Jakie wybrać łożysko do śruby kulowej?

Dyskusje dotyczące śrub kulowych i trapezowych.

Autor tematu
Shover
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 02 sie 2005, 22:31
Lokalizacja: Bia?ystok

Jakie wybrać łożysko do śruby kulowej?

#1

Post napisał: Shover » 05 paź 2005, 22:38

Witam wszystkich zapaleńców technologii CNC.

Poszukuję informacji co do doboru odpowiednich łożysk (w przyzwoitej cenie) do obsadzenia śrub kulowych o średnicy fi16mm (mile widziane linki). Z góry dziękuję



Tagi:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#2

Post napisał: ALZ » 05 paź 2005, 23:06

Śruby kulowe od strony sprzęgła osadza się na specjalnych łożyskach które umożliwiają kasowanie luzu. Z tego co wiem są one dostępne na zamówienie. Ja zastosowałem kombinację łożyska zwykłego z łożyskiem oporowym które doskonale się sprawdza.Na drugim końcu sruby zastosowałem zwykłe łożysko kulkowe z pasowaniem pływającym.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#3

Post napisał: pukury » 05 paź 2005, 23:54

witam !! myśle że obciążenia poosiowe są dość małe ,więc spokojnie wystarczy zastosowac dwa łożyska kulkowe i za ich pomocą skasować luz . można by też zastosować łożyska skośne ( nie myślę o stożkowych ) pozdrawiam !! ps. i oczywiście tak jak Kol. po drugiej stronie " pływające " !!
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#4

Post napisał: ALZ » 06 paź 2005, 00:01

Można stosować dwa łożyska ale zajmują znacznie więcej miejsca. łożyska skośne są drogie i też zajmują miejsce a łożysko oporowe jest przede wszystkim tanie .W przypadku silników krokowych trzeba jednak zastosować dość duży naciąg wstępny łożysk bo silniki krokowe nie "lubią" jak śruba zbyt lekko się obraca. Na dobrą sprawę można zastosować tylko łożysko oporowe.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#5

Post napisał: pukury » 06 paź 2005, 00:33

witam ! no niewiem żeby łożysko oporowe działało w dwie strony to chyba jedak potrzeba dwóch szt. jedn ma powiedzmy 10mm ( są i cieńsze ) co daje nam 20mm , dwa kulkowe to w sumie 16mm ( są i grubsze ) . do dwóch oporowych musisz i tak mieć kulkowe więc mamy 26 mm ( około) a łożyska skośne są grubośi kulkowych . w załączniku foto . niestety muszę wystawić jako zip. bo normalnie to coś słabo widać przepraszam .pozdrawiam !!
Załączniki
Picture 53.zip
(31.7 KiB) Pobrany 728 razy
picture53.zip
(0 Bajtów) Pobrany 788 razy
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#6

Post napisał: ALZ » 06 paź 2005, 00:48

Masz rację -zapędziłem się bo miałem na myśli łożyska oporowe z dwoma rzędami kulek i trzema pierścieniami które jest bardzo trudno dostać , a ja akurat takowe miałem.Z łożyskami oporowymi "wyskoczyłem" bo są one często niedoceniane i w wielu przypadkach gdzie nie wchodzą w rachube duże szybkości obrotowe mogą być z powodzeniem stosowane.Ja w moim pierwszym podejściu zastosowałem dwa łożyska kulkowe i wszystko "grało"ale do czasu- potem zaczęły pracę "skokową". Idealne są specjalne łożyska do śrub z dzielonym pierścieniem ale cena i dostępność od ręki mnie zniechęciła do ich stosowania.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#7

Post napisał: pukury » 06 paź 2005, 00:57

witam !! w rzeczy samej sa takie sprytne łożyska z trzema " plasterkami " , co do obrotów to mam w swojej tokarce łożyska oporowe i pracują przy 5000 obr/min i jakoś da się :D :D . inwestując w śruby kulowe ( dość dużo zdaje się ) to iłożyska bym chyba kupił jak trzeba . szkoda że jakoś nie widzę tych skośnych bo ony by były tanie i ok ! ,zwane też są " iskrownikowymi " . pozdrawiam !! ps ja osobiście z lenistwa pozostanę przy dwóch zwykłych - na allegro kupiłem 20 szt tanio ., ( pewnie z chin :D )
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#8

Post napisał: ALZ » 06 paź 2005, 01:12

Ja swoja maszynkę składałem w 1993r.Wtedy nie było np takiego forum dyskusyjnego, żadnych wzorów które by można było podpatrzec a ceny prowadnic i śrub były chorendalne. Czasami zabieram głos na tym forum bo czytając niektóre posty entuzjastów maszyn CNC nie chcę ich straszyć , zniechęcać ani się wymądrzac tylko pragnę zwrócić uwagę na problemy które wynikają przy konstrukcji takich maszyn. Może przemyślenia potencjalnych konstruktorów hobbystów ustrzegą ich przed błędami które ja popełniłem i musiałem je poprawiać . Moja wiertarka pracuje czasami po 12 godzin dziennie i odpukać bezawaryjnie od 1995r.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#9

Post napisał: pukury » 06 paź 2005, 07:33

witam !! niestety każdy ma do popełnienia swoje błędy !! tak juz jest . ale dzielic się doświadczeniem trzeba oczywiście . w czasach gdy pracowałem jako tokarz/szlifierz o takiej ilości i jakości materiałów jak teraz jest dostępna to można było tylko śnić . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#10

Post napisał: DZIKUS » 06 paź 2005, 08:50

sruba kulowa fi 16 przy wiekszej dlugosci bedzie relatywnie wiotka, dlatego lepiej bedzie zastosowac jej napiecie wstepne, a nie jak niektorzy radzili, dac mozliwosc plywania jednemu z koncow. mozna to zrealizowac za pomoca zwyklych lozysk kulkowych tocznych osadzonych w samocentrujacych oprawach lozyskowych, najtansze mozna kupic na allegro juz za kilkanascie zlotych, choc ja osobiscie woal bym samemu wykonac odpowiednia oprawe (np na wytaczarce) i osadzic w niej losysko wykonane w wyzszej klasie dokladnosci (niaktore firmy oferuja takowe w sprzedazy, np FAG)


same czopy srub nalezy szlifowac pod lozysko, ja u siebie mam to troche dziwacznie rozwiazane, bo zalezalo mi na oszczedzeniu mijesca od strony nienapedzanego konca sruby, dlatego tez tam role oporu pelni zwykly pierscien zegera. natomiast samo napinanie sruby odbywa sie za pomoca dwoch nakretek i podkladki z zabkiem (wchodzacym w rowek wpustowy) od strony przekazania napedu. zdjecia w galerii.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe”