Problem z tokareczką

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
expart
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 65
Rejestracja: 31 mar 2010, 11:35
Lokalizacja: Warszawa

Problem z tokareczką

#1

Post napisał: expart » 12 wrz 2011, 17:43

Witam,


posiadam tokareczkę Rexton przerobioną już przez kogoś na CNC, chciałbym ją uruchomić tylko i wyłącznie w celach edukacyjnych - może toczyć nawet tylko w czekoladzie.

Niestety pierwszy problem jaki napotkałem to to, że tokarka po prostu kopie (a dokładniej kopie pomiędzy krańcówkami a masą tokarki) jak nic 220v..
Rozebrałem elektronikę i mym oczom ukazał się chaos.. wiszące kable nie podłączone do niczego, sterowanie obrotami wrzeciona podpięte pod wentylatorek na płytce a tranzystor(5) 5VCC itd..

Poglądowo załączam fotografie, niestety z telefonu - niczym lepszym nie dysponuję..

Zdjęcia


Jak ogarnąc ten temat? Korci mnie aby wszystko porozcinać i spróbować połączyć od nowa.. pytanie tylko czy to ma sens?

Pozdr.,
expart.



Tagi:

Awatar użytkownika

blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#2

Post napisał: blue_17 » 12 wrz 2011, 21:27

Sens raczej ma ale to zależy od Twojej wiedzy i umiejętności, wszystko jest logiczne sterownik scalony i opisany również tutaj na forum
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#3

Post napisał: diodas1 » 12 wrz 2011, 23:28

Jak rzekł blue_17, Wiele zależy od Twojej wiedzy. Zanim zaczniesz cokolwiek rozcinać, spróbuj ogarnąć rozumem to co zastałeś po otwarciu skrzynki i poszukać w pierwszej kolejności miejsca przebicia sieci na stronę niskonapięciową. Normalnie nic nie powinno "kopać" bo od sieci całość jest odseparowana przez transformator. Może to jakiś przewód po stronie napięcia 230V ma uszkodzoną izolację. Może transformator był przez kogoś przezwajany albo za mocno przykręcony do podstawy skrzynki i też ma coś niezdrowego z izolacją. Może... itd. Na pewno nie przyłączaj tego bałaganu na razie do portu w komputerze. Trzeba wziąć w garść jakiś miernik i znaleźć miejsce uszkodzenia. Żebyś nie wróżył z fusów czy miejsce którego akurat dotykasz jest pod napięciem "jak nic 220V" czy może to tylko mrowienie spowodowane indukowaniem się napięcia i odbierane w nieuziemionym elemencie a Ty masz na dłoniach cienką i wilgotną skórę. Dlaczego o tym piszę? Dlatego że powiedziałeś o kopaniu między krańcówkami a masą tokarki. To więcej niż między krańcówką (sztuk jeden) a masą. Ja osobiście bo doznaniu normalnego zdrowego "kopnięcia" przez jedną krańcówkę z pewnością nie miałbym ochoty na testowanie palcem pozostałych :mrgreen: . Może sprawcą tego mrowienia nie jest zresztą ten zespół sterowników tylko sam silnik tokarki. Stał w wilgotnej piwnicy na przykład. Bez paru deko miernika i kilograma myślenia trudno się domyślać.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7609
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#4

Post napisał: pukury » 12 wrz 2011, 23:56

witam.
bez przesady - dramatu niema .
kable są za długie - wystarczy je poskracać - do stosownej długości ( nie za bardzo ) , uporządkować i połapać opaskami tu i tam .
a i tak zanim coś odepniesz - porób fotki i narysuj co i jak .
ileż to razy coś odpinałem i myślałem ( naiwnie ) że będę pamiętał ! :oops:
a potem - zgroza .
pozdrawiam .
dodając - nie piszę o tych hipotetycznych 230V - to osobna sprawa .
tu żartów nie ma - znajdź co i jak i dopiero dalej .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#5

Post napisał: blue_17 » 13 wrz 2011, 01:15

To ja jednak trochę powróżę sterownik jest zintegrowany i chiński więc schemat jest ogólnodostępny co jeszcze zauważyłem to moduł do kontroli prędkości silnika.

W tym zestawie może brakować jeszcze falownika bo chyba nie na darmo jest tam moduł spindle control

Zapewne do regulacji obrotów silnika który obraca materiał w uchwycie, przepraszam za takie nazewnictwo ale muszę się doedukować jak nazywają się poszczególne części w tokarce.

Jeśli ktoś ma poglądowy obrazek to poproszę link :mrgreen:

Pozdrawiam
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D


Autor tematu
expart
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 65
Rejestracja: 31 mar 2010, 11:35
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: expart » 13 wrz 2011, 08:59

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. 220 jest na pewno.. Nawet raczej 240V, sprawdzone multimetrem. Kabelki oczywiście też sprawdziłem i żaden nie ma uszkodzonej izolacji.

Jak mnie dwa-trzy razy "chyciło" to dałem sobie spokój z podłączaniem do komputera.

Jakiś schemat mam ale nie potrafię dojść w jaki sposób to w ogóle może kopać i co to jest za pomysł z kontrolą obrotów z wiatraczka.

Awatar użytkownika

blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#7

Post napisał: blue_17 » 14 wrz 2011, 22:39

expart pisze:co to jest za pomysł z kontrolą obrotów z wiatraczka.
Jakaś cwana bestia zauważyła ze przy wiatraczku 3 przewodowym jest wyście na którym jest zniekształcony prostokąt zależny od obrotów wiatraczka, zamiast generatora przebiegu prostokątnego jest wiatraczek chłodzi i generuje prostokąt na odpowiednim wyprowadzeniu :mrgreen:
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”