Frezarka 700x400x300 łożowa, spawana do alu/grafit/stal
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 lis 2012, 12:21
- Lokalizacja: InProMech
Frezarka 700x400x300 łożowa, spawana do alu/grafit/stal
Witajcie!
Obserwuję to forum z zainteresowaniem już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz tak naprawdę pojawiła się u mnie możliwość sprawienia sobie frezarki.
Jak zawsze ze względu na koszty będzie ona powstawała długo - za długo. I koszty przerosną założenia przynajmniej 2 krotnie.
Zatem założenia:
- pole robocze 700x400x300
- jeśli da się urwać więcej w Z tym lepiej.
- obrabianie głównie aluminium (przeważnie stopy lotnicze 7075) i grafit elektrodowy, ale też stal konstrukcyjna.
- zakładane maksymalne siły skrawania 1200N - to daje rozsądne Ap i Ae.
- napędy na początek silniki krokowe, w dalszej perspektywie serwa.
- geometria typu łożowego (coś w rodzaju XYZ SMX 3000).
- konstrukcja spawana wibrowana odprężająco.
- kurtyna olejowa do obróbki grafitu (konieczność - kto robi w żeliwie ten wie... no przynajmniej ma przedsmak tego syfu jaki robi grafit)
- wrzeciono - mokry chinol 3 Kw, w dalszej perspektywie coś wolniejszego, a mocniejszego (samoróbka?)
- sterowanie... hmm obiecująco wygląda PikoCNC, ale paru rzeczy mi tam brakuje. (jeszcze zobaczymy)
- budżet... ... 20 000zł.
Póki co, więcej grzechów nie pamiętam. Jak mi styknie to obiecuję dopisać.
Obecnie zastanawiam się, jakie założyć dopuszczalne ugięcia na końcu łańcucha kinematycznego (suma ugięć kumulująca się na frezie). Nietrudno zauważyć, że walka o mikrony daje kolosalną masę stali... no ale cóż, jak mamy frezować stal w miarę komfortowo, to masa musi być. Wkrótce postaram się wrzucić jakiś obrazek poglądowy jak to widzę. Ale dobre rady mile widziane.
Obserwuję to forum z zainteresowaniem już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz tak naprawdę pojawiła się u mnie możliwość sprawienia sobie frezarki.
Jak zawsze ze względu na koszty będzie ona powstawała długo - za długo. I koszty przerosną założenia przynajmniej 2 krotnie.
Zatem założenia:
- pole robocze 700x400x300
- jeśli da się urwać więcej w Z tym lepiej.
- obrabianie głównie aluminium (przeważnie stopy lotnicze 7075) i grafit elektrodowy, ale też stal konstrukcyjna.
- zakładane maksymalne siły skrawania 1200N - to daje rozsądne Ap i Ae.
- napędy na początek silniki krokowe, w dalszej perspektywie serwa.
- geometria typu łożowego (coś w rodzaju XYZ SMX 3000).
- konstrukcja spawana wibrowana odprężająco.
- kurtyna olejowa do obróbki grafitu (konieczność - kto robi w żeliwie ten wie... no przynajmniej ma przedsmak tego syfu jaki robi grafit)
- wrzeciono - mokry chinol 3 Kw, w dalszej perspektywie coś wolniejszego, a mocniejszego (samoróbka?)
- sterowanie... hmm obiecująco wygląda PikoCNC, ale paru rzeczy mi tam brakuje. (jeszcze zobaczymy)
- budżet... ... 20 000zł.
Póki co, więcej grzechów nie pamiętam. Jak mi styknie to obiecuję dopisać.
Obecnie zastanawiam się, jakie założyć dopuszczalne ugięcia na końcu łańcucha kinematycznego (suma ugięć kumulująca się na frezie). Nietrudno zauważyć, że walka o mikrony daje kolosalną masę stali... no ale cóż, jak mamy frezować stal w miarę komfortowo, to masa musi być. Wkrótce postaram się wrzucić jakiś obrazek poglądowy jak to widzę. Ale dobre rady mile widziane.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 315
- Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
- Lokalizacja: polska
Tak dla wiadomości podam - kiedyś w pracy złożyliśmy frezarkę, pole ok 300x450x250 - profile bramy 180x80x8, szyny 35, blacha na zetkę - 30tka...Z ciekawości przykładając czujnik w najniższej pozycji zetki byłem w stanie ją ugiąć swoim ciężarem o jakieś 0,15 mm...było więc pewnie z 800N...Masz więc jakiś obraz ugięć...Koszt samej mechaniki wyniósł na ok 11 tys..
Byli już tutaj tacy co chcieli walczyc o mikrony, zgadnij z jakim efektem ?
walka o setki to już budżet 6cio cyfrowy xD
PS na samym chinolu będziesz mieć bicie pewnie z 0,03 na frezie w najlepszym wypadku ;P
Byli już tutaj tacy co chcieli walczyc o mikrony, zgadnij z jakim efektem ?
walka o setki to już budżet 6cio cyfrowy xD
PS na samym chinolu będziesz mieć bicie pewnie z 0,03 na frezie w najlepszym wypadku ;P
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 461
- Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
- Lokalizacja: Wyspy
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 461
- Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
- Lokalizacja: Wyspy
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 461
- Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
- Lokalizacja: Wyspy
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 lis 2012, 12:21
- Lokalizacja: InProMech
Tak wiem dostanę ochrzan, że założył temat i zniknął. Nie!
Oto jestem, nie próżnowałem przez ten czas co mnie tu nie było.
A zatem:
Przeprowadziłem poszukiwania potencjalnie przydatnych części, zebrałem trochę materiałów do obliczeń rozpatrzyłem się po okolicy, kto co może mi pomóc zrobić (frezowanie baz, spawanie, malunki etc.)
No i skleciłem sobie na szybko konstrukcję.
KONIEC WSTĘPU.
Zatem, konstrukcja frezarki ewoluowała, ewoluowała i stanęło na bramowej z przejezdnym stołem. Powód - maksymalna sztywność do masy. A masa wychodzi spora. W związku z powyższym na bank budżet 20k jest nierealny, a nie będę chały odstawiał i robił badziewia z kolosalną ramą i silniczkami 2 Nm. Mógłbym kupić gotowego podstawowego SERONA lub coś podobnego w tej kasie, ale nie mogę znaleźć nic co by zadowoliło mój głód na długą Zetkę.
Garść danych wymiarowych:
Wymiary gabarytowe - podstawa 1200x1200 wysokość 1200.
Długości prowadnic - X - 920, Y - 1200, Z -900
Planowane pole robocze X - 600, Y - 575, Z - 450
Prześwit bramy - na chwilę obecną 590 od tej płyty kwadratowej na dole do belki X, jak dojdzie jeszcze grubość stołu to zostanie pewnie jakieś 475.
Kolumny z rur 180x100x10 wzmacniane blachami gr 20.
W podstawie rury 2x po dwie 100x100x8.
Masa ramy - ok. 500kg.
Podsumowując - idąc za radą bardziej doświadczonych kolegów zaczynam od konstrukcji. Elektroniką będę martwił się później.
Dla zainteresowanych mogę model do pooglądania.
Oto jestem, nie próżnowałem przez ten czas co mnie tu nie było.
A zatem:
Przeprowadziłem poszukiwania potencjalnie przydatnych części, zebrałem trochę materiałów do obliczeń rozpatrzyłem się po okolicy, kto co może mi pomóc zrobić (frezowanie baz, spawanie, malunki etc.)
No i skleciłem sobie na szybko konstrukcję.
KONIEC WSTĘPU.
Zatem, konstrukcja frezarki ewoluowała, ewoluowała i stanęło na bramowej z przejezdnym stołem. Powód - maksymalna sztywność do masy. A masa wychodzi spora. W związku z powyższym na bank budżet 20k jest nierealny, a nie będę chały odstawiał i robił badziewia z kolosalną ramą i silniczkami 2 Nm. Mógłbym kupić gotowego podstawowego SERONA lub coś podobnego w tej kasie, ale nie mogę znaleźć nic co by zadowoliło mój głód na długą Zetkę.
Garść danych wymiarowych:
Wymiary gabarytowe - podstawa 1200x1200 wysokość 1200.
Długości prowadnic - X - 920, Y - 1200, Z -900
Planowane pole robocze X - 600, Y - 575, Z - 450
Prześwit bramy - na chwilę obecną 590 od tej płyty kwadratowej na dole do belki X, jak dojdzie jeszcze grubość stołu to zostanie pewnie jakieś 475.
Kolumny z rur 180x100x10 wzmacniane blachami gr 20.
W podstawie rury 2x po dwie 100x100x8.
Masa ramy - ok. 500kg.
Podsumowując - idąc za radą bardziej doświadczonych kolegów zaczynam od konstrukcji. Elektroniką będę martwił się później.
Dla zainteresowanych mogę model do pooglądania.
- Załączniki
-
- PF01-0000.zip
- Wstępny model ramy frezarki
- (92.55 KiB) Pobrany 188 razy