Reczne wpisanie wartosci Z

Witam,

Od pewnego czasu mam czteroosiowke, natomiast z 4 osi nie korzystalem bo nie mialem takiej potrzeby ani umiejetnosci. Wczoraj postanowilem wejsc na poziom wyzej i okazalo sie ze mam problem ktory wynika z konstruktorskiej wady, ale moze mozna go rozwiazac softowo.

Chcac frezowac w 4 osi za poczatek ukladu wspolrzednych 0,0,0 ustawiam punkt srodka obrotu bryly. Robie tak dlatego ze os obrotu to jedna z osi maszyny (w moim przypadku - Y). Natomiast wrzeciono nie ma technicznych mozliwosci zjechac do punktu przeciecia konca frezu z osia obrotu - brakuje ok 8 cm (od poczatku wrzeciona, bez frezu).

Aby moc uzyc czwartej osi widze nastepujace rozwiazania:
- uzywac dluzszych frezow tak by koniec frezu jednak siegnal (wystawal z wrzeciona na wiecej niz 8cm), docelowo nie mialoby to sensu bo frez musialby miec jakies 12 cm wiec z zasady bylby frezem zgrubnym.
- przebudowac cala prowadnice osi Z by miala wiekszy zakres o te 8 cm
- opuscic frez mozliwie jak najnizej, ustawic wartosc Z na 0 (odpowiednimi przyciskami w piko) i recznie wartosc ustawic na 8cm. Jest to potencjalnie niebezpieczne bo przy zlym programie maszyna moze chciec zejsc do wartosci 0 co bedzie niemozliwe, ale to juz kwestia wlasciwego programowania maszyny.

Tymczasowo optuje za opcja nr 3, choc oczywiscie opcja 2 wydaje sie byc ta najbardziej rozsadna. I tu pojawia sie pytanie:

Czy, a jesli tak to jak moge recznie ustawic wartosc osi Z na dowolna, wpisana z palca wartosc?

Pozdrowka,
Kalreg.

Czegoś nie rozumiem.
Skoro mechanicznie nie zejdziesz poniżej 80 mm to jak to chcesz zrobić programowo?

Robert

Może zamiast iśc w dłuższe narzędzia (frezy) , zastosuj dłuższe oprawki?

RobWan pisze:Czegoś nie rozumiem.
Skoro mechanicznie nie zejdziesz poniżej 80 mm to jak to chcesz zrobić programowo?

Robert

Z tego co zrozumiałem to koledze chodzi o to, żeby oszukać Piko, iż punkt Z=0 jest w miejscu przecięcia osi obrotu przedmiotu z końcem freza, choć fizycznie jego frezarka nie ma szans się tam zbliżyć.
Programowo można to zrobić poprzez wyzerowanie maszyny w punkcie najniższym osi Z, a następnie kliknięciu w oknie Piko obok licznika osi Z na przycisk "ustaw" i wpisaniu ręcznie z=80. W ten sposób Piko będzie "myślał", że Z=0 jest na przecięciu osi obrotu przedmiotu z końcem freza, ale kolega musi pamiętać tworząc programy, że frez nie może nigdy zjechać poniżej 80mm w osi Z. Czyli najmniejsza średnica obrabianego elementu musi mieć 160mm.
Powyższe rozwiąże problem, ale trochę słabo, bo tylko takie grubasy będzie mógł obrabiać.

Nie mam 4-osi. Ale ja widzę taką obróbkę tak, że jaka by nie była średnica obrabianego elementu, to Z materiału ustawiamy na jego powierzchni. Nie w osi obrotu.

