Sprawa wygląda następująco. Popełniłem kiedys taka frezarka frezarka-2000x1500-mix-x-carve-i-c-beam ... 84977.html. Ogólnie jestem mega zadowolony do tego co potrzebuje i nie miałbym potrzeby jej modyfikacji ale ... no własnie ale dostałem za friko (musiałem tylko powykręcać z plotera drukujacego ) szynę HIWIN z jednym wózkiem oraz trochę rzeczy w postaci prowadnika kabli, zasilacza, 2 silników serwo, złączek śrubek, bzdurek, pierdółek.

I pojawił sie odrazu pomysł aby to wykorzystać do mojej konstrukcji
Maszynka na chwile obecna wygląda tak:



Plan mam taki żeby wywalić wszystkie profile aluminiowe. Zrobić podstawę o dokładnych wymiarach 200 cm na 144 cm ze zespawanych profili stalowych z nawierconymi otworami pod szyny z obu stron. Prosta rama z jedna poprzeczką również z profilu po środku. Myślę tutaj o profilach 80x40 o ściankach 3-5 mm Zrobić nowe elementy aluminium na os Y. Nie ruszać póki co osi X ze względu na finanse, tylko zmienić mocowanie na lepsze na osi Z pod Kressa a obecne wywalić. W ramach potrzeby wymienić również silniki na mocniejsze.
Wstępny plan jest taki:

I teraz moje pytanie jest o zastosowanie napędu. Myślę cały czas o paskach 15 m, które były by naciągnięte i wisiały w powietrzu nad szyną czy na takiej odległości nie lepiej zrobić to na listwach zębatych plus przekładnia ? Patrząc po kosztach to różnicy wielkiej nie widzę lecz dochodzą modyfikacje konstrukcji aby wypuścić jakiś kątownik na listwę i docisk sprężynowy. Rozumiem, ze przekładnia jakaś tez by się przydała.
Nie będzie to strzelanie do wróbla z armaty ? Materiały, które obrabiam to w 90 % głownie pvc do 10 mm , dibond , plexi , czasami jakaś sklejka, na prędkości mi nie zależy, bardziej na sztywności i dokładności