Zasilacz od starego ksero pali sterowniki na L286n

Na tym forum rozmawiamy o elektronice nie związanej bezpośrednio z tematem CNC

Autor tematu
sięrżnie
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2015, 09:48
Lokalizacja: łódź

Zasilacz od starego ksero pali sterowniki na L286n

#1

Post napisał: sięrżnie » 03 lut 2015, 23:48

Halo halo.

Usiłuję wykorzystać do zasilania silniczków krokowych ze starego ksero, zasilacz impulsowy również ze starego ksero.
Silniczki są 24 voltowe shinano kenshi między a/b+ i ab minus dają opór 2,3 ohm
Nic nie mogę wygooglać o tych silniczkach ale pracują ładnie sterowane poprzez płytkę tutaj płytka może być zasilana z tego samego źródła co silniki jeśli napięcie zasilania silników nie jest większe niż 12v więc zdjąłem zworkę na tej płytce i zasilam ją oddzielnie 5v.
Wszystko pięknie działa ale trochę się grzeje szczególnie zasilacz.
Postanowiłem użyć innego zasilacza i wziąłem takie oto coś
Powinien mieć 4 A . Ma około 24 volt skacze mu to napięcie trochę. Nie bardzo wiem jak sprawdzić czy to rzeczywiście 4 ampery
Tak czy inaczej ten sterownik powinien wytrzymać zasilanie do 46V
max 2A na kanał a mimo to nie wytrzymuje .
Momentalnie kopci się w nim l298N pomimo radiatorka.
Mam kiepski multimetr co utrudnia sprawdzenie prądu zasilacza.

Co robię źle, ze sterownik się pali ?



Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: diodas1 » 04 lut 2015, 01:38

Powinieneś zacząć od zaopatrzenia się w jakiś lepszy multimetr. W zabawach z elektroniką to podstawa. Te przyrządy nie są takie drogie. Układ L298 może umrzeć bezgłośnie lub z fajerwerkami jeżeli dostanie zbyt duże napięcie lub popłynie przez niego za duży prąd. W Twoim wypadku jeżeli to prawda że uzwojenia mają rezystancję 2.3 Ohma a napięcie dałeś faktycznie 5V to prąd już jest większy niż 2A. Chyba że na zasilanie silnika dałeś 24VDC (nie bardzo rozumiem co tam w końcu zrobiłeś) to przez układ scalony chce popłynąć dużo większy prąd (Prawo Ohma się kłania) a tego ten chrabąszcz nie wytrzyma. Niby w opisie jest informacja że na płytce jest jakieś zabezpieczenie przeciążeniowe ale nie wiem co to za układ. Zdjęcia w aukcji malutkie i niewyraźne, trudno zgadywać. Raczej nie upchano tam jakiegoś choppera do sterowania prądem bo nie dostrzegłem rezystorów dużej mocy od strony masy. Dlatego przypuszczam że płynie prąd prowadzący do szybkiej destrukcji. W sumie szkoda że w tej samej cenie nie zdecydowałeś się na sterowniczek na układzie A4988 których pełno na Allegro. Wygląda niepozornie ale drzemie w nim mądrość i siła. Ma też regulację prądu która dużo lepiej chroni układ i silnik, możliwość podziału kroków...


Autor tematu
sięrżnie
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2015, 09:48
Lokalizacja: łódź

#3

Post napisał: sięrżnie » 04 lut 2015, 02:05

5v dałem na zasilenie samego układu odcinając jego wbudowany stabilizator 5v

na zasilanie silników czyli pod jego wejście na zasilanie silników dałem 12 dc z zasilacza od laptopa. Działało ale gorąco było i na układzie i na zasilaczu.
Po podłączeniu 24 v dc z zasilacza od ksero układ się spalił.
silniki mają po 2,3 Ohm , sprawdzone podobno są pod 24 v takk twierdzi serwisant od ksero który je z czegoś wydłubał.
Wiem że i z fajerwerkiem moze być bo pierwszy spaliłem z wybuchem jak nie odłączyłem zworki od stabilizatora 5v

Kupię chyba teraz coś na A4988 nie wiedziałem że są lepsze i zrobię pomiary tego zasilacza zastanawiam sie też nad zastosowaniem zamiast niego jakiegoś porządnego atx-a silniki są jednak pod 24 v zasilacz docelowo bedzie obsługiwał 4 takie silniczki.
Niedaleko mam sklep ze śmieciami z komputerów poleasingowych kilkaset watowego atx-a kupiłbym za grosze
Dzięki za wyjaśnienie


