10:55

Chciał bym ten największy na świecie model ale gdzie ja bym go postawił

upadły_mnich · Post napisał: **upadły_mnich** » 03 lis 2015, 15:27

Dawno, dawno temu, w czasach szkolnych zrobiłem wycięty z Małego Modelarza kartonowy model pancernika "Rodney"..

Ja robiłem "King George V" też z MM
Ech te maszty strugane z patyczków (nie miałem wykałaczek

), żeberka falochronów itp.
Ale człek się dowiedział co znaczy konstrukcja "skrzynkowa" czy trójkąty podporowe i teraz nie muszę się pytać o to na forum

RomanJ4 · Post napisał: **RomanJ4** » 03 lis 2015, 21:07

upadły_mnich pisze:Ale człek się dowiedział co znaczy konstrukcja "skrzynkowa" czy trójkąty podporowe i teraz nie muszę się pytać o to na forum

... a potem były "tartaczki"... "Jaskółki", "Tukany", tekturowe rakietki na 2,5Ns silniczki, pierwszy w życiu poskładany z zestawu(radziecki) model na uwięzi(którego oryginalnej nazwy nie pamiętam), z pierwszym samozapłonowym Rytmem 2,5ccm, i zmodyfikowanym później przeze mnie gaźnikiem(którego mam do dziś

)

... o pardon drugim, bo pierwszy był Koliber 0,8ccm(którego niestety już nie mam

)...
To były czasy, ech....

Książki W. Schiera, Wojciechowskiego, i innych (dostępne wtedy w księgarniach byle pipidówki), czytało się z wypiekami na twarzy...

Najwiekszy na świecie model