Yogi_ pisze:Ciekaw byłem dlaczego na calowym gwintowniku kupionym w Anglii wymiar wiertła jest podany w mm a nie w calach jak należałoby się spodziewać.
A może były robione u nas, dlatego milimetry
A teraz zdjęcia (samo szlifowanie robiłem parę tygodni wcześniej, więc zdjęcia są statyczne-zrobione po fakcie)
Samo zamocowanie powstało ad hoc, z tego co miałem w danej chwili pod ręką, czyli kawałek blaszki ≠ 5mm, starego trzonka od noża i 2 śrubek.



po zamocowaniu szlifierki do imaka należy obciągnąć kamień za pomocą diamentu (lub co kto tam używa)zamocowanego w szczękach uchwytu. Wówczas otrzymamy równoległą i bez bicia do szlifowanego materiału powierzchnię ściernicy (nie zmieniamy już wtedy położenia imaka).


Czynność należy wykonać po zatoczeniu szczęk pod obrabiany materiał, przed samym szlifowaniem (można diament uchwycić w zatoczone szczęki aby ich już nie wykręcać - na zdjęciu w zwykłych, tylko poglądowo bez zachowania kolejności operacji)
Widoczny jest zastosowany kształt zatoczenia (podcięty, wykonany podszlifowanym wytaczakiem) aby detal nie odstawał od płaszczyzny szczęk


należy przy przetaczaniu szczęk pamiętać o 2 rzeczach
- aby je zacisnąć na czymś w kierunku ściskania detalu w celu wykasowania luzów uchwytu
- aby podtoczenie miało ~ średnicę obrabianego detalu (w tym wypadku sitka), będzie wtedy trzymać możliwie na całej szerokości szczęki a nie tylko częścią.
Zaciskamy sitko w szczękach (sprawdzając czy dokładnie przylega do zatoczenia szczęk i nadmiernie nie bije. Parę setek nie robi różnicy, bo czasem sitko jest jak to mówią fachowcy "wygiełdane"

, i i tak trzeba to będzie zeszlifować do równego) włączamy obroty uchwytu (najlepiej) przeciwne do kamienia, włączamy Dremela i można zaczynać pracę. Szlifujemy obie strony.


Należy pamiętać aby łoże i suport przykryć jakimiś foliami, szmatkami czy czymś takim (najlepiej niepalnym-iskry!) aby nie dopuścić do nich opiłków
Dobrze jest zablokować suport lub ustawić zderzak (jeśli jest taka możliwość) w takim położeniu aby przypadkowo nie wjechać ściernicą w uchwyt, a dosuw i głębokość skrawania ściernicy ustawiać kręcąc szufladką imaka.
Jak widać jest to tak proste, że nawet mało doświadczony miłośnik "dłubania" nie powinien mieć problemów.
Aha, otwór w blaszce można zrobić wiercąc wiertłem z konika. Blaszka wkręcona w szczęki uchwytu, roztoczona na wymiar.