RObert

Hmm zaiste jest to prawdą i Z=0 logicznie powinno być na powierzchni, jak w 3 osiach jest na powierzchni materiału. Jednak czy przypadkiem nie będzie to błąd? Skoro w czwartej osi obrotowej będziemy chcieli uzyskać wałek o średnicy 30 mm, a materiał to nieregularny obiekt, wydaje mi się, że jednak lepiej będzie pracować w odniesieniu do osi obrotu. Wtedy niezależnie od zamontowanego materiału będziemy mogli zawsze uzyskać te 30mm, czy to będzie przekrój prostokątny, dużej średnicy, czy też małej.
Tak teraz jestem pewien. Przy ustawieniu Z=0 na powierzchni trzeba by najpierw obronić z grubsza na okrągło, zmierzyć średnicę, wyzerować znów na powierzchni, wprowadzić nową średnicę do programu i dopiero obrabiać.
Wyzerowanie w osi obrotu eliminuje wszystkie powyższe czynności.
Jedynie program musiałby być napisany tak, że obróbka ma być nie na głębokość np. 5mm, tylko ma się zakończyć na Z=30 i dawać możliwość rozpoczęcia od dowolnego miejsca w osi Z.
Wszystko to jednak spekulacje bo też nie mam osi obrotowej. Jednak taki sposób postępowania wydaje mi się logiczny.

MrCluster pisze:Przy ustawieniu Z=0 na powierzchni trzeba by najpierw obronić z grubsza na okrągło, zmierzyć średnicę, wyzerować znów na powierzchni, wprowadzić nową średnicę do programu i dopiero obrabiać.

Nigdy się nie spotkałem z ustawianiem zera w czwartej osi na powierzchni detalu... Przy nieregularnych kształtach, które nie będą docelowo walcem jest to nawet niemożliwe. (np. obróbka odlewów)....

kalreg pisze:Natomiast wrzeciono nie ma technicznych mozliwosci zjechac do punktu przeciecia konca frezu z osia obrotu - brakuje ok 8 cm (od poczatku wrzeciona, bez frezu).

Co to za maszyna???

A jakbyś np. miał obrobić materiał grubości 20mm na stole to co? Musisz go wywindować do góry na klockach?

Petroholic pisze:

MrCluster pisze:Przy ustawieniu Z=0 na powierzchni trzeba by najpierw obronić z grubsza na okrągło, zmierzyć średnicę, wyzerować znów na powierzchni, wprowadzić nową średnicę do programu i dopiero obrabiać.

Nigdy się nie spotkałem z ustawianiem zera w czwartej osi na powierzchni detalu... Przy nieregularnych kształtach, które nie będą docelowo walcem jest to nawet niemożliwe. (np. obróbka odlewów)....

Tak właśnie myślałem.

Petroholic pisze:

kalreg pisze:Natomiast wrzeciono nie ma technicznych mozliwosci zjechac do punktu przeciecia konca frezu z osia obrotu - brakuje ok 8 cm (od poczatku wrzeciona, bez frezu).

Co to za maszyna???

A jakbyś np. miał obrobić materiał grubości 20mm na stole to co? Musisz go wywindować do góry na klockach?

Pierwsza moja myśl była taka, że oś obrotowa jest zamontowana jakoś pod stołem, np. zdejmowany jest blat, ponieważ sama maszyna ma za mały skok osi Z by móc montować ją na powierzchni stołu.

Petroholic pisze:Nigdy się nie spotkałem z ustawianiem zera w czwartej osi na powierzchni detalu... Przy nieregularnych kształtach, które nie będą docelowo walcem jest to nawet niemożliwe. (np. obróbka odlewów)....

Ale mówimy o Piko, nie jakimś innym programie.

Rpbert

MrCluster pisze:Pierwsza moja myśl była taka, że oś obrotowa jest zamontowana jakoś pod stołem, np. zdejmowany jest blat, ponieważ sama maszyna ma za mały skok osi Z by móc montować ją na powierzchni stołu.

Czegoś tu nie rozumiem...

Wrzeciono nie sięga ci do osi obrotu, a ty chcesz zamontować ją jeszcze niżej??? Weź cyknij jakąś fotkę o co kaman bo już zgłupiałem...

RobWan pisze:Ale mówimy o Piko, nie jakimś innym programie.

Mówimy o wszelakim sofcie sterującym w tym też PIKO