Budowa tokarki CNC z automatyczną wymianą narzędzi
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 56
- Rejestracja: 12 mar 2011, 18:45
- Lokalizacja: Wlkp.
Budowa tokarki CNC z automatyczną wymianą narzędzi
Witam
Po przeglądzie tego co jeszcze mam w garażu okazało się, że pozostały mi jeszcze 2 kpl. prowadnic THK 20 oraz 2 śruby kulowe 16. Od jakiegoś też czasu zastanawiam się nad zbudowaniem tokarki cnc z automatyczną wymianą narzędzi i można by te elementy użyć do budowy. Przeglądając sieć trafiłem na taką konstrukcję:
Jak myślicie czy warto pójść w tym kierunku, czy lepiej darować sobie tego typu konstrukcję i zbudować coś z prostym łożem?
Podoba mi się układ wymiany narzędzi. Czy któryś z Kolegów budował podobny mechanizm?
Co myślicie też o samej konstrukcji maszynki?
Będę wdzięczny za sugestię i wasze przemyślenia w temacie.
Myślę, że w miarę rozwoju tematu zamieszczę projekt i proces powstawania tokarki.
Po przeglądzie tego co jeszcze mam w garażu okazało się, że pozostały mi jeszcze 2 kpl. prowadnic THK 20 oraz 2 śruby kulowe 16. Od jakiegoś też czasu zastanawiam się nad zbudowaniem tokarki cnc z automatyczną wymianą narzędzi i można by te elementy użyć do budowy. Przeglądając sieć trafiłem na taką konstrukcję:
Jak myślicie czy warto pójść w tym kierunku, czy lepiej darować sobie tego typu konstrukcję i zbudować coś z prostym łożem?
Podoba mi się układ wymiany narzędzi. Czy któryś z Kolegów budował podobny mechanizm?
Co myślicie też o samej konstrukcji maszynki?
Będę wdzięczny za sugestię i wasze przemyślenia w temacie.
Myślę, że w miarę rozwoju tematu zamieszczę projekt i proces powstawania tokarki.
Tagi:
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 56
- Rejestracja: 12 mar 2011, 18:45
- Lokalizacja: Wlkp.
Zienek, większy nie ale, powstaje taka mała aluminiowa ze stołem 320x220
Co do skośnego łoża to też mam pewne obawy, dlatego pewnie zdecyduje się na rozwiązanie z płaskim. Będzie zdecydowanie tańsze w wykonaniu i łatwiejsze w produkcji. Co do szerokości to nie jest ona dla mnie aż tak ważna. Czy ktoś może wskazać inną przewagę skośnego łoża?
Zastanawia mnie też wrzeciono. Zapomniałem napisać, że mam silnik 3 fazowy 1,5kw 900 obr/min. I pewnie tego będę starał się użyć. Co do konstrukcji wrzeciona to będzie moje pierwsze i na razie po przegladnieciu forum nie mam 100% rozwiązania, ale może wspólnie uda się wypracować.
Co do skośnego łoża to też mam pewne obawy, dlatego pewnie zdecyduje się na rozwiązanie z płaskim. Będzie zdecydowanie tańsze w wykonaniu i łatwiejsze w produkcji. Co do szerokości to nie jest ona dla mnie aż tak ważna. Czy ktoś może wskazać inną przewagę skośnego łoża?
Zastanawia mnie też wrzeciono. Zapomniałem napisać, że mam silnik 3 fazowy 1,5kw 900 obr/min. I pewnie tego będę starał się użyć. Co do konstrukcji wrzeciona to będzie moje pierwsze i na razie po przegladnieciu forum nie mam 100% rozwiązania, ale może wspólnie uda się wypracować.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
A co to za problem zrobić "na płasko" a potem zrobić ramę pod łoże, która pochyli całą konstrukcję o 45' ?
Moim skromnym zdaniem lepiej przerobić sztrucla, wymienić łożyska wrzeciona, oddać łoże do szlifu, jeśli ktoś chce mieć dokładności w setkach od strzału bez podkładania papierków.
To tak w ramach prze'kamar'zania się, co jest lepszym rozwiązaniem.
Moim skromnym zdaniem lepiej przerobić sztrucla, wymienić łożyska wrzeciona, oddać łoże do szlifu, jeśli ktoś chce mieć dokładności w setkach od strzału bez podkładania papierków.
To tak w ramach prze'kamar'zania się, co jest lepszym rozwiązaniem.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 56
- Rejestracja: 12 mar 2011, 18:45
- Lokalizacja: Wlkp.
