Frezowanie prowadnic trapezowych (jaskółek)

Dyskusje dotyczące frezowania i frezarek konwencjonalnych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 662
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

Frezowanie prowadnic trapezowych (jaskółek)

#1

Post napisał: Tomciowoj » 20 wrz 2014, 13:11

Witam.
Będę miał do wyfrezowania na frezarce pionowej prowadnice 45° przy pomocy freza krążkowego kątowego
Obrazek
Jak najlepiej do tego podejść, zależy mi na żywotności freza nie szybkości obróbki. Czy jechać na pełną głębokość, czy może z przybraniami (jeśli tak to po ile), czy może wstępnie wyfrezować frezem tarczowym a kształtowym tylko wykańczająco?
Chodzi o prowadnice zewnętrzne, przygotówkę mam ofrezowaną w kształcie C.



Tagi:


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#2

Post napisał: IMPULS3 » 20 wrz 2014, 17:16

Tomciowoj pisze:Jak najlepiej do tego podejść, zależy mi na żywotności freza nie szybkości obróbki.
Możesz wcześniej zgrubnie wyskrobać jak najwiecej zwykłym frezem, oczywiscie jak tak to obroty nie za duże ale najlepiej jakbyś miał mozliwość skręcenia głowicy pod kątem i frezem innym "zamiatał" powierzchnię.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 662
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

#3

Post napisał: Tomciowoj » 20 wrz 2014, 17:36

Mogę skręcić głowicę o ± 90° więc "wydłubię" ile się da tarczowym albo ostatecznie palcowym. Albo jakimś kątowym 15-20° na kilka pochyleń.
I chyba pomyliłem nazewnictwo, nazwałem zewnętrznymi dlatego, że nachodzą od zewnątrz jak sanki poprzeczne w tokarce. Pod względem obróbki to chyba prawidłowo prowadnice wewnętrzne?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16237
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#4

Post napisał: kamar » 20 wrz 2014, 20:20

Zapomniałeś o drobiazgu - stal czy zeliwo ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 662
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

#5

Post napisał: Tomciowoj » 20 wrz 2014, 20:38

Stal "plastelinowa" np S235, sanki przesuwane będą ręcznie może raz w miesiącu o 50mm. Pryzmy wewnętrzne są żeliwne, do regulacji luzu posłuży mosiężny płaskownik, po nastawieniu jest dociskany pokrętłem.

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1014
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#6

Post napisał: sajgon » 20 wrz 2014, 20:45

Tomciowoj pisze:Stal "plastelinowa" np S235, sanki przesuwane będą ręcznie może raz w miesiącu o 50mm. Pryzmy wewnętrzne są żeliwne, do regulacji luzu posłuży mosiężny płaskownik, po nastawieniu jest dociskany pokrętłem.
To nie lepiej podpasować ceownik i z jednej strony wspawać wałek ( o takiej średnicy żeby dobrze łapał za tą posiadana jaskółkę ) a drugą stronę też zrobić wałek tylko na śrubach i dociskać ??

A nie pieklić się z frezowaniem ?
Pozdrawiam , Michał. ;)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16237
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#7

Post napisał: kamar » 20 wrz 2014, 20:46

Robilbym na dwa przejscia. Jak maszyna sztywna to male obroty i grubo pierwszy raz a potem wyrównać milimetrem.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 662
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

#8

Post napisał: Tomciowoj » 20 wrz 2014, 20:56

sajgon pisze: To nie lepiej podpasować ceownik ...
Bez frezarki robiłem na pile taśmowej zacinając płaskownik pod 45 i dokręcałem pod skosem płaskowniki. Ale jest frezarka to wypada zrobić bardziej "pro".
kamar pisze:Jak maszyna sztywna...
Pewnie przy tej pracy pokaże czy sztywna, Klopp Korradi UW, z twarzy podobna do Deckel FP, stół przesuwa się w X i Z, wrzeciono Y.


TNT
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 21 wrz 2014, 02:48
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: TNT » 21 wrz 2014, 02:49

Dokładnie, zgadzam się z Tomciowojem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne”