odlewy epoksydowo-kwarcowe

Dyskusje dotyczące odlewania.

Autor tematu
ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 34
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#21

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 06 lip 2006, 03:07

ALZ pisze:W laminatach zawartość szkła to ok 80% a w odlewach napewno dużo więcej. Samozapłon żywicy epoksydowej wcale nie jest fanaberią bo sam tego doświadczyłem a było żywicy tylko 5kg.
w pierwszym poscie podalem ze zawartosc kwarcu wynosi ok. 90% wiec przynajmniej pozornie nie jest to taka wielka roznica pomiedzy laminatami. jesli chodzi o samozaplon mozesz napisac cos wiecej? czy odlewales z czystej zywicy czy byla to mieszanka z wypelniaczem? czy stosujac duzy procent wypelniacza temperatura wydzielana podczas reakcji chemicznej bedzie malec czy nie? bo moze to byc tez wazny punkt odlewania. czytajac na internecie ludzie pisali o wzroscie temperatury ale nikt nie pisal o samozaplonie.
innym problemem ktory nasuwa mi sie na mysl moze byc samo mieszanie piachu i stosunkowo malej ilosci zywicy. w jaki sposob mieszac aby zywica nie zgestniala przed czasem a zarazem wymieszala sie dobrze z wypelniaczem.


POZDRAWIAM

Tagi:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#22

Post napisał: bartuss1 » 06 lip 2006, 07:58

co do poliestrów - także narazone na zamozapłon - wystarczy za duzo utwardzacza dolozyć, powstaje wtedy silny skurcz i wydziela sie wysoka temperatura przyspieszonego żelowania, i jesli nie jest to powierzchnia a bryła - to po prostu sie zapali
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

fanta
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 221
Rejestracja: 22 lip 2004, 12:19
Lokalizacja: stad i stamtad

#23

Post napisał: fanta » 06 lip 2006, 09:55

kiedys tu kupowalem materialy do kompozytow weglowych i odlewow
http://www.c-l.pl/modules.php?name=News ... cle&sid=97
http://www.connector.pl/

panowie od technologii chetnie udzielaja informacji.
Czy teoria zgadza sie z praktyka? W teorii tak, w praktyce nie.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#24

Post napisał: ALZ » 06 lip 2006, 11:08

ERNEST KUCZEK pisze: jesli chodzi o samozaplon mozesz napisac cos wiecej? czy odlewales z czystej zywicy czy byla to mieszanka z wypelniaczem?
Żywica to Epidian 53 z wypełniaczem kwarcowym ok 80%.
Opisywanym przypadkiem chciałem zwrócić uwagę na to że żywic epoksydowych jest mnóstwo ale nie jest obojętne jaką zastosujemy. Do odlewów są specjalne odmiany żywic, inchibitorów, utwardzaczy i innych modyfikatorów i tylko zastosowanie odpowiedniego zestawu może przynieść zamierzony rezultat. Nie zmienia to faktu że i tak pozostaje problem mieszania aby w głębokich odlewach wyeliminować problem odpowietrzenia żywicy.


Piroman1024
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 61
Rejestracja: 29 mar 2005, 03:04
Lokalizacja: D?browa GĂłrnicza

#25

Post napisał: Piroman1024 » 06 lip 2006, 12:57

pukury pisze:witam !! może do śmigieł epidiany się nie nadają , co prawda nie wiem dlaczego ? . do innych rzeczy są ok . zalewacie śmigła w próżni czy nie ? . stosowaliśmy żywicę z niemiec ( taki śmieszny niebieski utwardzacz ) jej zalętą było to że po zmieszaniu nie było żadnych " bąbelków " . a dlaczego odradzasz stosowania epidanów i co możesz zaproponować w zamian ? . pozdrawiam !!
Witam.
Niezalewamy śmigieł w próżni - wystarczy mocno formę skręcić i wszystkimi szparami żywica wycieka.
Ta żywica o której piszesz to własnie ta którą ja mam na mysli(przynajmniej sądząc po kolorze utwardzacza).
Epidianów kilka stosowałem 5, 52 i jeszcze może z dwa inne których oznaczeń nie pamiętam, do klejenia się nadawały dobrze ale śmigła jakieś 'miękkie' wychodziły.
Można by spróbowac żywicę poliestrową do mieszania z piaskiem, a jeżeli nie to może tą z Niemiec tylko ma wadę że jest raczej droga.
Pozdrawiam.
"Mathematics is the language of nature"

Awatar użytkownika

fanta
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 221
Rejestracja: 22 lip 2004, 12:19
Lokalizacja: stad i stamtad

#26

Post napisał: fanta » 06 lip 2006, 13:58

Do wlokien weglowych najlepsza zywica to RL 10 oraz utwardzacze H11 i H12. Za kg jakies 20-30 zl. Chyba jedyna zywica dostepna w polsce ktora ma jakis tam atest lotniczy.

Do odlewow to chyba najpopularniejsza i najtansza jest G103. Stosunek wypelniacza do zywicy to 80/20. Inaczej wszystko popeka. Poza piaskiem stosuje sie jeszcze wodorotlenek glinu (martinal). Wieksze wypelnienie i lepiej sie leje.

Dobrze jest miec wibrator bo inaczej moga powstac puste miejsca przy bardziej skomplikowanych ksztaltach.
Czy teoria zgadza sie z praktyka? W teorii tak, w praktyce nie.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#27

Post napisał: diodas1 » 06 lip 2006, 23:47

Nie mam co prawda doświadczenia przy wykonywaniu tak ciężkich odlewów bo przy masie ok 0.5 kg żywicy nastąpiła tak silna reakcja egzotermiczna że zaczęła mi się gotować jeszcze przed wlaniem do formy. Zastygła w postaci trzeszczącej piany o strukturze pumeksu. Była to żywica Epidian 5 z utwardzaczem Akfanil 50. Pewnie dałem trochę za dużo utwardzacza. Odszedłem więc od ochoty na wielkogabarytowe odlewy i zacząłem doskonalenie odlewów o małych objętościach. Skupiłem się na otrzymaniu klarownych odlewów bez śladów powietrza. Zastosowałem zasadę znaną z medycyny że lepiej zapobiegać niż leczyć. Dokładniej aby zapobiec dostawaniu się osłabiających strukturę pęcherzyków powietrza samo mieszanie żywicy z utwardzaczem wykonywałem pod kloszem próżniowym. Czyli wkładałem pod klosz naczynie do którego odważyłem składniki, włączałem pompę próżniową i dopiero po uzyskaniu maksymalnego podciśnienia włączałem mieszadło-najpierw wolno, aby umożliwić wydostanie się pojedynczych pęcherzyków uwięzionych w żywicy i w utwardzaczu a dopiero po chwili na wyższych obrotach. Po zakończeniu mieszania ( wyłączeniu mieszadła) wyłączałem pompę próżniową i zapowietrzałem klosz. Mikstura wychodziła klarowna jak szkło- idealna do galanterii którą się wówczas parałem. Tę samą metodę mieszania składników pod kloszem próżniowym stosuję również z powodzeniem w przypadkach żywic z wypełniaczem a także gumosilu z którego robię formy do małych ale bardzo precyzyjnych odlewów.

Awatar użytkownika

fanta
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 221
Rejestracja: 22 lip 2004, 12:19
Lokalizacja: stad i stamtad

#28

Post napisał: fanta » 07 lip 2006, 09:16

fajny pomysl z ta proznia. na allegro jest gosc ktory sprzedaje pompy prozniowe za rozsadne pieniadze.

musiales cos zle robic ze sie grzalo. to nie powinno miec miejsca.
Czy teoria zgadza sie z praktyka? W teorii tak, w praktyce nie.


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1545
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#29

Post napisał: upadły_mnich » 07 lip 2006, 19:39

dzięki Pukury za linka... :smile: czegoś takiego szukałem niekoniecznie do cnc
Jednak nie zawsze...jak napisałem kiedyś...posługiwanie się żywicami jest takie proste.
fanta pisze:Chyba jedyna zywica dostepna w polsce ktora ma jakis tam atest lotniczy.
nie wiem jak z atestami lotniczymi nie interesowałem się ale wiele żywic...lata od lat :wink: przyznaję, w różnych postaciach nie zawsze jako pokrycie skrzydeł.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


Adalber
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 687
Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
Lokalizacja: Polska

#30

Post napisał: Adalber » 07 lip 2006, 22:17

Próżnia jest dobra dla małych odlewów, dla większych to może być zbyt kłopotliwe.
Dobrym sposobem jest stosowanie inhibitora tak by znacznie wydłużyć czas wiązania żywicy aby pęcherze powietrza zdążyły wyjść z odlewu (przynajmniej te większe).
Miałem do czynienia z kilkoma żywicami ,ale te które wykorzystywaliśmy przy wiązaniu wydzielały ciepło ,wystarczyło przesadzić o kilka procent z ilością utwardzacza a żywica dosłownie gotowała.Spowolnienie reakcji ma także te zaletę ,że ciepło zdąży wyjść z odlewu .Można wkomponować w odlew kawałek metalowej rury do odbioru ciepła .
Zdarza się także (czego nie podają producenci żywic ) , że żywica zawiera jako zanieczyszczenie niewielką ilość wody.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Odlewnictwo / Topienie Metali”