Wymiana napędu w kompresorze śrubowym

Dyskusje o układach pneumatycznych, podciśnieniowych i hydraulicznych wykorzystywanych w maszynach

Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

Wymiana napędu w kompresorze śrubowym

#1

Post napisał: Agent0700 » 30 mar 2016, 14:35

Witam

Kiedyś pytałem Was o naprawę silnika Axial Flex z kompresora śrubowego.

Znalazłem specjalistę, który coś tam poradził, ale generalnie nie da się tanio naprawić tego silnika, jest to rzeźbienie i nie wiadomo czy będzie dobrze.

Chciałbym wstawić silnik zwykły 3-fazowy i mam pytania:

Czy jeśli po prostu napędzę stopień śrubowy to będzie pompował?

Czy jest tam jakaś np. pompa olejowa która też musi działać żeby stopień się nie zatarł?

Stopień miał obroty około 5000 obr/min. ale falownik sterował jego szybkością i wydajnością i chciałem się zapytać czy jeśli obroty będą za niskie to czy pompa gwałtownie nie straci na wydajności?

Jest tam pewnie jakiś termostat i co on reguluje? Wyłącza kompresor czy włącza chłodzenie?

Czy lepiej zastosować silnik 1400 obrotów i dać przekładnię na pasek klinowy zwiększający bardzo obroty stopnia czy może 2800 obrotów i tylko trochę zwiększyć obroty?

A może ten nowy silnik też napędzić falownikiem?

Czy zrobić przekładnię na pasek klinowy czy napęd bezpośredni jak w oryginale? Trochę za mało miejsca na zwykły silnik, ale coś się wykombinuje.

Chciałbym żeby ktoś mi wytłumaczył mniejwięcej na co uważać, co jeszcze jest ważnego itp rzeczy o których być może nie wiem.

Pozdrawiam

Jacek


Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.

Tagi:

Awatar użytkownika

k-m-r1
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1418
Rejestracja: 23 cze 2008, 10:38
Lokalizacja: OOL lub DW
Kontakt:

#2

Post napisał: k-m-r1 » 30 mar 2016, 15:47

A oryginalny silnik?

podaj link to tematu chętnie przeczytam.

Powiedz co zostało dosztukowane w silniku?

Ten typ silników ma zwartą konstrukcje i stosuje sie do wysokich obrotów.

Stosowanie przekładni to straty mocy na paskach a zużyte paski ślizgają się jeszcze bardziej.

Gdzieś był temat ktoś przerabiał silnik chyba KAMAR na napęd do tokarki. Prawdopodobnie zamówił silnik u producenta który nawinął wg danych. Nie chce zmyślać ale poszperaj i popytaj :)
MACH3 cncTworzenie Makr do palników magazynków THC OHC inneEKRANY dla firm producentów maszyn Budowa sprzedaż wypalarki plazma gaz obrotnice Elektrodrążarki Frezarki Tokarki Giętarki3D inne wg zlecenia 888 703 196 Tomek Komor [email protected]


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

#3

Post napisał: Agent0700 » 30 mar 2016, 16:01

https://www.cnc.info.pl/topics85/napraw ... ht=magnesy

Silnika nie da się naprawić :-(

To, że straty mocy to wiem, ale co zrobić? Nie ma rady. Zmniejszę wydajność, 1000 litrów/min mi starczy.

Oryginalny serwis się wypiął, wypuścili serię śrubówek z takimi silnikami i po gwarancji ma w nosie.

Chciałbym uratować kompresor innym silnikiem dlatego pytam żeby nie zepsuć tego co jest.

Pozdrawiam

Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#4

Post napisał: ma555rek » 30 mar 2016, 20:38

Śrubówka to właściwie zwykła pompa zębata tyle że zęby śrubowe i szybkobieżne.
Jezeli możesz wyprowadzić wałek napędowy tak aby zachować szczelność na wycieki oleju i pewnie osadzić koło pasowe to wstawiasz zwykły silnik i ...
- bez falownika stosowanie śrubówki jest zdecydowanie mniej ekonomiczne choć działać bedzie tyle ze prąd, zużycie przekładni, trwałość oleju i jego wymiany temperatura separatora i jego kuteczność itd...
- jeżeli uruchomisz to zaczyna się pompowanie. Ale wydajność zależy od szczelnosci a ta uzyskiwana jest przez wstrzykiwanie oleju z separatora. Sprawdź czy zawór się sam obsługuje czy trzeba go sterować z kontrolera( tego który ewentualnie był)
-zmniejszenie obrotów zmniejsza wydajność ale szybciej niż spadek obrotów. Bieg na minimalnych jest nieszkodliwy o ile zachowane jest minimalne ciśnienie powodujace krążenie oleju separator - pompa.
-termostat może pilnować temperatury oleju i wystawiać alarm - sam z siebie nic nie reguluje.
Jezeli jest czujnik liniowy a system wcześniejszy go widział to może czymś kombinować na stopniu wysokim na wymienniku ciepła. ( nie wiem jaką masz tą starą sprężarkę - zresztą piszę ogólnie)
- jeżeli nominalna była 5000/min to daj silnik 2800 - mniejsza przekładnia będzie miała większą sprawność - uwzględnij moc silnika +30%. Prądu będziesz brał i tak tyle ile potrzeba, tylko falownik trochę droższy.
- bezpośrednio nie napędzisz zwykłym indukcyjnym bo nie wejdziesz na obroty - większość wydajności jest powyżej 50% obrotów nominalnych
Pasjonat


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#5

Post napisał: Areo84 » 30 mar 2016, 21:00

Możesz dać silnik 2800 i przekładnie na pasek zębaty. W tym wariancie straty mocy będą chyba najmniejsze.

