Witam was serdecznie
Postanowiłem zapytać was o zdanie w pewnej kwestii.
Już od paru lat jestem tokarzem programistą w narzędziowni(formy wtryskowe) ale robota powoli zaczyna mnie nudzić , po prostu czuje jakiś nie dosyt w sensie tym że chciałbym dalej się rozwijać. Chętnie bym się nauczył czegoś nowego. Tylko pytanie w którą stronę iść? Na pewno mnie nie interesuje programowanie w cad/cam bo u mnie w firmie są programiści co piszą programy na frezarki czyli siedzą bite osiem godzin przed kompem- to nie dla mnie. Uwielbiam pracę przy maszynie wszystko robię sam od początku do końca. Zastanawiałem się nad drążarką cnc bo u mnie jest drążarka tylko manualna. Właściwie sam nie wiem , dlatego chciałem was zapytać czego nowego można się nauczyć , w którym kierunku iść? Czy są na śląsku jakieś firmy z nowoczesnym parkiem maszynowym w którym można by było czegoś nowego się nauczyć czegoś trudnego. pozdrawiam was
I co dalej...?
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 42
- Rejestracja: 17 sie 2015, 19:42
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 412
- Rejestracja: 25 lut 2016, 19:23
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: I co dalej...?
Aloha
Pozdrawiam.
Znam ten ból, niestety nie mam go gdzie ugasić.siara_1984 pisze:czuje jakiś nie dosyt w sensie tym że chciałbym dalej się rozwijać
Myślę, że jest tego jeszcze sporo, pytanie czy w Polsce. Może praca z robotami? Może to:?siara_1984 pisze:czego nowego można się nauczyć
Nie miałem jeszcze szczęścia znaleźć takiej. Mam wrażenie, że w Polsce nie docenia się takiego podejścia.siara_1984 pisze:Czy są na śląsku jakieś firmy z nowoczesnym parkiem maszynowym w którym można by było czegoś nowego się nauczyć czegoś trudnego
Pozdrawiam.
Live long and prosper.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 wrz 2018, 15:34
Re: I co dalej...?
Z tego co piszesz dobrze rokujesz jako pracownik. Chcesz się rozwijać i szukasz alternatyw, a nie tylko wyższej pensji. Jesteś ograniczony jedynie do śląska i okolic? Moze w temacie nowoczesnych parków maszynowych warto rozważyć rynki obcojęzyczne?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Re: I co dalej...?
Przy formach często w małych narzędziowniach masz połączone w jedno stanowiska frezera, technologa (programisty) i konstruktora. Jedna niedogodność, to że tą osobą jest najczęściej właściciel
Czyli przerzuć się na frezarki, ucz się równolegle programowania z pulpitu i z Cama, spróbuj nauczyć się Cada. Być może nauka Cad/Cam w domu. Potem zmiana firmy na mniejszą lub własny biznes.
Bo na tokarce, to większość rzeczy z pulpitu.
Rosnące płace oraz zmniejszająca się ilość ludzi chętnych do pracy to wymuszą, dokładnie tak jak na zachodzie Europy.

Czyli przerzuć się na frezarki, ucz się równolegle programowania z pulpitu i z Cama, spróbuj nauczyć się Cada. Być może nauka Cad/Cam w domu. Potem zmiana firmy na mniejszą lub własny biznes.
Bo na tokarce, to większość rzeczy z pulpitu.
capt.d. pisze:Nie miałem jeszcze szczęścia znaleźć takiej. Mam wrażenie, że w Polsce nie docenia się takiego podejścia.
Rosnące płace oraz zmniejszająca się ilość ludzi chętnych do pracy to wymuszą, dokładnie tak jak na zachodzie Europy.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 647
- Rejestracja: 22 paź 2008, 15:09
- Lokalizacja: Dolina Lotnicza
Re: I co dalej...?
Nie obraź się ale formy wg mnie to jedne z najprostszych detali do obróbki i nie widzę tam żadnej większej filozofii.
Spróbuj branży lotniczej. Nie musi być to duża korporacja. Nawet w mniejszych firmach z dobrymi zamówieniami możesz spróbować powalczyć z detalami, które wdraża się kilka lat a próby powtarza się kilkanaście razy.
Tam może docenią twoje doświadczenie i zaangażowanie bo informacja oraz wsparcie z warsztatu to decydujące elementy.
Spróbuj branży lotniczej. Nie musi być to duża korporacja. Nawet w mniejszych firmach z dobrymi zamówieniami możesz spróbować powalczyć z detalami, które wdraża się kilka lat a próby powtarza się kilkanaście razy.
Tam może docenią twoje doświadczenie i zaangażowanie bo informacja oraz wsparcie z warsztatu to decydujące elementy.
"Technologia rozwiązuje problemy, nie politycy"
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 412
- Rejestracja: 25 lut 2016, 19:23
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: I co dalej...?
Aloha
Forma formie nie równa. Pracowałem przy formach do opakowań spożywki. Nie były to trywialne detale.
Nie generalizujmy. Pewnie w lotnictwie też są detale co nie wymagają wiele wysiłku.
Pozdrawiam.
Forma formie nie równa. Pracowałem przy formach do opakowań spożywki. Nie były to trywialne detale.
Nie generalizujmy. Pewnie w lotnictwie też są detale co nie wymagają wiele wysiłku.
Pozdrawiam.
Live long and prosper.