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#4

Post napisał: diodas1 » 04 lut 2015, 02:15

Powiedz mi czy na tej płytce jest jeszcze jakiś mały układ scalony oprócz L298? Jeżeli coś tam takiego siedzi to jaki ma symbol? Najlepiej byłoby gdybyś był w stanie zrobić jakieś większe i wyraźniejsze fotki tego sterownika z góry i od spodu. Tak z ciekawości bo nie mam zamiaru tego odtwarzać w pracowni. Nie opłaciłoby się zwyczajnie. A4988 jest dość bogato opisany w sieci więc nie powinieneś mieć kłopotów z jego użyciem. Małym potencjometrem na płytce ustawiasz prąd silnika i taki prąd będzie stabilizowany niezależnie od napięcia jakim zasilisz. To dość wygodne a i silnik pracuje dynamiczniej. Poza tym ma możliwość pracy od pełnego do 1/16 kroku silnika no i oczywiście da się go zachęcić do pracy z Arduino.
A na przyszłość do takich eksperymentów, nie mówiąc już o praktycznym wykorzystaniu w jakimś mechanicznym urządzeniu, wybieraj raczej silniki pracujące przy niższych napięciach, czyli na przykład 2-5V i z prądem do 1.5A na początek. Tanie silniki można wybrać na przykład tutaj Dzięki temu że mimo tak niskiego napięcia katalogowego silnika dasz zasilacz o napięciu dopuszczalnym dla sterownika A4988, nic złego się nie stanie. Sterownik impulsowo stabilizuje prąd silnika według Twojej nastawy potencjometrem. Korzyść z takiej kombinacji jest taka że silnik ma wyższe przyspieszenie, da się go mocniej rozpędzić i nadal będzie miał niezły moment obrotowy. Silniki o wysokim napięciu na uzwojeniach pracują bardziej "mulasto"


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#5

Post napisał: ma555rek » 04 lut 2015, 09:30

te sterowniki nie mają kontroli prądu - too zwykły tranzystorowy klucz przełączający wg sekwencji na wejściu. I diodki pprzepięciowe - zwykłe 1N40...
Pasjonat


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#6

Post napisał: diodas1 » 04 lut 2015, 13:29

Czyli jest to tylko układ L298 doposażony lekko i zaopatrzony w złącza żeby dało się go użyć nie grzejąc lutownicy. Za to użytkownik musi bardziej główkować przy każdym silniku i zasilaczu. Płytka z A4988 mimo że równie tania i mikroskopijna jest inteligentniejsza bo scalak kontroluje prąd. Robi więcej niż dawniej popularny sterownik L297+L298. Bardziej zbliżony jest pod względem funkcjonalności do scalonych TB 6560 na czerwonych "chińczykach" Dla ludzi eksperymentujących z mikrokontrolerami jak znalazł. Mało problemów a sporo pożytku. Można go wetknąć w płytkę stykową odrutować lekko i wrócić do programowania procesora.


Autor tematu
sięrżnie
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 8
Rejestracja: 19 sty 2015, 09:48
Lokalizacja: łódź

#7

Post napisał: sięrżnie » 21 lut 2015, 20:00

diodas1

Dzięki za poradę w temacie silników.
Myślałem zupełnie odwrotnie. Bałem się zniszczyć niskonapięciowe silniki.

[ Dodano: 2015-02-21, 20:09 ]
Tak jak napisał ma55rek ten sterownik nie posiada kontroli prądu :-( Sprzedawca reklamował że układ nadaje się do sterowania silników max 46v nax 2A na kanał co uśpiło moją czujność.

Właśnie kupiłem płytki oparte na A4988 mam nadzieję że dzięki stabilizacji się nie usmaży jakL298.

Dziękuję wszystkim za pomoc.

[ Dodano: 2015-02-22, 02:34 ]
Zastanawiam się czy znóe czegoś nie spalę

Chciałbym zasilać silniki zasilaczem 24v 4A
a kontroler zasilać z usb komputera bez zewnętrznego zasilacza jeśli to możliwe

Obrazek

Mam nadzieję że się nie spali i że da się tak zasilić logic sterownika

[ Dodano: 2015-02-22, 11:52 ]
Mój ostatni post jest chyba bez sensu. Zupełnie zapomniałem że mój zasilacz 24v posiada też wyjście 5V i mogę podłączyć zasilanie logic a4988 i arduino pod 5 v z zasilacza. i tak pewnie będę próbował, mam nadzieję że bez fajerwerków.
Czy są jakieś praktyczne sposoby na bezpieczną regulację potencjometrem.
Rozumiem że używanie sterownika bez podłączenia silniczka może spalić sterownik zastanawiam się jak ustawić potencjometr na początek i czy bezpieczne będzie mierzenie prądu na wyjściach na silnik


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: diodas1 » 28 lut 2015, 16:39