Są też śrubówki bezolejowe, tzw. suche, gdzie ruch wirników jest zsynchronizowany, tak że nie ma między nimi styku. Smarowane są tylko łożyska i przekładnia synchronizująca.


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

#6

Post napisał: Agent0700 » 31 mar 2016, 08:53

Witam

Dziękuję ma555rek. Właśnie takiej odpowiedzi potrzebuję :-)

Wiele rzeczy jest dla mnie jasnych, jednak jeszcze dopytam o inne.

Wałek jest wyprowadzony oryginalnie i na nim jest wirnik więc tu nie ma problemu.

Mówisz żeby zostawić falownik i silnik 2800 obrotów puścić na większą prędkość?

Orginalnie był silnik 4-polowy czyli 1400 obrotów, ale puszczony na 180 Hz, więc jeśli wezmę silnik 2800 obrotów 2-polowy to przeprogramować falownik na 90 Hz i powinno być dobrze? Logika wskazuje, że tak.

Wiele śrubówek działa bez falowników i jest OK, czytałem, że nie powinna się włączać chwilowo żeby dopompować tylko najlepsza trwałość jest jak kręci się cały czas. Jak to z tym jest?

Silnik i falownik był po 7,5 kW więc falownik jest.

Jak wyjmowałem stopień to leci z niego olej więc wydaje mi się, że olej sam się leje do stopnia jak pokręcę wirnikiem. Gdzie jest ten ewentualny zawór?

Jest tam jakiś kontroler obok falownika, zobaczę może idą jakieś przewody gdzieś do jakiegoś zaworu.

Pooglądam jeszcze dziś maszynę :-)

Dziękuję za rady i proszę o więcej.

Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#7

Post napisał: ma555rek » 31 mar 2016, 19:05

Nie tak szybko
-Wałek po starym silniku tylko kręcił. Jeżeli założysz na niego koło pasowe to dodatkowo bedzie wyginany i może się zmęczyć - chyba ze jest zdecydowanie przewymiarowany.
Inaczej powinieneś założyć koło na własnych łożyskach mocowanych na tulei a wał tylko napędzany będzie zabierakiem. Pewnie taka kołnierzem mocowana tuleja da się przykręcić w miejsce korpusu starego silnika. Nawet jakiś zamek współosiowy się spodziewam że jest. Sam ocenisz.
-Poprzednie rozwiązanie miało jakoś zagregowaną całość z silnikiem, czujnikami i wszelką automatyką. Pozostaw wszystko jak jest. Zamiana silnika nie wpływa na logikę działania całego urządzenia. Jeżeli olej był sterowany czymś to nadal będzie tak samo, podobnie z temperaturą.
-silnik 2800 z odpowiednio przyspieszającą przekładnią tak aby nominalnie dla 50 Hz otrzymać 5000/min na agregacie. Wtedy masz największą sprawność uzwojenia silnika.
Falownik zostaw bo skoro był sterowany ciśnieniem to dalej będzie - tylko zmień parametry biegu max i pozostałe odpowiednio dla nowego silnika.
Pasjonat


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

#8

Post napisał: Agent0700 » 01 kwie 2016, 08:29

Hej

Nie chciałem pisać rzeczy oczywistych z mechaniki, ale napiszę:

Wiem, że nie założę szajby na wirnik, który jest w zupełnie innym kształcie, jest płaski a magnesy były od góry a nie po bokach, Przedłużę ten wał przez długość korpusu silnika i będzie łożysko na korpusie założone i dopiero szajba, wiadomo, żeby wału w bok nie ciągnęło jak napnę pasek. Współosiowość też jest jak zachować bo jest tam otwór centralny w wirniku.

Co do mechaniki to bez problemu, interesuje mnie tylko sterowanie bo nie znam się na tym kompletnie.

To co proponujesz jest najrzsądniejsze, wczoraj gadałem ze znajomym naprawiaczem i tak będziemy chcieli zrobić żeby jednak z falownikiem było i sterowanie zostało po staremu.

Ale z przekładnią zrobię tak, że 5000 obr będzie gdzieś na 80 Hz bo regulacja będzie od 40 do 80 Hz a wcześniej było od 90 do 180 Hz więc tak samo dwukrotnie a myślę, że dla zwykłego silnika 80 Hz będzie odpowiednie.

Dziękuję i pozdrawiam

Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#9

Post napisał: ma555rek » 01 kwie 2016, 09:40

Zostaw nominalną prędkość silnika lub tylko nieznacznie wiecej - 80Hz może już dławić silnik tak że będzie powyżej utyku. Wiele na sprawności przekładni nie zyskasz ( może nawet nic) a groźba niwydolnoąci silnika mocno wzrasta
Pasjonat


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

#10

Post napisał: Agent0700 » 01 kwie 2016, 09:48

W takim razie będzie regulacja od 25 do 50 Hz,

25 to nie za mało?

ewentualnie 30-60 Hz

J
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pneumatyka, Podciśnienie, Hydraulika Siłowa”