Jest to rozwiązanie, ale nie daje tyle samo zadowolenia co zbudowanie całości. Czas mnie nie goni więc można z tematem powalczyć.Zienek pisze:Moim skromnym zdaniem lepiej przerobić sztrucla, wymienić łożyska wrzeciona, oddać łoże do szlifu
Wstępnie zajmę się za modelowaniem i budową podobnego układu do wymiany narzędzi.
Budował już ktoś z Was podobny układ? Jakieś doświadczenia uwagi, przemyślenia odnośnie tego ustrojstwa?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 259
- Rejestracja: 31 gru 2006, 12:14
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Plaskie loze i rewolwer z osia w pionie znacznie uprosci konstrukcje.
Ryglowanie nie musi przesuwac rewolwera, mozesz przesuwac rygiel.
Z uzyciem pneumatyki lub silownika elektromagnetycznego na ten przyklad.
Od razu zaprojektuj sobie w srodku duzy tryb pedzony silnikiem umieszczonym nad, pod, obok etc. Przez pas najlepiej bo najprosciej.
Od duzego trybu napedzane male trybki ustawione osia wzdluz promienia rewolweru i masz napedzane narzedzia. W pierwszym stadium budowy mozesz sobie darowac ale konstrukcja pozostanie rozwojowa.
Mocowanie narzedzi polecam na VDI 25, odpada myslenie co i jak, oprawki dostepne w przystepnych cenach. Nawet te z napedzanymi narzedziami.
Jak nie chcesz kupowac zawsze mozesz zrobic, odpada projektowanie elementow, masz sprawdzony standard.
Ryglowanie nie musi przesuwac rewolwera, mozesz przesuwac rygiel.
Z uzyciem pneumatyki lub silownika elektromagnetycznego na ten przyklad.
Od razu zaprojektuj sobie w srodku duzy tryb pedzony silnikiem umieszczonym nad, pod, obok etc. Przez pas najlepiej bo najprosciej.
Od duzego trybu napedzane male trybki ustawione osia wzdluz promienia rewolweru i masz napedzane narzedzia. W pierwszym stadium budowy mozesz sobie darowac ale konstrukcja pozostanie rozwojowa.
Mocowanie narzedzi polecam na VDI 25, odpada myslenie co i jak, oprawki dostepne w przystepnych cenach. Nawet te z napedzanymi narzedziami.
Jak nie chcesz kupowac zawsze mozesz zrobic, odpada projektowanie elementow, masz sprawdzony standard.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
- Lokalizacja: polska
Pierwsze i drugie pytanie powinny być nastepujące:
- jaki jest budżet
- czy masz dostęp do maszyn
Jeśli nie masz, to zlecanie elementów do budowy głowicy będzie Cię kosztować grubą kasę, jeśli ma to być dobrze zrobione, a jest tam sporo ważnych i wymagających dokładnej obróki elementów ;P Głowica, wał, tuleje łozyskujące, sprzęgło zębate, mechanizm zacisku, pozycjonowania.... pasowałoby to zrobić dokładnie a i część elementów ulepszyć cieplnie ;D
i jeszcze 3 pytanie - jaki masz pomysł na wrzeciennik
- jaki jest budżet
- czy masz dostęp do maszyn

Jeśli nie masz, to zlecanie elementów do budowy głowicy będzie Cię kosztować grubą kasę, jeśli ma to być dobrze zrobione, a jest tam sporo ważnych i wymagających dokładnej obróki elementów ;P Głowica, wał, tuleje łozyskujące, sprzęgło zębate, mechanizm zacisku, pozycjonowania.... pasowałoby to zrobić dokładnie a i część elementów ulepszyć cieplnie ;D
i jeszcze 3 pytanie - jaki masz pomysł na wrzeciennik

-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 56
- Rejestracja: 12 mar 2011, 18:45
- Lokalizacja: Wlkp.
Odpowiadając na pytania
1. Budżetu nie ma sprecyzowanego, bo zakładam, że budowana maszynka jest dla mnie i nie ma presji czasu, a wiec będzie trochę kasy to będę powoli jechał z pracami
2. Z dostępem do maszyn nie ma większego problemu
3. Hmmm, no właśnie jest to na chwilę obecną mój najsłabszy element bo nie mam go jeszcze opracowanego. Nie robiłem też wcześniej nic podobnego, dlatego tu będę liczył na pomoc z Waszej strony.
1. Budżetu nie ma sprecyzowanego, bo zakładam, że budowana maszynka jest dla mnie i nie ma presji czasu, a wiec będzie trochę kasy to będę powoli jechał z pracami
2. Z dostępem do maszyn nie ma większego problemu
3. Hmmm, no właśnie jest to na chwilę obecną mój najsłabszy element bo nie mam go jeszcze opracowanego. Nie robiłem też wcześniej nic podobnego, dlatego tu będę liczył na pomoc z Waszej strony.