3 łopatowa przeciwbieżna głowica wirnika w śmigłowcu


Autor tematu
bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 888
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

3 łopatowa przeciwbieżna głowica wirnika w śmigłowcu

#1

Post napisał: bh91 » 03 paź 2008, 17:15

Witam. Ostatnio wieczory spędzałem na studiowaniu konstrukcji 2 wirnikowych śmigłowców Kamowa. Już dobrze wiem jak to działa na papierze wersja wstępna tego co ja chcę osiągnąć i tu moje pytanie - czy ktoś z was byłby w stanie wykonać elementy zbliżone do tych jak tu:

http://home.cfl.rr.com/pwales/ka50.html

Lecz oczywiście znacznie uproszczone moga być - chodzi mi o to aby mechanika działała tak jak powinna - wyglądać ładnie nie musi. Jedyne co to w miarę identyczne odwzorowanie elementów takich jak okucia łopat itd.

Czy rysunek na papierze milimetrowym wystarczy? Ew. W Corelu designer mogę rozrysować na płąsko elementy. Czy może muszę w 3d zaprojektować?

Czy ktoś zrobił by takie coś? Ile by kosztowało? Dodam że wał musi być z twardego metalu natomiast inne elementy to aluminium. Pozdrawiam!



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7590
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 03 paź 2008, 18:29

witam .
obawiam się że stopień skomplikowania tego urządzenia jest o rząd ( lub i o dwa ) większy od 99% maszyn cnc o których tu piszemy sobie wieczorkami .
nie łudź się że ktoś bez doświadczenia i odpowiedniego parku maszynowego zrobi coś takiego . o dokładnej dokumentacji nie wspominam przez wrodzoną delikatność .
łatwo coś narysować w 3D - ale tu liczą się dziesiątki i setki mm .
same koła łukowe to już problem .
uważaj żeby Cię ktoś nie naciął - powie że nie ma sprawy i nic z tego nie wyjdzie .
jeżeli się uprzesz to oczywiście że nie ma spraw nie do wykonania - podstawą były by NAPRAWDĘ dokładne plany/rysunki .
ale - oczywiście - życzę powodzenia .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


bubels
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 523
Rejestracja: 15 sie 2004, 23:24
Lokalizacja: Poznań

#3

Post napisał: bubels » 03 paź 2008, 19:09

Patrząc na dokumentacje fotograficzną nasuwa mi się jeden wniosek -
Ktoś wykonał kawał dobrej roboty.

Tak jak napisał mój poprzednik. Jeśli ma to wykonać ktoś na zlecenie to musi dysponować parkiem maszynowym a nie jednym urządzeniem i to z prawdziwego zdarzenia. Za to dokumentacja musi być dopracowana w najmniejszych szczegółach.

Przy sporym samozaparciu da się to wykonać (przynajmniej częściowo) w warunkach amatorskich dysponując tokarką, frezarką, wiertarką (tak więc dobrze wyposażony amator). Ale potrzeba bardzo dużo chęci i co najmniej 100% tyle doświadczenia.

Ale temat bardzo wdzięczny... Pozdrowienia i powodzenia od modelarza.....


Autor tematu
bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 888
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#4

Post napisał: bh91 » 03 paź 2008, 21:11

Zdaję sobie sprawę że ciężka to robota będzie :D Niestety mi brakuje "skila" i sam oprócz tektórowo druciano drewnianego modelu takiego sterowania nic więcej nie zrobie :) nic dziwnego zresztą, że taka mechanika kosztuje ponad 3000 euro :D

Więc pozostaje zbieranie kasy :D do emerytury da rade :)


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 03 paź 2008, 21:37

Obawiam się że wykonanie tak wielu detali, tak precyzyjnych na Twoje jednostkowe zlecenie nie kosztowałoby chyba mniej. Przy seryjnej produkcji dopiero cena ma prawo zacząć maleć.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#6

Post napisał: bartuss1 » 04 paź 2008, 10:07

nie taki diabeł straszny, zawsze można coś zlecić do wykonania na centrum - klilka podobnych detali np. , fakt faktem ze bedzie to troche kosztowało
konstrukcja kamowa zasadniczo jest prosta w budowie, kwestia dokładności części szczególnie w przekładni z wałkami przeciwbieznymi - jeden w drugim
fajna turbinka
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Autor tematu
bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 888
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#7

Post napisał: bh91 » 04 paź 2008, 12:06

Fajna fajna :D znalazłem też coś bardziej konwencjonalnego.

http://www.rcgroups.com/forums/showthre ... st10663406

też fajne :) jak oni te elementy robią? Chyba są w formach odlewane? A może zrobić w formę i z plastkiu dać? Coś takiego jak silikon do form i żywica - dorabiałem tak elementy do modeli plastikowych. Można by zrobić jakaś formę i zalać czymś twardym - jak by się dało rzecz jasna. Robiłem też formy z włókna szklanego i żywicy epoksydowej - może coś takiego? Kopyto robione z drewna szlifowane 1000 razy i lakierowane na to rozdzielacz i polerowanie. A potem żywica i warstwi tkaniny szklanej potem wzmocienia rowingiem węglowym i znów tkanina szklana - forma 1 klasa.
Jest robota - jest pinonc :wink:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#8

Post napisał: bartuss1 » 04 paź 2008, 14:56

z kompozytu to najwyzej elementy nie obciążone na siły odsrodkowe typu obudowa, owiewka itd, ewentualnie tłumiki w przegubach odchylen i pochyleń, same głowice z PA6, wały napędowe ze stali ulepszanej, a jest troche tych części ...
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#9

Post napisał: Leoo » 04 paź 2008, 17:24

Pomysł na budowę modelu dość ciekawy. Autor nie ustrzegł się błędów podczas projektowania, np. gwinty wkrętów mocujących górną pokrywę mechanizmu przeciwbieżnego wywiercone są za blisko wewnętrznej krawędzi korpusu (foto 5 i 6).
Sterowanie kątem łopat odbywa się bezpośrednio z serwomechanizmów, przez co ich siła, szybkość, niezawodność i cena muszą być wysokie. Konwencjonalny model śmigłowca jednowirnikowego posiada dodatkowy mniejszy wirnik sterujący z małymi łopatkami, który pośredniczy w napędach, przez co tworzy rodzaj wspomagania sterowania.
Na fotkach nie widać jakie serwo napędza skok ogólny górnego wirnika. Dolny wirnik sterowany jest czterema serwami a górny tylko jednym, które teoretycznie powinno być 4x mocniejsze.
Model praktycznie eksperymentalny do dynamicznego latania czy akrobacji zdecydowanie nie nadaje się. Występuje duże ryzyko zderzenia łopat między wirnikami.
Autor narzekał na problemy z przekładnią od turbiny, osobiście podejrzewam, że model został rozbity.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#10

Post napisał: bartuss1 » 04 paź 2008, 19:00

Leoo pisze:Konwencjonalny model śmigłowca jednowirnikowego posiada dodatkowy mniejszy wirnik sterujący z małymi łopatkami, który pośredniczy w napędach, przez co tworzy rodzaj wspomagania sterowania.
chyba tylko model bo w normalnej skali takie sterowanie zostało wyparte już w latach 70 tych
model jak model, ale prostszy w budowie jest układ konwencjonalny ze smigłem z tyłu w roli przeciwciągu momentu reakcyjnego wirnika :D
wydawałoby się że ukłąd współbieznych wirników ma same zalety aerodynamiczne, tylko konstrukcyjnie sa kłopoty
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Modelarstwo”