No ale to nie miejsce na takie dywagacje
jednomandatowe okręgi wyborcze
-
logicsys
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)

- Posty w temacie: 5
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 lis 2010, 21:25
- Lokalizacja: Norwegia
Z tymi wyborami to tez jedna wielka sciema. jak takie Po czy inne pisory sobie swoich ludzi poustawiaja na listach w roznych wojewodztwach. CO z tego ze glosuje na kogos kogo znam jak on musi miec duzo wiecej glosow jak kolo z miejsca 1, ktory przyjechal do paprykarnia z warsiawy bo go donek przydzielil....
No ale to nie miejsce na takie dywagacje
No ale to nie miejsce na takie dywagacje
byl Spnner PD, CTX 310 eco (sinumerik 840D, 810, autoturn, shopmil)
jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam
jest Mazak integrex 400 (mazak matrix) Anayak HVM3800 (Heidenhein 426), gibbscam
-
IMPULS3
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 15
- Posty: 7860
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
A od kiedy to w demokracji występuje takie coś jak dyscyplina partyjna podczas głosowania? Od kiedy to coś co ma wykonywać decyzję szefa jest demokracją? Chcesz to wierz w taką demokrację, mnie to bardziej przypomina układy mafijne niż wolność decyzji- gdzie jest szef i ci co robią brudną robotę bez mrugnięcia , już pomijam jakąkolwiek niezależność tych małp co naciskają przyciski takie jak ten u góry im kazał-nakazał.mc2kwacz pisze:Od kiedy to zmiany Ordynacji Wyborczej są w gestii premiera?
-
pukury
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 5
- Posty: 7814
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
odnośnie dyscypliny partyjnej podczas głosowania w demokracji - zapoznajcie się Kl. jak to jest w Zjednoczonym Królestwie .
co do jednomandatowych okręgów wyborczych - wcale to takie jednoznaczne nie jest .
np . - kto by finansował kampanię kandydata ?
on sam ?
no to już wiem kto by został posłem .
a jak nie on sam - to miałby " zobowiązania " w stosunku do finansujących .
inicjatywę ustawodawczą ma wiele podmiotów - np . opozycja - zgłosili coś ?
ano nie .
tak że - sprawa wcale taka oczywista nie jest .
poza tym - wymagało by to ( jak myślę ) zmiany Konstytucji - więc i większość w sejmie musiała by być inna i referendum.
pozdrawiam.
odnośnie dyscypliny partyjnej podczas głosowania w demokracji - zapoznajcie się Kl. jak to jest w Zjednoczonym Królestwie .
co do jednomandatowych okręgów wyborczych - wcale to takie jednoznaczne nie jest .
np . - kto by finansował kampanię kandydata ?
on sam ?
no to już wiem kto by został posłem .
a jak nie on sam - to miałby " zobowiązania " w stosunku do finansujących .
inicjatywę ustawodawczą ma wiele podmiotów - np . opozycja - zgłosili coś ?
ano nie .
tak że - sprawa wcale taka oczywista nie jest .
poza tym - wymagało by to ( jak myślę ) zmiany Konstytucji - więc i większość w sejmie musiała by być inna i referendum.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
mc2kwacz
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 23
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Od zgłaszania bezsensownych (bez szansy przepchnięcia przez Sejm) projektów ustaw jest opozycja. Bo w zasadzie nic innego nie ma do roboty a czymś przed wyborcami wykazać się przecież musi.zdzicho pisze:Inicjatywa ustawodawcza ,jak najbardziej do premiera należy,a nie zrobił tego.
Koalicje w danej chwili rządząca, jest zainteresowania wprowadzeniem do porządku TYLKO takich projektów, które mają szansę być przegłosowane. Dlatego pewne deklaracje zawsze pozostaną deklaracjami i tylko głupcy w nie wierzą i o nich gadają.
Sejm musiałby być postawiony na krawędzi, żeby przegłosował jednomandatowe okręgi wyborcze. Z tego względu, że PRAWIE WSZYSCY posłowie wszystkich bez różnicy opcji, dostali się do Sejmu tylko i wyłącznie dzięki Ordynacji Wyborczej w obecnym kształcie. Sami siebie z pracy nie zwolnią.
Jednomandatowe okręgi wyborcze to chwytliwe hasło. Ale tak właśnie działał ten Sejm, który doprowadził do rozbiorów Polski.
Praworządność posłów to utopia. Tylko ograniczenie demokracji, w tym przypadku w postaci władzy partyjnej która decyduje o być albo nie być posła, chroni Sejm przed falą nieograniczonej niczym korupcji, lobbingu i w ogóle pozwala funkcjonować temu organowi.
-
IMPULS3
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 15
- Posty: 7860
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Nawet szkoda mi na to czasu, powiem tylko tyle że albo się robi czy przynajmniej chce zrobić coś pożytecznego i zgodnego z tym co się uważa albo nie powinno się tam być. To to samo co na tym forum, można pisać że "też tak uważam" i łapać w ten sposób plusy u kogoś albo mówić swoje nawet jak jest niezgodne z czyimiś poglądami. Tylko że w tym drugim przypadku mozna coś wnieść pożytecznego a w tym pierwszym przetrwać może tylko tyle ze bez sporów....pukury pisze:odnośnie dyscypliny partyjnej podczas głosowania w demokracji - zapoznajcie się Kl. jak to jest w Zjednoczonym Królestwie .
Bycie politykiem to odpowiadanie za losy milionów ludzi, i jak ktoś robi to tylko po to aby się utrzymać na powierzchni to nie jest wart żadnego szacunku.
Na tym forum było więcej mądrych dyskusji niż przez wiele lat w sejmie, może dlatego że nie ma zawodowych polityków.....