Włączenie sterownika bez podłączonego silnika nie powinno mu zaszkodzić. Sterownik będzie się starał wycisnąć ustawiony prąd na wyjściach ale nic z tego nie wyjdzie bo przecież wyjścia są rozwarte a żeby popłynął prąd musi być zamknięty obwód elektryczny. W efekcie na wysterowanych akurat wyjściach pojawi się pełne napięcie zasilania (W Twoim wypadku 24V). Z kolei włączenie na wyjście tylko amperomierza z pewnością coś uszkodzi. Układ regulacji prądu (chopper) w sterowniku działa poprawnie jeżeli jest on obciążony indukcyjnością (cewki uzwojeń silnika). Bocznik amperomierza ma zbyt małą indukcyjność i mikroukład nie zdąży zareagować na zbyt szybki wzrost prądu. Zerknij na mój post tutaj gdzie też śladowo poruszyłem kwestię działania choppera. A działa on dość prosto. Spójrz też na ten schemat a szczególnie na wyprowadzenia kostki A4988 która siedzi w sterowniku. Nie wnikając w zawiłości struktury wewnętrznej kostki zauważ dwa wyjścia SENSE1 i SENSE2. Na płytce sterownika są wlutowane widoczne na schemacie rezystory, połączone z tymi wyjściami. Przez te rezystory płynie prąd- ten sam który płynie przez uzwojenia silnika. Kostka mierzy spadek napięcia na rezystorach i w ten sposób wie jaki prąd płynie. Z kolei na wejście VREF podawane jest napięcie z potencjometru regulacyjnego. Kostka stara się doprowadzić napięcie na SENSE do zrównoważenia z VREF, na przemian, z dużą częstotliwością włączając lub wyłączając przepływ prądu. Tak działa chopper. Z opisu sterownika wynika że rezystory pomiarowe (SENSE) mają rezystancję 0.05 Ohma czyli przykładowo dla prądu 1A powstaje na nich napięcie 0.05V (Prawo Ohma). Zatem żeby taki prąd był generowany przez sterownik trzeba potencjometrem na wejściu VREF także ustalić napięcie 0.05V które można w trakcie regulacji mierzyć po prostu woltomierzem. Oczywiście regulację i pomiar robi się przy włączonym zasilaniu i podpiętym silniku. Jak widzisz nie mierzy się tutaj bezpośrednio prądu tylko napięcie VREF. Podobnie robiło się w sterownikach na układach L297 i L298, z tym że tam rezystory pomiarowe podpięte były do kostki L298 a sygnał VREF i chopper siedział w L297. Dopiero taki zestaw regulował prąd silnika.
Jeżeli znowu zmienisz koncepcję i zechcesz zastosować kilka oddzielnych zasilaczy do każdego podzespołu to też jest możliwe, tylko trzeba pamiętać o wspólnym punkcie odniesienia którym jest "masa" układu. Po prostu trzeba połączyć te masy ze sobą


Akaiinazuma
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 8
Rejestracja: 14 lip 2015, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: Akaiinazuma » 15 lip 2015, 17:55

Ciekawa dyskusja.

Ja mam pytanko co do A4988. Chciałbym zrobić sterownik z wykorzystaniem tylko i wyłącznie tego stepsticka. W sensie piny LPT podłączyć bezpośrednio pod STEP i DIR. LPT ma 5V więc w sam raz dla logiki.

Zasilanie logiki A4988 wyciągnąłbym z USB, aby też mieć 5V 500mA.

Mój problem polega na tym, że nie wiem jaki zasilacz dobrać.
Chcę zasilać 3 silniki napięciem i prądem maksymalnym możliwym dla tych stepsticków, aby na przyszłość wymienić najwyżej silniki na mocniejsze.

Pytanko tyczy się dokładnie tego jaki zasilacz?
Przyjmuję, że napięcie będę szukał około 30V, a co z natężeniem?! Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o prądzie zasilacza, aby nie spalić A4988. Czy natężenie jest obojętne dla stepsticka, bo sam sobie będzie ograniczał, czy też zasilacz (przykładowo) 10A spowoduje fajerwerki na trzech sterowniczkach? Jak dobrze rozumuję zasilacz musi mieć jakieś 6A... 3X2A=6A

Proszę o fachową radę


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: diodas1 » 15 lip 2015, 18:39

Możesz dać i 10A bo to sterownik decyduje ile prądu przepuści do silnika. A sterownik teoretycznie wytrzyma do 2A, jednak lepiej poszukać silników na niższy prąd żeby to maleństwo się nie pociło zanadto. Zatem zasilacz choćby nawet 100A, silniki na przykład 1.5A i po odpowiednim ustawieniu potencjometra na płytce, z zasilacza popłynie do silnika 1.5A. Sterownikowi nie przeszkadza że zasilacz dysponuje takim zapasem mocy. Bardziej boi się zbyt wysokiego napięcia. 30V powinien wytrzymać.
Włączając sterowniki wprost do LPT ryzykujesz że gdy coś pójdzie nie tak, napięcie 30V ma szansę walnąć w port komputera. Zawsze izolacja galwaniczna na transoptorach to jakieś zabezpieczenie. Jednak wtedy sytuacja się komplikuje bo i zasilacz logiki płytki powinien być oddzielny żeby oprócz masy nie było kontaktu między komputerem a całą resztą. Robiąc prościej działasz na własne ryzyko.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika ogólna”