Czy to nie są herezje? Uruchamiam właśnie frezarkę, nie nową i mierzyłem luz nawrotny. Wyszło jakieś 0,05 - 0,06 setek.
Zmierzyłem więc dla porównania na innych maszynach jakie posiadam. W tokarce wychodzi 0,01 we frezarce mechaniczny podobnie, po wpięciu liniałów jeszcze mniej.
Do rzeczy, trzy pytania:
1. Czy ten zmierzony luz to powód do zmartwień? Jakie są konsekwencje? Akurat jakichś super dokładnych detali pewnie nie będę na niej robił bo do tego mam inną. Ale jaki ten luz ma wpływ? Problem z jakością powierzchni? Kształtu?
2. Czy jest sens bawić się w jakieś programowe kasowanie luzu czy to tylko pogorszy sprawę?
3. Czy po wymianie kompletu śruby z nakrętką i łożyskami oporowymi itd. będzie lepiej?